Rekordowa wartość rynku złota. Niepewność na rynkach napędza wzrosty

Udostępnij

Amerykańska giełda odnotowała kolejne rekordy, z Dow Jones na czele, podczas gdy S&P 500 i Nasdaq Composite zbliżają się do swoich historycznych szczytów. Choć posiadacze akcji spółek o wysokiej kapitalizacji rynkowej mają powody do zadowolenia, inwestorzy w złoto mogą świętować jeszcze bardziej.

Złoto bije rekordy, a spółki wydobywcze pozostają tanie. Lista spółek, których akcje, według analityków, mogą wzrosnąć nawet kilkaset procent

Cena złota osiągnęła nowy rekord, a od początku roku metal ten zyskał niemal 28%, znacznie wyprzedzając główne indeksy giełdowe. Wartości kruszcu w tym roku została również wsparta przez wzmożone zakupy ze strony banków centralnych oraz rosnący popyt na złoto jako bezpieczną inwestycję w obliczu trwających konfliktów na świecie.

Obecnie złoto oscyluje wokół 2650 dolarów za uncję. Czy jednak jego wartość będzie nadal rosła? Eksperci są optymistycznie nastawieni, zwracając uwagę na kluczową rolę, jaką odgrywa amerykańska Rezerwa Federalna.

Złoto jest dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Złoto zakończyło miniony rok na rekordowych poziomach. Oto dlaczego 2024 rok może przynieść jeszcze większe wzrosty

Stopy procentowe i geopolityka

Niedawna decyzja Fed o obniżeniu stóp procentowych o pół punktu procentowego zadziałała korzystnie zarówno na rynki akcji, jak i na złoto. Spekuluje się, że kolejne cięcia stóp mogą nastąpić jeszcze w tym roku, a polityka ta będzie kontynuowana do 2025 roku. Raport Saxo Banku wskazuje, że rynek potrzebuje głębokiej konsolidacji, aby oczyścić się z dużych zakładów funduszy hedgingowych, które od 2020 roku stawiają na wzrost cen złota.

Chris Gaffney, prezes EverBank World Markets, podkreśla, że dalsze obniżki stóp procentowych mogą wspierać wzrost cen złota. Zauważył, że obniżki te wywierają presję na dolara amerykańskiego, który osłabł w bieżącym roku. Tradycyjnie, złoto zyskuje na wartości, gdy dolar traci. "Kiedy dolar traci na sile, pomaga to złotu i innym surowcom" – napisał na platformie X.

Nie tylko polityka monetarna, ale również napięcia geopolityczne mogą sprzyjać dalszemu wzrostowi cen złota. W sytuacji globalnych niepokojów, inwestorzy często zwracają się ku złotu jako bezpiecznej przystani, chroniącej przed potencjalnymi zawirowaniami na rynkach finansowych, związanymi z napięciami na Bliskim Wschodzie oraz konfliktami zbrojnymi, takimi jak ten pomiędzy Rosją a Ukrainą. "Geopolityka podnosi ceny złota do rekordowych poziomów. To swoiste ubezpieczenie na wypadek katastrofy" – stwierdził Gaffney, prognozując wzrost wartości kruszcu o dodatkowe 10% do 15%. Przy takim scenariuszu złoto mogłoby osiągnąć cenę 3000 dolarów za uncję.

Ryan McIntyre, partner zarządzający w Sprott, kanadyjskiej firmie zarządzającej aktywami w zakresie metali szlachetnych, zgadza się z Gaffneyem. "Konflikt na linii Rosja-Ukraina obudził w inwestorach świadomość ryzyka związanego z walutami krajowymi" – napisał McIntyre w komentarzu, dodając, że złoto, w odróżnieniu od Bitcoina, cieszy się stabilnością i pełni rolę magazynu wartości niezależnym od walut rządowych.

Bitcoin, mimo rosnącej popularności, wykazywał w tym roku znacznie większą zmienność, podczas gdy złoto rosło w sposób bardziej systematyczny. "Doświadczeni inwestorzy dostrzegają zmienność kryptowalut" – zaznacza Taimur Hyat, dyrektor operacyjny w PGIM, firmie zarządzającej inwestycjami. Złoto, według Hyata, jest bezpieczniejszym rozwiązaniem, oferującym długoterminowe zabezpieczenie przed inflacją oraz niestabilnością polityczną.

Na horyzoncie pojawia się jeszcze jeden czynnik, który może wpłynąć na wzrost cen złota – nadchodzące wybory prezydenckie i kongresowe w USA. Rywalizacja o Biały Dom oraz przyszły kształt Kongresu wciąż pozostają niepewne. Niezależnie od wyniku, zarówno Demokraci, jak i Republikanie, z wiceprezydent Kamalą Harris oraz byłym prezydentem Donaldem Trumpem na czele, prawdopodobnie będą wspierać dalsze bodźce fiskalne. Takie działania mogą przyczynić się do wzrostu deficytu, co w dłuższym okresie wpłynie korzystnie na złoto oraz akcje firm zajmujących się jego wydobyciem. "Nie trzeba być ekspertem od polityki, by zauważyć, że zarówno Trump, jak i Harris byliby korzystni dla złota" – podkreśla McIntyre.

Złoto zyskało na wartości, gdy inwestorzy przetwarzali nowe dane ekonomiczne i komentarze decydentów, czekając na kolejne kluczowe informacje, które mogą wskazać dalsze kierunki polityki Rezerwy Federalnej.

Wypowiedzi przedstawicieli Fed sugerują, że kolejne obniżki stóp procentowych są możliwe. Austan Goolsbee, prezes oddziału Fed w Chicago, podczas spotkania Q&A podkreślił, że w ciągu najbliższego roku stopy mogą być stopniowo obniżane, aby zbliżyć się do neutralnego poziomu, wspierając obecną kondycję gospodarki.

Neel Kashkari, prezes Minneapolis Fed, przewiduje natomiast mniejsze, ćwierćpunktowe cięcia na kolejnych dwóch posiedzeniach banku centralnego.

Michael Cuggino, prezes Permanent Portfolio Family of Funds, uważa, że złoto nadal będzie rosło w dłuższym okresie, pomimo chwilowej zmienności. Fundusz jego firmy utrzymuje obecnie ponad 20% udziału w złocie, a Cuggino nie zamierza zmieniać tej alokacji w najbliższym czasie.