Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Gazprom zakręca kurek Austrii. „Wiedeń był najwierniejszym sojusznikiem Moskwy”

Udostępnij

Rosyjski Gazprom całkowicie przerwał w sobotę rano dostawy gazu ziemnego do Austrii. Informację tę potwierdziła Sylvia Shin, rzeczniczka austriackiej firmy energetycznej OMV. Decyzja Gazpromu jest skutkiem trwającego sporu prawnego pomiędzy tym rosyjskim koncernem a OMV. 

Austria ogranicza import gazu z Rosji

Austria pozostawała jednym z ostatnich państw europejskich, które wciąż utrzymywały znaczący poziom importu gazu ziemnego z Rosji. Warto zauważyć, że aż 80% gazu importowanego do Austrii pochodziło od Gazpromu. Mimo to większość krajów Unii Europejskiej od 2022 roku, czyli od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę, sukcesywnie redukowała swoją zależność od surowców energetycznych z Rosji.

Zobacz także: Wielka Brytania zrezygnowała z węgla, ale z gazem nie pójdzie jej tak łatwo. Trudna walka z paliwami kopalnymi

Dostawy gazu przez Ukrainę do Austrii i Słowacji miały zakończyć się pod koniec 2024 roku wraz z wygaśnięciem obowiązującej umowy tranzytowej między Ukrainą a Gazpromem. Wstrzymanie tłoczenia gazu jeszcze przed końcem roku zaskoczyło jednak uczestników rynku i wywołało niepokój. Pomimo tego wielkości gazu przesyłanego do Austrii przez Ukrainę stanowią zaledwie 1% maksymalnego zużycia gazu w Unii Europejskiej w szczytowym sezonie zimowym.

Reakcja rynku na decyzję Gazpromu

Wstrzymanie dostaw gazu wpłynęło na wzrost cen na europejskich rynkach energii. Na holenderskim hubie TTF cena kontraktów terminowych wzrosła w piątek do poziomu 47,35 euro za megawatogodzinę, w porównaniu do 43,67 euro w środę. W poniedziałek cena ta spadła do 45,7 euro za megawatogodzinę, co pokazuje stabilizację po początkowej nerwowej reakcji rynku.

Pomimo zakłóceń w dostawach, ryzyko niedoborów gazu w Europie wydaje się obecnie ograniczone. Poziom napełnienia europejskich magazynów gazu wynosi 90,99%, a w Austrii wskaźnik ten jest nieco wyższy i osiąga 92,13%. Dzięki temu Europa ma solidne rezerwy na nadchodzący sezon grzewczy, co może złagodzić ewentualne skutki dalszych zakłóceń w dostawach.

Fot. AGSI

Co z tego wynika?

Decyzja Gazpromu o wstrzymaniu dostaw gazu do Austrii jest kolejnym krokiem w eskalacji napięć pomiędzy Rosją a krajami Unii Europejskiej. Pomimo że Austria była jednym z ostatnich państw UE utrzymujących znaczący import rosyjskiego gazu, wypełnione magazyny gazu i redukcja zależności od tego surowca pomagają Europie lepiej radzić sobie z takim kryzysem niż w latach poprzednich.

Lekceważenie przez Gazprom wyników międzynarodowych arbitraży utrudni w przyszłości budowę przez ten koncern nowych relacji z klientami europejskimi, nawet jeżeli wojna na Ukrainie się zakończy.
 

Udostępnij