Fotowoltaika, Cyfrowa Transformacja i Elektromobilność - POLOmarket przyspiesza zieloną transformacje marketów. Wkrótce w ponad połowie sklepów pojawi się fotowoltaika
POLOmarket, polska sieć sklepów spożywczych opublikowała plany dotyczące zielonej transformacji. Do końca pierwszego kwartału 2024 r. co drugi sklep zostanie wyposażony instalację fotowoltaiczną, która zaspokoi aż 30 proc. rocznego zapotrzebowania na energię każdej placówki. Sieć rozwija także stacje ładowania pojazdów EV.
Sieć POLOmarket modernizuje swoją sieć marketów zgodnie z zasadami zielonej transformacji. Na dachach ponad połowy sklepów pojawią się panele słoneczne, a na parkingach 30 marketów staną stacje ładowania pojazdów elektrycznych.
Redukcja Emisji CO2 o 2000 ton
Do końca pierwszego kwartału 2024 r. co drugi sklep polskiej sieci supermarketów zostanie wyposażony w instalację fotowoltaiczną, która ma zaspokoić aż 30% rocznego zapotrzebowania na energię każdej z placówek. Oprócz tego wszystkie nowo projektowane obiekty mają spełniać warunki do zainstalowania na nich paneli PV.
– Na koniec września br. blisko 40 proc. naszych sklepów korzystało już z zielonej energii ze słońca. Każda taka instalacja generuje średnio 50 megawatogodzin rocznie, co stanowi blisko 1/3 całkowitego zapotrzebowania rocznego pojedynczego obiektu. Wszystkie nasze instalacje fotowoltaiczne łącznie wytwarzają już 5,5 gigawatogodzin (GWh) energii rocznie, a w ciągu kolejnych 6 miesięcy osiągniemy ponad 7,6 GWh – deklaruje Anita Tołysz, Członek Zarządu Sieci POLOmarket, Dyrektor rewizji i compliance.
Z ogólnodostępnych danych wynika, że do wytworzenia 1 GWh potrzeba aż 144 ton węgla. Oznacza to, że już w 2024 r. dzięki fotowoltaice sieć supermarketów sama będzie generować energię, do której tradycyjnego wytworzenia potrzebne byłoby aż 1100 ton węgla. Co więcej, dzięki inwestycjom w OZE w POLOmarkecie do atmosfery nie trafi ponad 2000 ton dwutlenku węgla.
Zielona rewolucja w branży spożywczej i budownictwie. Konopie jako ekoalternatywa dla mięsa i drewna
Cyfrowa transformacja i stacje ładowania EV
Instalacja fotowoltaiki to nie jedyna inicjatywa POLmarketu w kierunku zrównoważonego rozwoju. Firma aktywnie redukuje zużycie papieru i plastiku, realizując strategię transformacji cyfrowej. Sieć zrezygnowała z druku papierowych zdrapek loteryjnych na rzecz zdrapek wirtualnych dostępnych w aplikacji „POLOmarket – mój ulubiony”. Ponadto, ograniczono liczbę plastikowych kart lojalnościowych POLOkarta, zastępując je kartami dostępnymi w aplikacji. POLOmarket zrezygnował także z dostarczania papierowych gazetek reklamowych do skrzynek pocztowych, co przyniosło znaczące oszczędności papieru. W sklepach zainstalowano również nowoczesne urządzenia do odzysku makulatury.
Wszystkie te działania ograniczają zużycie papieru i przekładają się na zapobieżenie wycinki blisko 100 tys. drzew rocznie, co odpowiada powierzchni lasu równej 50 boiskom piłkarskim.
POLOmarket modernizuje swoje markety także pod kątem elektromobilności. Sieć przy współpracy z ChargeEuropa ma w planach zainstalowanie w swoich pierwszych 30 lokalizacjach stacji ładowania pojazdów elektrycznych.
Koniec węgla w Warszawie. Stolica od października kończy z kopciuchami
„Koncentrujemy się na zapewnieniu naszym klientom jak największej wygody - dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę z ChargeEuropa, dzięki której część naszych sklepów będzie mogła już niedługo zaoferować odwiedzającym łatwe i niezawodne ładowanie pojazdów elektrycznych” – powiedziała Katarzyna Szeligowska, Kierownik ds. komercjalizacji, Zarządca Nieruchomości w POLOmarket.
„Nasza sieć stacji ładowania aut elektrycznych z cyfrową reklamą zewnętrzną (DOOH/EV) generuje dodatkowe przychody dla sklepów spożywczych, ale przede wszystkim zapewnia dostęp do łatwego i czystego ładowania pojazdów elektrycznych w miejscach, w których ludzie już spędzają czas realizując 2 zakupy – mówi Matt Tymowski, CEO ChargeEuropa. – Ułatwianie dostępu do czystego transportu przy jednoczesnym wykorzystaniu rynku DOOH wpisuje się w misję obu stron, dlatego nawiązanie współpracy z siecią POLOmarket było naturalnym krokiem” – dodaje Matt Tymowski.