Hossa na GPW, a inwestorzy wycofują kapitał z funduszy akcji polskich
Podczas gdy krajowe indeksy osiągają historyczne szczyty, w lutym z funduszy akcji odpłynęło ponad 0,2 mld zł.
W poniedziałek po południu WIG rósł o niemal 1%, wyznaczając kolejny szczyt w okolicy poziomu 98 tys. pkt. Tymczasem w lutym z funduszy akcyjnych odpłynęło ponad 200 mln zł – wynika z danych portalu Analizy.pl.
Polska giełda jedną z najsilniejszych na świecie w 2025 roku. Mocny złoty pomaga rodzimym indeksom
Kiepska passa trwa
Cały ubiegły rok fundusze akcyjne zakończyły saldem na poziomie -0,5 mld zł. Jak czytamy, za lwią część spadku odpowiadały wykupienia z funduszy akcji polskich.
Póki co nie zanosi się na poprawę. Choć w styczniu pojawiły się pewne napływy do funduszy akcyjnych, to w lutym wartość odkupień opiewała na 0,2 mld zł. W ostatnim miesiącu najlepiej, podobnie jak przez cały ubiegły rok, wypadły fundusze dłużne.
Kontynuacja wzrostów
Podczas gdy Polacy wycofują środki z funduszy akcyjnych, rodzime indeksy giełdowe pną się do góry. Od początku roku WIG20 zyskał niemal 27%, mWIG40 ponad 16%, a sWIG80 – 12,3%. Eksperci wskazują, że w ostatnich miesiącach rodzimy rynek korzystał m.in. na umocnieniu rodzimej waluty oraz potencjalnym końcu wojny w Ukrainie.
Notowania WIG w ciągu ostatnich 12 miesięcy
„Za ostatnie wzrosty, jak zwykle, odpowiadać może kilka kwestii. Po pierwsze, taniość polskich akcji po słabej II połowie 2024 r. Po drugie, inne rynki są w hossie, vide nowy rekord DAX. Po trzecie, nadzieja na zakończenie wojny w Ukrainie w tym roku” komentował dla nas w lutym Sebastian Buczek, prezes i założyciel Quercus TFI.
Co ciekawe, mimo dobrych na tle reszty świata wyników krajowych indeksów, wśród rodzimych inwestorów ciągle silne jest przekonanie o nieuchronnych spadkach. Według danych Beta ETF, w lutym drugie największe obroty odnotowano w przypadku funduszu ETF WIG20 Short, wykorzystywanego do inwestowania w spadki indeksu najbardziej płynnych firm.