Wzrost kursu walutowego, rentowności obligacji i spadki na giełdzie. Wina polityki nowego rządu, czy tendencje światowe? | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Paweł Goźliński
08 lut 2016, 15:55

Wzrost kursu walutowego, rentowności obligacji i spadki na giełdzie. Wina polityki nowego rządu, czy tendencje światowe?

Ostatnio coraz częściej pojawiają się opinie, że za głębokie spadki na giełdzie odpowiada nowy rząd i brak zaufania rynków do prowadzonej polityki, w efekcie czego odpływ kapitału za granicę powoduje głębokie spadki na giełdzie, osłabienie się złotówki i wzrost kursów walutowych. Sytuację zaogniło dodatkowo obniżenie ratingu kredytowego Polski w połowie stycznia przez jedną z agencji ratingowych, co zdaniem niektórych komentatorów wpływa na wzrost kosztów finansowania długiem skarbu państwa.

Jak wynika z twardych danych, nie koniecznie musi to być prawdą. Analiza indeksów giełdowych WIG20 i S&P500 na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy wskazuje że polska giełda – jak to ma mieć zwyczaj od dawna – po prostu podąża za tendencją światową. Zmiany WIG20 krok w krok obierają ten sam kierunek, co zmiany S&P500. Z pewnością jest to spowodowane odpływem kapitału z rodzimego rynku, jednak – jak widać, kapitał odpływa nie tylko z polskiej giełdy.  

Podobnie jest z kursem walutowym. Zwykle jest tak, że jak giełda spada, to złoty się osłabia na skutek wspomnianego już odpływu kapitału. Osłabienie złotego jest równoznaczne ze wzrostem walut zagranicznych wyrażonych w PLN. Za osłabieniem złotego idzie wzrost rentowności obligacji skarbowych. Jeżeli rośnie koszt złotego wyrażony w obcych walutach, to rośnie też koszt złotego wyrażony w czasie (za pomocą stopy procentowej).

Biorąc pod uwagę głębokie spadki giełdowych aktywów udziałowych (akcji), to trzeba przyznać się, że ceny obligacji skarbowych trzymają się całkiem nieźle. Z reguły instrumenty dłużne spadają w ślad za spadkami indeksów.

Dokładając jeszcze owe obniżenie ratingu kredytowego i jego nagłaśniany wpływ na wzrost rentowności, trzeba przyznać że rynek raczej nie podziela opinii autorów komunikatu ratingowego. Wzrost rentowności obligacji 10-letnich o stałym oprocentowaniu (z 3,06%) o zaledwie 25 pkt. bazowych (do 3,31%) w 3 dni od komunikatu i jej spadek w kolejnych dniach do poziomu 3,15% (średnia dla pierwszej połowy stycznia to 3,00%) można uznać, delikatnie mówiąc za symboliczny.

Mało tego, nawet gdyby założyć że sam wzrost rentowności obligacji skarbowych miał cokolwiek wspólnego z obniżeniem ratingu kredytowego to nie na długo. Uwagi wymaga bowiem znaczący spadek rentowności obligacji krótkoterminowych. Rentowność polskich dwulatek jest najniższa od marca 2015 i na koniec stycznia wyniosła 1,16%. Rentowność dwuletnich zerokuponowych obligacji skarbowych zaczęła widocznie maleć od momentu szczytu rentowności obligacji dziesięcioletnich w połowie stycznia. Stanowi to mocny sygnał, że inwestorzy przenoszą się na papiery krótkoterminowe, a nie uciekają od papierów rządowych.  

Wykres 1. Dynamika wybranych instrumentów finansowych w czasie ostatnich miesięcy
Wykres 1. Dynamika wybranych aktywów finansowych w czasie ostatnich miesięcy

Tendencje wymienionych wyżej wskaźników finansowych w okresie ostatnich 2 miesięcy prezentuje wykres powyżej. Bardziej szczegółowe dane na temat rentowności obligacji skarbowych mnożna znaleźć w raportach miesięcznych z analizy rentowności obligacji skarbowych.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.