JSW jest już warte więcej niż Azoty, Lotos, czy Budimex
Rajd wzrostowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej na giełdzie trwa. Kurs akcji, od minimów ze stycznia 2016 r., wzrósł o 500%, a wycena giełdowa spółki przekroczyła 6 mld zł. Obecnie górnicza spółka jest już wyceniana wyżej niż Azoty Tarnów, Lotos czy Budimex.
Wycena JSW wyższa od Azotów Tarnów
W czasie gdy akcje JSW wzrosły 500%, akcje Azotów spadły od końca 2015 roku o 45%.
Wykres 1: Wartość rynkowa Grupa Azoty (kolor niebieski) vs JSW (kolor pomarańczowy), lata 2014 – 2016.
To wszystko sprawia, że wycena giełdowa JSW, która wynosi 6 mld zł przekroczyła wartość Azotów Tarnów, obecnie na poziomie 5,98 mld zł. Ciekawostkową jest to, że JSW za ostatnie 4 kwartały notuje stratę 2,8 mld zł, a Azoty 590 mln zł zysku.
Spektakularna zwyżka akcji JSW to efekt coraz lepszych perspektyw na przyszłość. Dzięki rosnącym cenom węgla na świecie, które są z kolei efektem ograniczanej podaży, głównie przez kopalnie w Chinach i Ameryce Północnej, strata w przyszłym roku może całkowicie zniknąć. Dodatkowo, giełdowej wycenie sprzyja udana restrukturyzacja długu i dalsze deklaracje ze strony rządowej odnośnie wsparcia dla branży węgla.
Lotos i Budimex również mniej warte niż JSW
Co prawda, JSW wciąż daleko do wyceny z debiutu w 2011 roku, kiedy Skarb Państwa sprzedawał inwestorom akcje w ramach Akcjonariatu Obywatelskiego z wyceną 15 mld zł, ale i tak spółka jest obecnie wyceniana wyżej, niż wiele zdrowych i rentownych firm obecnych na giełdzie. Z tych bardziej znanych warto zwrócić uwagę na dwie.
Wykres 2: Wartość rynkowa JSW (kolor pomarańczowy), Lotos (kolor niebieski), Budimex (kolor złoty), lata 2015 – 2016.
W tym momencie swoją wartością rynkową JSW przekracza wycenę Lotosu, wynoszącą 5,2 mld zł, czy Budimexu, wartego 4,9 mld zł. Zachowanie spółki przypomina wiele giełdowych historii z przeszłości, które były już spisane na stratę, a mimo to wyszły na prostą. Dynamika wzrostów JSW sugeruje, że każdą poważniejszą korektę na akcjach należy traktować jako okazję do zakupu z niższych poziomów, przed kontynuacją wzrostów.