Przejdź do treści
greg abel warren buffett sukcesja
Kategorie

Nowy rozdział Berkshire Hathaway. Co Greg Abel zmieni po odejściu Warrena Buffetta?

Udostępnij

To koniec pewnej epoki. Warren Buffett – legenda światowych finansów i architekt sukcesu Berkshire Hathaway – zapowiedział, że z końcem roku ustąpi ze stanowiska prezesa spółki. Po sześciu dekadach, w czasie których przekształcił Berkshire w inwestycyjnego giganta o wartości rynkowej przekraczającej 1,2 biliona dolarów, nadszedł moment przekazania sterów. Jego następcą ma zostać Greg Abel – człowiek, który od lat przygotowywał się do tej roli.

Amerykańska prasa finansowa, w tym m.in. Bloomberg, analizując ten historyczny moment, zwraca uwagę na szereg potencjalnych zmian, jakie mogą nastąpić w firmie po odejściu Buffetta.

Warren Buffett wraca na szczyt. Jak inwestuje legenda rynku – Tomasz Jaroszek | Procent Składany

Greg Abel: człowiek do zadań specjalnych

Abel ma 62 lata i na tle przeciętnych prezesów dopiero wchodzi w szczyt kariery. Dla Buffetta wiek nigdy nie był przeszkodą – sam ma 94 lata – ale nawet on przyznał, że czas na zmiany. Abel to menedżer z krwi i kości, który w Berkshire odpowiadał m.in. za segmenty nienależące do sektora ubezpieczeniowego, w tym za potężną spółkę energetyczną Berkshire Hathaway Energy. Teraz przejmie całość imperium, w tym zarządzanie spółkami takimi jak Burlington Northern Santa Fe (kolej) czy GEICO (ubezpieczenia).

Amerykańscy komentatorzy podkreślają, że Abel – choć daleki od medialnej charyzmy Buffetta – cieszy się opinią sprawnego, zorientowanego na operacje lidera. To właśnie jego pragmatyzm i doświadczenie miały przeważyć szalę na jego korzyść.

Dlaczego Buffett wycofał miliardy z giełdy tuż przed spadkami?

Styl się zmieni, struktura – może też

Zdaniem analityków cytowanych przez media za oceanem, rewolucji raczej nie będzie – przynajmniej na początku. Abel ma szanować dziedzictwo Buffetta, ale z czasem może wprowadzić własne porządki, dostosowane do nowych realiów. Szczególnie że – jak sugeruje WSJ – Buffett ma odegrać jedynie nieformalną, doradczą rolę.

Jednym z najbardziej prawdopodobnych ruchów jest... wypłata dywidendy. Berkshire ma na koncie prawie 350 miliardów dolarów w gotówce, a Buffett przez lata odmawiał dzielenia się nią z akcjonariuszami, argumentując, że potrafi inwestować ją lepiej niż oni sami. Komentatorzy spekulują, że Abel – skupiony na efektywnym zarządzaniu, niekoniecznie na budowaniu portfeli inwestycyjnych – może otworzyć drzwi do dywidendy już w 2026 roku.

Warren Buffett sprzedaje akcje amerykańskie i kupuje japońskie. Berkshire Hathaway zmienia strategię

Co dalej z portfelem inwestycyjnym?

Kolejna kwestia, która budzi emocje w amerykańskiej prasie, to przyszłość portfela inwestycyjnego Berkshire – wartego dziś blisko 300 miliardów dolarów. Dotychczas jego trzonem zarządzał sam Buffett, wspierany w niewielkim zakresie przez Todda Combsa i Teda Weschlera. Wśród obserwatorów rynku panuje przekonanie, że to właśnie oni powinni teraz przejąć stery – również dlatego, że Abel będzie miał pełne ręce roboty.

Nie brak jednak głosów, że Buffett chciałby, aby to właśnie Abel nadzorował cały portfel, podobnie jak robił to on sam. Analitycy zwracają uwagę, że może to być trudne do pogodzenia z zarządzaniem tak ogromnym konglomeratem.

Warren Buffett żegna się z funkcją CEO Berkshire Hathaway. Przekaże spółkę swojemu następcy pod koniec roku

Kim będzie nowy przewodniczący rady?

Wciąż nie wiadomo, czy Buffett zachowa rolę przewodniczącego rady nadzorczej. Jeśli z niej zrezygnuje – co często zdarza się w przypadku odejścia prezesów – najpoważniejszym kandydatem wydaje się jego syn, Howard Buffett. Ma 70 lat, od dawna zasiada w zarządzie i – co istotne – cieszy się pełnym zaufaniem ojca. Taki scenariusz przewiduje wiele amerykańskich redakcji, choć zaznaczają one, że formalne decyzje dopiero zapadną.

Warren Buffett i plany rozdysponowania jego fortuny – akcje Berkshire Hathaway na rekordowym poziomie

Reakcja rynku: lekkie drżenie fundamentów

Odejście Buffetta było nieuniknione, ale jego zapowiedź zaskoczyła wielu uczestników rynku. W kuluarach omawianego w prasie dorocznego spotkania akcjonariuszy w Omaha inwestorzy sugerowali, że kurs akcji Berkshire może spaść o kilka procent – nie dlatego, że Abel jest złym wyborem, lecz dlatego, że trudno wyobrazić sobie Berkshire bez Buffetta.

I trudno się dziwić. Buffett to nie tylko inwestor – to instytucja. Od czasu, gdy objął kontrolę nad Berkshire w 1965 roku, wartość akcji klasy A wzrosła ponad 40 tysięcy razy, przy średniorocznej stopie zwrotu wynoszącej około 20%. To dwukrotnie więcej niż dał przez ten czas indeks S&P 500.

Akcje Berkshire Hathaway są dostępne na platformie SaxoTraderGo 

Warren Buffett wyprzedza Elona Muska – Berkshire Hathaway warte więcej niż Tesla

Epilog – czy nowy rozdział będzie równie udany?

Amerykańskie media zgodnie przyznają, że Greg Abel przejmuje stery w trudnym momencie – nie ze względu na sytuację finansową firmy, ale z powodu porównań, które nieuchronnie będą mu towarzyszyć. Buffett to prawdopodobnie najbardziej ikoniczny prezes w historii amerykańskiego biznesu. Sam fakt, że Abel czekał na swoją szansę cierpliwie od 2018 roku, świadczy o jego determinacji i pokorze.

Jedno jest pewne – Berkshire Hathaway bez Buffetta będzie inne. Pytanie, które zadaje dziś cała amerykańska prasa, brzmi: czy będzie równie skuteczne?

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij