3 spółki po korekcie, które mają szansę na dynamiczne odbicie
Motywem przewodnim mojego wątku w Strefie Inwestorów „Impuls i korekta” jest poszukiwanie czytelnych struktur korygujących, w trwających trendach. Pojawiają się one na każdym wykresie, obojętnie czy jest to indeks, para walut albo kurs akcji dowolnej spółki i wszystko to niezależnie od interwału. Najważniejszą zasadą jest gra z trendem, obojętnie czy wzrostowym czy spadkowym. Trend jak doskonale wiemy, usiany jest często licznymi korektami, a umiejętność ich obserwacji, tego jak się tworzą i gdzie mogą się zatrzymać w połączeniu z cierpliwością, może nam dać dużą przewagę na rynku.
W tym artykule chciałbym pokazać kilka przykładów i spróbuje pokusić się o pokazanie miejsc, gdzie po zakończonej potencjalnej korekcie istnieje szansa na kontynuację trendu, a co za tym idzie, możliwość zarobku. Oczywiście dla chętnych, gotowych stosować metodę, którą od kilku lat prezentuję w zamkniętej części Strefy Inwestorów.
Korekta na KGHM i logiczny układ na kupno
Na pierwszy ogień moja ulubiona spółka, czyli #KGHM (wykres 1) w układzie dziennym. Spółka w listopadzie ubiegłego roku zdecydowanym ruchem wygenerowała sygnał kupna. Kurs pokonał poprzednie lokalne maksima, po czym wykonał jeszcze szybki ruch powrotny do wyłamanego oporu, by w dalszej części kontynuować wzrosty. Od tego momentu nie było już niżej, a fala wzrostowa jaka powstała ma charakter impulsu. Kurs zwyżkował do lutego br. i wtedy też powstała niedźwiedzia dywergencja, która zapoczątkowała korektę.
Z wykresu wynika, że kurs jest w trendzie wzrostowym i należy przyjąć założenie, że obecnie trwa jakaś jego korekta. Już teraz można się pokusić o próbę jej rozpisania. Początkowy spadek roboczo oznaczymy wtedy jako falę A, a po niej falę B złożoną jako abc i obecnie trwa fala C. Teraz nie wiemy jaki ostatecznie kształt przybierze, ale widzimy, że całość może poruszać się w kanale spadkowym i zejście do jego dolnego ograniczenia i jednocześnie średnich 200 dniowych może wyznaczyć koniec takiej korekty. Taki układ byłby logiczny i czytelny i kupno akcji czy zajęcie długiej na kontrakcie FKGH w tej strefie może mieć duże szanse powodzenia na złapanie kolejnego impulsu wzrostowego. Dodatkową korzyścią będzie możliwość postawienia bliskiego SL.
Wykres 1. Kurs akcji KGHM, lata 2016 - 2017.
PKO BP – wyraźna korekta i mocna strefa wsparcia
Kolejnym przykładem, gdzie możemy mieć do czynienia obecnie z trwającą korektą, jest spółka #PKO, również w układzie dziennym (wykres 2). Spółka dokładnie rok temu zainicjowała impuls wzrostowy, który trwał do teraz. Można wyróżnić pięć fal układających się w czytelny impuls oraz niedźwiedzią dywergencją na piątce, która sprowokowała korektę. Teraz mocną strefą wsparcia dla spółki są okolice 32,00 zł, gdzie mamy wsparcie klasyczne, dołek 4 podfali potencjalnego impulsu oraz pęk unoszących się średnich. Dlatego teraz, jeśli kurs zejdzie w te okolice, może się to okazać idealnym miejscem na kupno akcji lub zajęcie długiej na FPKO.
Wykres 2. Kurs akcji PKO BP, lata 2016 - 2017.
Wykres 2. Kurs akcji PKO BP, lata 2016 - 2017.
PEKAO, czyli jeszcze jeden bank okiem TFE
Jeszcze jeden bank na tapetę, tym razem #PEO (wykres 3). W styczniu kurs dużym białym korpusem zdecydowanym ruchem pokonał średnie 200 dniowe, dając tym samy sygnał kupna. Przez miesiąc trwały wzrosty, po czym podaż przypuściła kontrę. Kurs dotarł wtedy do strefy wsparcia (wykonał ruch powrotny), która kilkukrotnie była zaciekle przez byki broniona. Dzięki takiemu zachowaniu możemy mieć pewność co do wagi tej strefy wsparcia. Gdy już byki potwierdziły, że te poziomy są dla nich ważne, zainicjowana została kolejna falka wzrostowa, której jednak nie udało się w pierwszym ruchu wybić poprzednich lokalny maksimów i znów podaż doszła do głosu. Obecnie kurs znajduje się na pierwszym, mniej istotnym wsparciu. Jeśli jednak okazałoby się, że ono nie wytrzyma, to z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć że kurs ponownie zostanie zepchnięty do tego wcześniejszego, dużo mocniejszego. Mając tę wiedzę należy się teraz uzbroić w cierpliwość i poczekać, czy właśnie takie coś się wydarzy i jeśli do tego dojdzie. Można przypuszczać, że popyt kolejny raz będzie bronił tych poziomów, jako dodatkowy atut mając powoli unoszący się już pęk średnich 50, 100 i 200 dniowych, a wtedy okolice 132,00 zł mogą okazać się idealnym miejscem na kupno.
Wykres 3. Kurs akcji Pekao, lata 2016 - 2017.
Zobacz także: Kiedy Teoria Fal Elliotta przydaje się w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, a kiedy lepiej pozostać poza rynkiem?
Czytelny kanał wzrostowy na FW20 oraz 4 wyraźne korekty
Jako ostatni przykład, chciałbym pokazać wykres kontraktu #FW20 w interwale 30 min. (wykres 4) i jak wielkie znaczenie mają średnie kroczące ( 1 dniowe, 5 dniowe i 4 tygodniowe SMA i EMA - ja takiego pęku używam na interwale 30 min.) w prowadzeniu trendu, zwłaszcza średnie 4 tygodniowe. Dzięki nim można z dużym prawdopodobieństwem wyznaczać poziomy końca korekt w trwającym trendzie. Na wykresie kontraktu FW20 od listopada do marca br. można oznaczyć kanał wzrostowy oraz 4 lokalne korekty w trakcie trwania wzrostów. W pierwszym i drugim przypadku spadki powstrzymały właśnie śr. 4 tyg. W trzecim korekta zatrzymała się już na średnich 5 dniowych, a w ostatnim mieliśmy zwykłą formację abc, gdzie linia kanału i śr. 4 tyg. zostały wprawdzie nieznacznie naruszone, ale pamiętajmy, giełda to nie apteka.
Wykres 4. Kurs FW20, lata 2016 - 2017.
Trzy pierwsze zaprezentowane przykłady odnoszą się do najbardziej płynnych instrumentów na naszej GPW. Ma to duże znaczenie podczas gry na pochodnych, w tym wypadku #FKGH, #FPEO i #FPKO. Na naszym parkiecie jest notowanych wiele innych kontraktów na spółki, ale w większości przypadków płynność pozostawia już wiele do życzenia, a ja za racji tego że gram wyłącznie na kontraktach, to z oczywistych względów skupiłem się właśnie na nich. Niemniej jednak każdy sam może otworzyć dowolny wykres interesującego go instrumentu i spróbować samemu poszukać podobnych struktur. Z czasem wprawne oko same z automatu zacznie dostrzegać podobne formacje i potencjalne poziomy wsparć, na których korekty mogą się zakończyć, tym samym wyznaczając miejsca do zajęcia pozycji.
Zobacz także: „Impuls i korekta - początek” czyli praktyczne wykorzystanie elementów Teorii Fal Elliotta