Co dalej z PZU? Jak polska spółka jest wyceniana na tle zagranicznych spółek ubezpieczeniowych?
Ostatnie rekomendacje dla PZU to dwa razy „kupuj” i raz „akumuluj”. Problem w tym, że narodowy ubezpieczyciel od początku roku podrożał o blisko 34 proc., a jego kurs zatrzymał się w okolicy historycznych szczytów z końca 2014 roku. Czy rzeczywiście warto kupić walor w tej chwili? Sprawdziliśmy, jak PZU jest wyceniane na tle innych gigantów branży asekuracyjnej, bo to może być duża podpowiedź.
W ostatnich dniach pokazała się niezwykle pozytywna rekomendacja dla PZU. Analitycy DM mBanku zalecają „kupuj”, a cenę docelową ustalili na poziomie 51,83 zł, czyli aż o ponad 16 proc. wyższym niż obecny.
Gdy popatrzymy na rekomendacje dla ubezpieczyciela z ostatniego roku, to generalnie wygląda to bardzo dobrze, bo zielono:
Tab. 1. Rekomendacje dla PZU z ostatnich 12 miesięcy
Źródło: Strefa Inwestorów
PZU jest atrakcyjne w porównaniu do polskich banków
Nic więc dziwnego, że walor podrożał w trakcie ostatnich 12 miesięcy o 62 proc., a od początku roku o około 35 proc. Według analityków DM mBanku fundamenty PZU mają być coraz bardziej solidne:
- Pozytywny sentyment odzwierciedla akwizycję pakietu akcji w Banku Pekao oraz bardzo dobre wyniki w I kwartale 2017. Oczekujemy, że po słabym 2016 roku dynamika wyników znacząco przyspieszy w 2017, a następnie ulegnie normalizacji przez kolejne dwa lata. Uważamy, że poprawiające się wyniki grupy PZU znajdą także odzwierciedlenie we wskaźniku stopy dywidendy, który wzrośnie do 6-7 proc. w latach 2018-19 przy 80-proc. wskaźniku wypłaty. Ze względu na ponadprzeciętne ROE, dywidendę oraz brak istotnego ryzyka operacyjnego, PZU przedstawia się nadal jako atrakcyjna alternatywa dla sektora bankowego, który w znaczący sposób będzie w przyszłości penalizowany za swoją ekspozycję na kredyty CHF
Zresztą już teraz widać jak na dłoni, że PZU w ostatnich miesiącach stało się o wiele bardziej atrakcyjne od polskich banków notowanych na GPW:
Wykres 1. PZU na tle indeksu WIG-Banki (12 miesięcy)
Źródło: Stooq
PZU na tle zagranicznych ubezpieczycieli
Nas jednak te dynamiczne wzrosty wyceny PZU z ostatnich miesięcy oraz powszechnie panujący optymizm co do przyszłości spółki lekko zaniepokoiły. Zadaliśmy sobie pytanie: jak PZU jest wyceniane na tle konkurencji? Uważamy, że odpowiedź to może być dobra wskazówka odnośnie tego czy rzeczywiście warto w tej chwili kupić papiery narodowego ubezpieczyciela.
Gdy porównamy wycenę PZU – mierzoną wskaźnikami cena do zysku (C/Z) oraz cena do wartości księgowej (C/WK) – do wyceny globalnych firm ubezpieczeniowych, to zobaczymy, że nasz gigant już nie jest tani. Spośród dużych firm działających w Polsce, tylko Aviva jest droższa.
Tab. 2. Wycena PZU na tle wyceny zagranicznych konkurentów
C/Z | C/WK | |
---|---|---|
Aviva | 35,45 | 1,21 |
PZU | 16,19 | 2,78 |
średnia (bez PZU) | 25,82 | 2,00 |
Uniqa | 13,72 | 0,85 |
Allianz | 12,27 | 1,20 |
VIG | 11,80 | 0,71 |
Generali | 11,60 | 1,16 |
AXA | 10,14 | 0,95 |
Talanx | 8,40 | 0,84 |
Źródło: Google Finance, GURUfocus
Średni wskaźnik C/WK dla wszystkich ubezpieczycieli notowanych na światowych parkietach, według portalu GuruFocus, wynosi obecnie 1,26. W przypadku PZU sięga 2,78. Polski ubezpieczyciel pod względem wskaźnika C/WK jest zwyczajnie drogi.
Również na tle prognozowanego dla amerykańskiej branży ubezpieczeniowej wskaźnika C/Z na najbliższe 12 miesięcy, polski walor jest drogi. Prognoza mówi, że wskaźnik ten wyniesie około 12,5. Tymczasem według założeń polskich domów maklerskich, wycena PZU powinna iść w górę, więc wskaźnik C/Z polskiego ubezpieczyciela może w tym okresie wyjść poza barierę 20,0.
Wykres 2. Prognozowany wskaźnik C/Z dla amerykańskiej branży ubezpieczeniowej
Źródło: Yardeni Research
Ktoś mógłby nam zarzucić, że porównujemy spółkę z rynku wschodzącego ze spółkami z najważniejszego rynku rozwiniętego. Zwróćmy jednak uwagę na fakt, że na Wall Street hossa jest w bardzo zaawansowanym stadium, więc wskaźniki dla ubezpieczycieli powinny być w pobliżu historycznych maksimów – ale nie są. To pokazuje dodatkowo, jak drogie jest w tej chwili PZU.
Zgadzamy się z analitykami, jeśli chodzi o fundamenty PZU: na horyzoncie nie widać dla tej firmy żadnych zagrożeń. Jednak historia notowań ubezpieczyciela (w tej chwili kurs znajduje się w pobliżu historycznych maksimów po dynamicznych wzrostach) oraz jego wycena na tle zagranicznych konkurentów powinna zmuszać do zachowania ostrożności. Wydaje się, że tanio już było, a więc i najlepszy okres do zakupu akcji narodowego ubezpieczyciela już minął. To oczywiście nie oznacza, że walor już nie podrożeje, ale trzeba poczekać na dalszą poprawę wyników finansowych. Po prostu wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to już nie jest idealny moment do jego zakupu.