Przejdź do treści

udostępnij:

Kurs akcji Dino Polska wzrósł 105% od IPO. 5 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o sytuacji fundamentalnej spółki

Udostępnij

Dino Polska - jedna z najszybciej rozwijających się sieci supermarketów w Polsce na dobre zadomowiła się już na warszawskiej giełdzie. Od momentu rozpoczęcia notowań akcji spółki, czyli od kwietnia 2017 roku, ich wartość wzrosła już o blisko 90%. Warto zatem znać pięć najważniejszych rzeczy o fundamentach Dino, które stoją za trwającymi wzrostami.

Licząc od ceny emisyjnej, 33.5 zł akcje Dino Polska zyskały na wartości już 105%. Kurs nadal utrzymuje się w silnym trendzie wzrostowym.

Dino Polska notowania

1. Wysokie wskaźniki zadłużenia, ale pod kontrolą

Kapitały własne Dino Polska na koniec czerwca 2017 roku wynosiły 768,1 mln zł. Z kolei wartość całego kapitału obcego to 1 260,3 mln zł. Oznacza to, że wskaźnik ogólnego zadłużenia na ostatni dzień bilansowy wyniósł 0,62. Tymczasem literatura ekonomiczna wskazuje górną granicę tego wskaźnika na poziomie 0,5. Łączna wartość kredytów, pożyczek i innych instrumentów dłużnych na ostatni dzień bilansowy wyniosła 633,4 mln zł. Po uwzględnieniu 43 mln zł środków pieniężnych otrzymujemy dług netto w kwocie 590,4 mln zł. Relacja długu netto do EBITDA na koniec I półrocza 2017 roku wynosiła 1,8. Taką wartość można określić jako wysoką, ale nie budzącą jeszcze obaw. Warto dodać, że spółka systematycznie obniżała w ostatnich 3 latach poziom tego wskaźnika od 2,6 na koniec 2014 roku.

2. Rosnące zyski oraz duża wartość rzeczowych aktywów trwałych

Co prawda spółka ma dość wysokie wskaźniki zadłużenia, to ma też dwa duże argumenty, by akcjonariusze nie musieli się o to mocno martwić. Pierwszym z nich jest duża wartość rzeczowych aktywów trwałych sięgająca blisko 1,5 mld zł. Wśród nich największą wartość mają grunty i budynki (1,15 mld zł), na które w dużej części są zaciągane kredyty. Chodzi dokładnie o zakup działek pod sklepy oraz wartość samych obiektów handlowych. Na koniec czerwca br. wartość powstających „środków trwałych w budowie” to 89,4 mln zł. Łączna wartość rzeczowych aktywów trwałych przewyższa 2,4-krotnie wartość całego długu oprocentowanego. Drugim, mocnym argumentem są rosnące wyniki finansowe. Zysk operacyjny w ujęciu rocznym podwoił się w latach 2014-2016 i wzrósł z poziomu 105,8 mln zł do 215,6 mln zł. Po I półroczu 2017 roku wyniósł on 114,4 mln zł wobec 90,5 mln zł w okresie porównawczym rok wcześniej. Podobnie wypada dynamika wzrostu zysku netto. Ten w latach 2014-2016 wzrósł z 66,1 mln zł do 151,2 mln zł. Z kolei pierwsze półrocze 2017 roku przyniosło spółce 77,1 czystego zarobku wobec 61,3 mln zł rok wcześniej. Generowane zyski na takim poziomie, pozwalają w zupełności obsługiwać obecny poziom zadłużenia.

Zobacz także: Zysk netto Dino Polska wzrósł r/r do 46,69 mln zł w II kw. 2017 r.

3. Silny cashflow

Posiadająca 677 sklepów na koniec czerwca br. sieć Dino Polska jest już dojrzałą, ale nadal mocno rozwijającą się firmą. Potwierdza to też rachunek przepływów pieniężnych. Bardzo pożądaną i pozytywną cechą jest generowanie coraz wyższych, dodatnich przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. W 2014 r. miały one wartość 188,5 mln zł, a w 2016 r. było to już 324,4 mln zł. Dane z pierwszego półrocza 2017 r. również pokazują dalszą poprawę. Największy udział w pozytywnych przepływach pieniężnych z działalności operacyjnej mają rosnące zyski. To najbardziej pożądana cecha przez dojrzałe podmioty. Ujemne przepływy z działalności inwestycyjnej to pochodna szybkiego tempa powiększania liczby sklepów (czyli zakup działek i budowanie sklepów). Wydatki na nabycie rzeczowych aktywów trwałych dominują w tej części rachunku przepływów pieniężnych. Co ciekawe, spółka w ostatnich latach mniej więcej tyle co wygenerowała gotówki z działalności podstawowej, to podobną wartość przeznaczyła na inwestycje. Ujemna wartość przepływów z działalności inwestycyjnej w latach 2014-2016 rosła od 170,2 mln zł do 310,2 mln zł.

4. Rosnąca liczba sklepów

Jak już wspomnieliśmy w punkcie trzecim, na koniec czerwca sieć sklepów Dino Polska obejmowała 677 obiektów. Dla porównania na koniec 2014 roku liczba sklepów wynosiła 410. Średni roczny wzrost wynosi zatem około 24%. To jedna z najwyższych wartości na tle innych spółek z branży. W ciągu następnych czterech lat Dino chce podwoić liczbę sklepów, by na koniec 2020 roku osiągnąć liczbę 1200. Aby osiągnąć ten cel, spółka musi utrzymać wysokie tempo kolejnych otwarć i średnio otwierać rocznie około 150 sklepów. W okresie pierwszego półrocza br. Dino zwiększyło swoją bazę działek pod kolejne sklepy o 27,7%. W bazie jest już 429 działek, z których 116 to działki już zakupione, a 313 to działki z zawartą umową przedwstępną. Zatem postawiony cel w zakresie liczby sklepów w 2020 roku wydaje się być osiągalny.

5. Wysokie dynamiki wzrostu sprzedaży

Rosnąca sieć funkcjonujących sklepów w naturalny sposób przekłada się na rosnący poziom przychodów Dino Polska. Ich wartość w 2014 roku wyniosła 2,1 mld zł, a w 2016 r. już 3,37 mld zł. CAGR wyniósł 26%. Przy omawianiu dynamiki wartości sprzedaży warto odwoływać się do dwóch parametrów – wskaźnika inflacji żywności oraz sprzedaż w sklepach porównywalnych (LFL). Pożądanym scenariuszem jest wyższy poziom tej drugiej wartości wobec pierwszej, a im większa różnica, tym korzystniej dla spółki. W ten sposób stałe koszty funkcjonujących sklepów przekładają się na wyższą sprzedaż, co umożliwia wzrost zyskowności. Szczególnie udanym okresem pod tym względem dla Dino był II kw. 2017 roku, gdyż wzrost sprzedaży LFL wyniósł 16,5%. Był to najwyższy poziom od 2011 roku. Od początku tego roku mamy też do czynienia z dodatnią inflacją żywności, która w ciągu dwóch pierwszych kwartałów br. wyniosła 3,4%. Mimo tego, duża różnica między poziomem obydwu wskaźników przemawia na korzyści spółki. Zarząd Dino oczekuje utrzymania dwucyfrowego wzrostu sprzedaży w ujęciu LFL co najmniej do końca tego roku.

Zobacz także: Notowania, dane finansowe i wskaźniki Dino Polska

Za kontynuacją wysokiego tempa rozwoju Dino Polska przemawia kilka argumentów. Należą do nich m.in.: wskaźniki makroekonomiczne w postaci silnego wzrostu PKB, spadającego bezrobocia i programu 500+, coraz większa siła zakupowa spółki umożliwiająca uzyskanie korzystniejszych cen zakupu towarów, rosnąca skala działalności wspomagająca efekt dźwigni operacyjnej, dostosowanie tempa inwestycji do generowanych zysków i przepływów operacyjnych. Z kolei do największych czynników ryzyka zaliczyć należy coraz wyższą presję na wzrost wynagrodzeń pracowników, możliwość ograniczenia handlu w niedziele, rosnącą konkurencję, co może wpływać na poziom generowanych marż.

Udostępnij