Afera Getback zatacza coraz szersze kręgi. Tym razem, za sprawą Altus TFI, uderza bezpośrednio w całą giełdę. Po aresztowaniu byłego prezesa spółki i założyciela TFI, w związku z nieprawidłowościami jakich miał się dopuścić przy sprzedaży spółki EGB Getbackowi, akcje Altus TFI spadły w tydzień o 67%. Ciągnąc oczywiście za sobą cały rynek. Oficjalnie nie mamy ani w Polsce ani na świecie kryzysu finansowego. Tymczasem od szczytu małe spółki, reprezentowane przez indeks sWIG80, spadły już ponad 30%, najwięcej od kryzysu PIIGS.
Największe spadki na akcjach małych spółek od kryzysu PIIGS
Do tej pory wydawało się, że do tak dotkliwych spadków na giełdzie niezbędny jest globalny kryzys i spowolnienie gospodarcze. Na razie nic takiego nie ma – na razie. Jest natomiast ponad 30% przecena na indeksie sWIG80 od szczytu notowań z 2017 roku.
Notowania indeksu sWIG80, lata 2010 - 2018
Tak dużej przeceny na akcjach małych spółek z GPW nie było dawno. Nawet podczas kryzysu na Ukrainie w 2014 notowania sWIG80 spadły mniej (-25,5%). Ostatni raz dotkliwsza przecena na indeksie małych spółek miała miejsce w 2011 roku, gdy wybuchł kryzys PIIGS. To efekt kilku czynników. Słabości spółek budowlanych, presji płacowej, z którą małe spółki radzą sobie najsłabiej i braku inwestycji. Ostatnio jednak notowania najmniejszych spółek pogrążają Getback i Altus.
Zobacz także: Zamieszanie wokół Altus TFI może mieć duże konsekwencje dla całej giełdy, których rynek zdaje się do końca nie rozumieć
Getback i Altus pogrążają notowania na polskiej giełdzie
Przyspieszenie przeceny na akcjach najmniejszych spółek w ostatnim tygodniu to bezpośredni skutek afery Getback. Aresztowanie głównego akcjonariusza i byłego prezesa Altus TFI, Piotra Osieckiego, już odbija się na notowaniach spółek, w których Altus ma spory udział. Odbija się też na portfelach OFE i innych TFI, które w swoim portfelu mają akcje Altus TFI oraz te same spółki, co założone przez Osieckiego towarzystwo funduszy.
Notowania akcji Altus TFI
W piątek TFI poinformowało, że likwiduje 6 subfunduszy w ramach Altus FIO Parasolowego. Wcześniej w notowania spółki uderzyła informacja, że Esaliens TFI odstąpiło od planów połączenia z Altus TFI oraz decyzja Norges Bank o wypowiedzeniu umowy na zarządzanie. Wiele spółek, w których Altus miał znaczne udziały przez ostatni tydzień uległy mocnej przecenie. Inwestorzy obawiają się fali umorzeń certyfikatów w spółce i podaży na akcjach spółek portfelowych funduszy Altusa.
Zobacz także: Altus TFI likwiduje 6 subfunduszy w ramach Altus FIO Parasolowego
Niebezpieczeństwo spirali niekontrolowanych umorzeń w TFI
Wszystko wskazuje na to, że czeka nas poważny kryzys wizerunku niezależnych TFI. Z trzech notowanych na polskiej giełdzie towarzystw funduszy inwestycyjnych, wszystkie bezpośrednio lub pośrednio tracą na aferze Getback. To wszystko sprawia, że w obliczu słabych wyników nie tylko Altus jest narażony na umorzenia. Jeżeli będą one postępować, to spirala spadków na giełdzie może się rozkręcać. Tym bardziej, że uzależnione od bankowej dystrybucji niezależne TFI są obecnie na łasce bankowych doradców klienta. Tak się składa, że w momencie, gdy banki, po wprowadzeniu dyrektywy MIFID II coraz poważniej myślą o budowaniu swoich TFI, by zgarniać całość prowizji od klienta dla siebie.
Zobacz także: Nad TFI wciąż wisi ryzyko regulacyjne MIFID II. Towarzystwa nie mają lekko i dlatego ich akcje są notowane z dużym dyskontem
