Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Prezes JSW Daniel Ozon odwołany. Walka o 3 mld zł gotówki zgromadzonej w spółce trwa

Udostępnij

Wczorajsze odwołanie Daniela Ozona z funkcji prezesa zarządu JSW było przeprowadzone szybko i dość niespodziewanie. Rada Nadzorcza spółki podjęła taką uchwałę stosunkiem głosów 6:4, wbrew woli związków zawodowych. Jednocześnie RN delegowała członka rady nadzorczej Roberta Małka do pełnienia funkcji prezesa. Wcześniejsze próby odwołania Ozona nie powiodły się. To sygnał, że zgromadzone w JSW ponad 3 mld zł w gotówce może szybko ze spółki wypłynąć.

Daniel Ozon przez blisko półtora roku pełnił obowiązki prezesa JSW. Wcześniej był kilkukrotnie delegowany do pełnienia obowiązków prezesa z rady nadzorczej. Za jego kadencji sytuacja finansowa jastrzębskiej spółki bardzo się poprawiła. Kasa spółki jest obecnie wypełniona po brzegi (ponad 3 mld zł w gotówce), zadłużenie kredytowe i obligacyjne zostało w większości spłacone, poziom inwestycji powrócił do rekordowych wartości, a relacja ze związkami zawodowymi dawno nie była tak dobra. Nic więc dziwnego, że Ozon cieszył się dużym poparciem załogi. Po prostu dobrze zarządzał spółką, górnicy z JSW wielokrotnie bronili go przed utratą stanowiska. Tym razem ta sztuka im się jednak nie udała.

Zobacz także: JSW wreszcie wypłaci dywidendę w 2019 roku. Policzyliśmy ile ona może wynieść

Kurs akcji JSW najniżej od 2016 roku

Kurs akcji JSW od dymisji Ozona spadł o ponad 10%. Dzisiaj całe JSW jest wyceniane na nieco ponad 5 mld zł, przy czym spółka posiada 3 mld zł w gotówce. Akcje spółki traciły na wartości już jednak wcześniej, bo inwestorzy obawiali się takiego negatywnego scenariusza. Dzisiaj kurs akcji JSW znajduje się na najniższym poziomie od 2016 roku.
 

Kurs akcji JSW lata 2016 - 2019

JSW


Konflikt na linii Ministerstwo Energii (sprawuje kontrolę nad JSW z ramienia głównego akcjonariusza) – Ozon trwał od dawna. Minister Tchórzewski od dłuższego czasu negatywnie wypowiadał się i oceniał pracę Ozona jako prezesa JSW. Po wczorajszym odwołaniu oficjalnie powiedział, że powodem jest utrata zaufania. Konkretne powody wskazała za to przewodnicząca RN Halina Buk i były to:

  • brak realizacji zobowiązań wynikających z umowy o zarządzanie,
  • niewłaściwy nadzór nad spółkami z grupy kapitałowej,
  • wielokrotne, świadome wprowadzanie w błąd strony społecznej, co do procesów prowadzonych w spółce,
  • nadmierne wydatki na wyjazdy służbowe na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie.

Górnicy z JSW rozpoczęli akcję protestacyjną

Na wiadomość o posiedzeniu Rady Nadzorczej JSW wraz z punktem dotyczącym możliwego odwołania Ozona, górnicy zorganizowali w szybkim tempie protest pod budynkiem Ministerstwa Energii w Warszawie. Budynek, w którym odbywało się we wtorek (11.06.2019) posiedzenie Rady Nadzorczej został otoczony ochroną i policją, co uniemożliwiło wejście związkowców przed kluczową uchwałą. Związkowcy rozpoczęli w środę (12.06.2019) akcję protestacyjną oraz procedurę sporu zbiorowego. W liście wystosowanym do premiera Mateusza Morawieckiego domagają się przede wszystkim dymisji Tchórzewskiego oraz odwołania członków RN z jego nominacji. Żądają też wypłaty załodze nagrody z ubiegłorocznego zysku i grożą rozpoczęciem sporu zbiorowego.

Co się stanie z 3 mld zł gotówki JSW?

Daniel Ozon bronił usilnie realizacji obranej strategii JSW. Polegała ona m.in. na koncentracji wydobycia węgla koksującego, zmniejszeniu udziału produkcji węgla energetycznego, realizacji wielu projektów inwestycyjnych w obecnie funkcjonujących kopalniach i zakładach produkcyjnych oraz budowę nowych kopalń. Dodatkowo Ozon chciał zbudować zapas gotówki w spółce na okres dekoniunktury, która prędzej czy później nastąpi. Z kolei Ministerstwo Energii musiało szukać środków finansowych do realizacji „swoich” inwestycji. Posiadająca ponad 3 mld zł gotówki JSW była potencjalną spółką, która mogła posłużyć do współfinansowania zewnętrznych projektów. JSW była łączona przez media z dużymi inwestycjami takimi jak: budowa bloków w elektrowni Ostrołęka czy zakup akcji Polimeksu-Mostostalu od innych spółek Skarbu Państwa. Aktualnie poszukiwany jest kupujący na kopalnię węgla energetycznego Janina od Tauronu. Potencjalna transakcja może mieć wartość około 1 mld zł, a kupujący weźmie też na siebie zobowiązania inwestycyjne oraz pokrywanie strat generowanych przez kopalnię. Więcej o tej sprawie pisaliśmy w tym miejscu:

Zobacz także: Problemem JSW jest to, że ma dużo pieniędzy i generuje zyski. Może stać się "beneficjentem" planów sprzedaży kopalni przez Tauron

Udostępnij