Jak inwestować w akcje o niskiej płynności, takie jak na NewConnect

Istnieje kilka żelaznych zasad inwestowania w akcje którymi rzadko się obraca na rynku. Ich znajomość przyda się z pewnością tym, którzy działają na warszawskim rynku równoległym NewConnect i zastanawiają się jak skutecznie inwestować i kupować akcje o niskiej płynności.

Czasami jakaś spółka nam się bardzo podoba – bo przychody i zyski rosną, albo dlatego że ma ciekawy produkt rynkowy – ale jest mała, np. notowana na NewConnect. Wtedy podczas inwestowania należy zachować dużą ostrożność. Małe spółki charakteryzują się bowiem często niską płynnością – czyli obroty na ich akcjach nie są duże. To może oznaczać, że ciężko będzie z takiej inwestycji wyjść, nawet jeśli włożymy w nią tylko kilka tysięcy złotych (a co dopiero kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy złotych...).

Zobacz także: Gaming i biotechnologia to lokomotywy NewConnect. Po 12 latach od powstania mała giełda przeżywa renesans

Na niektórych spółkach na NewConnect w ogóle nie ma transakcji

Taka sytuacja ma miejsce na NewConnect. Dane za I półrocze 2019 roku pokazują, że średnie obroty sesyjne na spółce wyniosły w tym okresie około 13,2 tys. zł. Pamiętajmy jednak, że to średnia i na tym parkiecie notowanych jest mnóstwo spółeczek, na akcjach których obroty sięgają ledwie kilkuset złotych w skali jednej sesji. Ba, w omawianym okresie znalazło się aż 31 spółek (na 373) na akcjach których nie zawarto żadnej transakcji!

Wśród najbardziej płynnych spółek na NewConnect przeważają spółki gamingowe. W pierwszej dziesiątce najbardziej płynnych tylko dwie spółki (InfoScan i Scope Fluidics) to nie są spółki produkujące gry – wynika z danych GPW dla NewConnect za I półrocze 2019.
 

1. Najbardziej płynne spółki na NewConnect – I półrocze 2019

Dane za III kwartał 2019 roku wyglądają bardzo podobnie. Średnie sesyjne obroty dla spółki wynosiły 16,5 tys. zł. W pierwszej dziesiątce najbardziej płynnych spółek przeważały firmy produkujące gry. Na aż 55 papierach nie było w tym kwartale żadnej transakcji...
 

2. Najbardziej płynne spółki na NewConnect – III kwartał 2019

Zobacz także: Gaming rządzi NewConnect - 7 z 10 najpłynniejszych spółek to producenci gier

Żelazne zasady kupowania akcji o niskiej płynności

Poniżej kilka żelaznych zasad, jakimi powinni się kierować inwestorzy chcący kupować akcje o niskiej płynności:

1. Sprawdzenie płynności. Najpierw trzeba sprawdzić czy akcja nie jest za mało płynna. Jak to zrobić? Całkiem niezłym sposobem jest obliczenie średnich sesyjnych obrotów na danej spółce za ostatni średni okres (np. kwartał albo pół roku). Jeśli średnia wartość obrotu z tego okresu jest niższa, niż kwota, jaką inwestor chciałby włożyć w ten walor, to oznacza, że nie powinien w niego inwestować, albo że powinien znacząco ograniczyć swój apetyt.

2. Stopniowa akumulacja. Zakup takich mało płynnych akcji powinien odbywać się stopniowo. I to nie tylko z uwagi na uśrednianie ceny, ale także przez to, że nie chcemy wywindować wyceny spółki znacząco, ani ściągnąć zainteresowania konkurencji. Chcemy nabyć jej akcje jak najtaniej, by potem sprzedać jak najdrożej, prawda? Tymczasem wszystkie jednosesyjne skoki kursu małych spółek widać jak na dłoni.

3. Stosowanie limitów w zleceniach. Jak wiadomo, niska płynność może oznaczać (zazwyczaj oznacza) dużą zmienność. Warto więc stosować limity (zarówno kup, jak i sprzedaj) dla zleceń. Szczególnie, jeśli zakup ma charakter bardziej spekulacyjny, niż fundamentalny.

4. Permanentna obserwacja. Sytuacją małych spółek należy się interesować bardziej, niż dużych. Jest to dość trudne ze względu na to, że najmniejsze spółki niestety często lekceważą obowiązki informacyjne. Warto też zerkać nie tylko na komunikaty ze spółki, ale także na to, co dzieje się w arkuszu: czy pojawiają się jakieś duże zlecenia kupna lub sprzedaży, bo takie sygnały mogą być zarówno zachętą do zwiększenia pozycji, jak i ostrzeżeniem.

5. Stopniowe wychodzenie z inwestycji. Tak jak stopniowo inwestor akumulował akcje małej spółki, tak powinien stopniowo je wyprzedawać. Oczywiście, jeśli obroty są duże, a cena godziwa, można spróbować wyjść szybko z pozycji, wszystko zależy od sytuacji rynkowej.

Kupowanie akcji małych spółek opiera się więc na cierpliwości, ostrożności, zarządzaniu ryzykiem i na uważnej obserwacji warunków rynkowych. Należy wybierać spółki z których da się w miarę szybko wyjść i unikać windowania ceny przy zakupie. Oczywiście, chyba nie musimy dodawać, że akcji małych spółek nie powinno się kupować w ciemno („bo rośnie”), tylko należy zapoznać się z ich fundamentami i wynikami finansowymi.

Zobacz także: CD PROJEKT i 11bit studios to hity inwestycyjne mijającej dekady, nie tylko na polskim rynku giełdowym, ale i na świecie