Fundusz Rockbridge zaczął grać na spadek akcji Forever Entertainment z NewConnect
Polskie fundusze grają na spadek akcji spółki gamingowej z NewConnect. Czy zarządzający wiedzą coś więcej, niż jej akcjonariusze, czy to po prostu gra na koniec gamingowej lub newconnectowej hossy? A może najzwyczajniej w świecie shortowana spółka jest przewartościowana?
Zerknęliśmy dziś z rana do Rejestru Krótkiej Sprzedaży KNF i czekała na nas wielka niespodzianka. Okazało się, że ALTER Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywny Akcji od 30 lipca ma sprzedane na krótko 0,5% akcji spółki gamingowej Forever Entertaiment notowanej na NewConnect. Potem pojawiła się druga pozycja (0,55% sprzedane przez Rockbridge FIZ Long-Short).
ALTER to dawny fundusz Altus, który zmienił nazwę po wchłonięciu przez Rockbridge TFI. Przy tej okazji należy wspomnieć, że to właśnie Rockbridge TFI posiada w swojej ofercie jedyny fundusz dedykowany branży gier, Rockbridge gier i innowacji, którym zarządza Paweł Sugalski.
Jest to pierwszy duży szort na spółce gamingowej od września 2019 roku. Wtedy firma inwestycyjna DNB Asset Management przestała grać na spadek kursu akcji CD Projekt. Uwaga: jest to też pierwszy w historii RKS KNF duży szort na spółce z NewConnect!
Zobacz także: Im bliżej premiery „Cyberpunka 2077", tym większą zmienność zobaczymy na CD Projekt – ostrzega Paweł Sugalski, zarządzający nowego funduszu Rockbridge Gier i Innowacji
Short na rosnącym biznesie gamingowym
Jest to zagranie dość ryzykowne ze strony zarządzających. Spółka Forever Entertaiment, w której udziały ma nawet rządowy fundusz norweski, jest jednym z tegorocznych hitów na NewConnect. W ciągu 3 miesięcy jej wycena urosła o 50%, do 362 mln zł, a w 12 miesięcy o 225%.
FE jest producentem i wydawcą gier komputerowych na wszystkie dostępne platformy, w tym na konsole do gier najnowszej generacji. Spółka od 3 lat kładzie silny nacisk na wydawanie produkcji na konsole do gier, a szczególnie na Nintendo Switch (dystrybuuje już ponad 70 gier na tej platformie). Portuje produkcje, realizuje własne gry, a od jakiegoś czasu wdraża strategię realizowanie remaków znanych starych gier.
Na początku czerwca spółka poinformowała, że przeszła pozytywnie proces weryfikacji i otrzymała tytuł autoryzowanego dewelopera i wydawcy na platformie Sony PlayStation 5. Na 6 sierpnia planowana jest premiera gry „Frontline Zed" na platformie Nintendo Switch. Jej perspektywy wydają się więc dobre.
Jeśli chodzi o wyniki finansowe, to w I kwartale br. spółka osiągnęła ponad 150% wzrost przychodów i około 3-krotny wzrost zysków, w odniesieniu do I kwartału 2019. Zysk EBITDA sięgnął 4,5 mln zł. Istotny wpływ na te wyniki miała premiera gry „Panzer Dragoon: Remake” pod koniec marca.
Warto nadmienić, że spółka zajmuje się również portowaniem gier polskich deweloperów. W III-IV kwartale 2020 roku mają trafić do sprzedaży na konsolę Nintendo Switch znane z innych platform tytuły: Coooking Simulator, Green Hell oraz Ultimate Fishing Simulator.
Zobacz także: Carbon Studio planuje debiut na głównym rynku GPW. Spece od VR szykują się do premiery swojej największej gry
Gra na spadek z samego szczytu
Kurs akcji Forever Entertainment od początku roku wzrósł o 183% i jest blisko historycznych maksimów. To oznacza, że pozycja na spadek akcji została zajęta niemal w samym szczycie? Najwidoczniej ktoś uznał, że 358 mln zł kapitalizacji spółki z Gdyni to trochę za dużo.
Niewykluczone, że część inwestorów widzi, że rynek akcji spółek gamingowych jest rozgrzany. NCIndex jest jednym z najlepszych indeksów na świecie w tym roku. Od początku roku urósł o 150%, a w ciągu ostatnich 3 miesięcy o blisko 80%. Niektórzy określają tę hossę jako szaleństwo, wskazując, że bazuje ona na pieniądzach „świeżaków”, czyli niedoświadczonych inwestorów, którzy dopiero po marcowym koronakrachu zaczęli inwestować.