Jak inwestować i szukać dobre spółki na wczesnym etapie?
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
13 paź 2020, 06:45

Jak znaleźć i inwestować w świetne spółki, gdy nie są jeszcze świetne?

Jak znaleźć przyszłych giełdowych zwycięzców wśród całego tabunu spółek? Jedną z nielicznych wskazówek są wysokie wydatki na badania i rozwój.

Inwestuj w świetne spółki – tak robi Warren Buffett, tak robią inne tuzy rynku inwestycyjnego. Trudno się z tym nie zgodzić, ale trudno też to zrobić. Problem w tym, że gdy spółki już są świetne, to wszyscy o tym wiedzą, bo to widzą. Cała sztuka polega jednak na tym, by znaleźć świetne spółki, gdy ich gwiazda jeszcze nie świeci pełnym blaskiem, bo wtedy można zarobić więcej.

Czym się charakteryzują gwiazdy parkietów?

A jak to zrobić? Przecież nikt nie ma szklanej kuli i nie może przewidzieć, że dany produkt czy usługa będą rynkowym hitem… Czy istnieją jakieś obiektywne sygnały inwestycyjne, które mogą pomóc w znalezieniu takich spółek?

Ustalenia tego podjął się Hendrik Bessembinder. Ten profesor wykładający na W. P. Carey School of Business funkcjonującej przy Arizona State University wykonał badanie, w ramach którego wziął pod lupę zachowanie 200 spółek giełdowych z rynku amerykańskiego. Ale nie przypadkowych, tylko tych, które wypracowywały w danej dekadzie – począwszy od 1950 roku – najlepszą stopę zwrotu lub najwyższą wartość dodaną dla akcjonariuszy. Wyniki tegoż badania można znaleźć w tekście „Extreme Stock Market Performers, Part IV: Can Observable Characteristics Forecast Outcomes?”.

Chodzi o to, że gdyby patrzeć tylko na stopy zwrotu, to w zestawieniu znalazłyby się same małe spółki wzrostowe. Tymczasem chodziło również o to, by znaleźć świetne, rosnące biznesy także wśród średnich i dużych spółek, które jednak nie mogą się pochwalić tak dużymi stopami zwrotu, jak małe spółki.

Gdy Bessembinder dokonał selekcji, to okazało się, że:

  • Najwyższe stopy zwrotu generowały małe, młode spółki.
  • Duże i w miarę dojrzałe spółki to były te inwestycje, które generowały największy wartościowo przyrost bogactwa dla swoich akcjonariuszy.
  • Te spółki, które mogły się pochwalić wysokim tempem przyrostu aktywów i przychodów ze sprzedaży, osiągały ten wzrost na drodze rozwoju organicznego, a nie akwizycji.
  • Najlepszym spółkom przychody rosły w większym tempie, niż aktywa.
  • Dojrzali kreatorzy bogactwa dla akcjonariuszy mogli się poszczycić wysokim tempem wzrostu zysku oraz wartości wypłacanych dywidend.
  • Najlepsze spółki pod koniec dekady były mniej zadłużone i miały wyższy wskaźnik C/WK, niż na początku dekady.
  • Dojrzałe spółki charakteryzowały się niską zmiennością kursu.
  • W TOP 200 znalazło się najwięcej reprezentantów sektorów: energia, służba zdrowia, leki, telekomunikacja, finanse, dobra konsumenckie.

Czyli, podsumowując, najlepszymi inwestycjami były te spółki, które cechowały się pokaźnym tempem wzrostu przychodów i zysków, oraz aktywów. Pochodną tego wzrostu była oczywiście możliwość wypłacania coraz wyższych dywidend. Dzięki temu inwestorzy byli skłonni płacić coraz więcej i więcej za książkę. To wszystko wydaje się dość naturalne z punktu widzenia inwestora, który obserwuje giełdę i szuka okazji inwestycyjnych: najlepsze są spółki szybko rosnące i stabilne finansowo, najlepiej dzielące się zyskami z akcjonariuszami. Żyć nie umierać.
 

Top 200 spółek z USA – stopa zwrotu w dekadzie

top 200 companies

Źródło: Bessembinder (2020)

Zobacz także: Jay Smith to prawdziwa gwiazda tradingu w UK którą kopiuje 21 tysięcy użytkowników

Szukanie igły w stogu siana

To skoro już wiadomo, jakie cechy charakterystyczne mają najlepsze spółki giełdowe, to jak je znaleźć wśród tysięcy podmiotów? Bessembinder popatrzył na to, jak wyglądały one dekadę przed swoją świetną dekadą.

Niestety, okazało się, że wskaźnikowo nic nie zwiastowało ich sukcesu… Tych spółek, które dopiero się rozkręcały, by potem zachwycać bardzo wysokimi stopami zwrotu zupełnie nie dało się wcześnie zidentyfikować. Te, które dekadę później tworzyły dużą wartość dla akcjonariuszy, było znaleźć nieco prościej, ale i tak nie było to łatwe.
 

Top 200 spółek z USA – kreacja wartości dla akcjonariuszy w dekadzie

Top-200-Companies-Wealth-Creation-Since-1950

Źródło: Bessembinder (2020)
 

„Można jednak znaleźć pewne zależności. Te spółki, które w jednej dekadzie zachwycały stopą zwrotu z inwestycji w ich akcje, we wcześniejszej dekadzie często były w trendach spadkowych oraz wydawały ponadnormatywnie dużo na badania i rozwój. Jednak w 98% przypadków spółek, które osiągają na giełdzie sukces mierzony stopami zwrotu z inwestycji w ich akcje czy wartością dodaną dla akcjonariuszy, nie da się tego sukcesu przewidzieć, przeszukując wskaźniki czy wyniki finansowe i pojawiające się tam trendy. Pytanie czy da się to zrobić spoglądając na jakość zarządu i jak ją mierzyć, ale to już temat na inne badanie” – podsumował naukowiec.

Wygląda więc na to, że najlepsi inwestorzy na świecie mają sporo szczęścia. Bo patrząc się na dane finansowe i wskaźniki finansowe nie daje się przewidzieć, które spółki za kilka lat będą zwycięzcami. Pewne jest jedno: zwycięzcy w przyszłości się objawią i zapewnią sowite zyski posiadaczom ich akcji.

Zobacz także: Finanse behawioralne – skąd się wzięły i co Benjamin Graham ma z nimi wspólnego?

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.