Renesans spółek value dopiero się zaczyna – uważają eksperci T. Rowe Price
Kontynuacja ożywienia gospodarczego oraz poprawy wyników spółek sprawi, że wyceny spółek value wciąż będą piąć się w górę – uważają eksperci T. Rowe Price.
„Spread między wycenami spółek value i wzrostowych dopiero co odchodzi od ekstremum, to jest dopiero początek ruchu” – twierdzi Sebastien Mallet, zarządzający T. Rowe Price w analizie “Why This Value Recovery May Have Only Just Begun”. „Dla inwestorów szukających zbilansowanego portfolio, spółki value są nieodzownym komponentem” – przekonuje.
Ożywienie popandemiczne obudziło spółki value
Wyceny spółek value „obudziły się” z początkiem września 2020 roku, a wzrost tych wycen został wsparty pojawieniem się skutecznych szczepionek na COVID-19 wraz z początkiem listopada 2020. W tym roku dalsze wzrosty wycen spółek value są wspierane bardzo dobrą dynamiką wyników – wskazuje Mallet.
Zachowanie indeksów MSCI World Value i Growth
Źródło: T. Rowe Price
Czy ten dobry czas spółek value może trwać? Według analityków T. Rowe Price – tak. I jest kilka powodów, dla których tak może być. A dokładnie cztery:
- Dobra dynamika odbicia gospodarczego.
- Dobra dynamika wyników spółek.
- Atrakcyjne wyceny value.
- Wysokie spready w wycenach wskaźnikowych value i growth.
„W 2020 roku przewidywaliśmy, że nadejdzie odbicie gospodarcze i spółki value, tak jak zazwyczaj, będą się zachowywały dobrze. Ale to co się dzieje, przekracza naszą prognozę, to jest pozytywne zaskoczenie. Dynamika wzrostu wyników spółek z takich sektorów, jak energetyka, finanse czy przemysł jest bardzo duża. Podobnie jest na wielu rynkach, nie tylko w USA. Renesans spółek value jest ogólnoświatowym zjawiskiem” – podkreśla Mallet. „To jest dodatkowo wzmacniane przez bodźce fiskalne, stłumiony popyt i perspektywy otwarcia gospodarek. To powinno pomóc w utrzymaniu wzrostu zysków w krótkim i średnim okresie. Generalnie, spółki value są tańsze wskaźnikowo i mają lepsze perspektywy na poprawę wyników, od spółek wzrostowych” - dodaje.
Stopy zwrotu i oczekiwania wynikowe dla wybranych sektorów w I połowie 2021
Źródło: T. Rowe Price
Spread w wycenie value i growth
Źródło: T. Rowe Price
Zachowanie się indeksów spółek value i growth pokazuje, że value podnosi się dzięki ożywieniu gospodarczemu, ale nadal jesteśmy w sytuacji, w której atrakcyjność value jest wysoka – wskazuje Mallet. Od 2007 roku trwa zły okres dla spółek value, jak pokazuje powyższy wykres prezentujący spread pomiędzy wycenami indeksów spółek value i growth.
Mallet uważa, że inflacja jest potrzebna, aby zapewnić bardziej trwałą rotację od growth do value. „Deficyty fiskalne to prawdopodobne źródło presji na wzrost stóp procentowych i inflacji. Ceny konsumpcyjne w USA przyspieszyły najbardziej od prawie 13 lat w maju br. (+5,0% r/r), ponieważ stłumiony popyt w połączeniu z wyższymi cenami towarów podsycił presję inflacyjną. W miarę ponownego otwarcia gospodarek zaobserwowaliśmy również gwałtowny wzrost popytu na takie przedmioty, jak samochody, hotele i loty. Tymczasem i tak już spory bodziec fiskalny, który rząd USA wstrzyknął w gospodarkę, jest wzmacniany przez plany wydatków prezydenta Joe Bidena. Połączenie American Jobs Plan i niedawno ogłoszonego American Families Plan, drugiego etapu platformy Build Back Better zapewnia potencjał do dodatkowych wydatków na infrastrukturę i może stworzyć potencjał do silniejszego wzrostu gospodarczego na kilka lat do przodu. Pytanie, czy te plany spowodują wyraźny wzrost deficytów budżetowych w dłuższej perspektywie. Gdyby tak było, wówczas rynek potencjalnie mógłby skoncentrować się na długoterminowych skutkach, zarówno dla stóp procentowych, jak i inflacji. Ponadto, gdyby rynki zaczęły oczekiwać, że wysoka inflacja stanie się normą, to może to zwiastować wydłużony reżim spółek value” – przekonuje Mallet.
Zobacz także: To już końcówka hossy na akcjach, bessa przyjdzie w ciągu 12, maksymalnie 24 miesięcy – wieszczy Jeremy Grantham
Gdzie szukać okazji wśród spółek value
Według eksperta T. Rowe Price, wyceny w USA wydają się wysokie i warto zerkać na inne rynki. „Spodziewamy się, że Indie wyzdrowieją w II połowie 2021 r. i staną się ciekawym rynkiem. Chiny oferują połączenie silnej waluty, niskich wycen, silnego wzrostu gospodarczego i rosnącej różnorodności, jeśli chodzi o biznesy. Nasz zespół z biura w Szanghaju odkrywa ekscytujące możliwości w obszarze spółek o średniej kapitalizacji” – wskazuje Mallet.
Jeśli chodzi o rynki rozwinięte, to ekspert T. Rowe Price radzi zwrócić uwagę na transport. „Europejskie akcje z tego sektora wyglądają atrakcyjnie, a niektóre akcje linii lotniczych i kosmicznych również mają dobrą wartość. Warto również mieć ekspozycję na branżę farmaceutyczną, która znalazła się w niełasce ze względu na niepewność związaną z reformami opieki zdrowotnej w USA. Akcje spółek z tego sektora wróciły do poziomów z lat 2011-2012” – podkreśla Mallet.