Komentarze po wystąpieniu Powell’a w Jackson Hole – co dalej z akcjami, złotem i dolarem
Szef Fed w Jackson Hole potwierdził, że boi się podwyżek stóp i dał tym samym zielone światło do dalszej hossy na akcjach, dolar może się za to osłabiać.
W piątek miało miejsce wystąpienie szefa Fed Jerome’a Powell’a, na które czekał cały ekonomiczny i inwestycyjny świat (do obejrzenia w oryginale na końcu tekstu). Poświęcił on dużo miejsca amerykańskiej gospodarce, a w centrum uwagi postawił rynek pracy. Stwierdził on, że będzie kontynuowany program skupu aktywów w obecnym tempie, będzie dokonywana dogłębna analiza sytuacji w gospodarce w związku z rozwojem wariantu Delta koronawirusa.
Zaznaczył, że decyzja dotycząca ograniczenia programu skupu aktywów, który obecnie opiewa na 120 mld USD miesięcznie, nawet jeśli zapadnie w tym roku, nie będzie automatycznie oznaczać rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych w USA. „Zakładamy, że będziemy utrzymywać stopy procentowe na obecnym poziomie do momentu, w którym gospodarka osiągnie pełne zatrudnienie, a inflacja sięgnie 2% i w średnim okresie przez pewien czas przekroczy tę wartość” – powiedział Powell.
Po jego przemówieniu, akcje i złoto to były aktywa, które drożały, taniał za to dolar amerykański. Dziś rano giełdy są delikatnie zielone.
Schwab Market Update: U.S. equity markets finish solidly higher and post a weekly advance as Fed Chief Powell says the Fed could begin tapering its monthly bond purchases this year. Our latest Market Update: https://t.co/0dvcQ68Hh2 pic.twitter.com/je6Q0FyP4c
— Schwab Research (@SchwabResearch) August 27, 2021
Powell zjadł ciastko i dalej je ma
Jak oceniają wystąpienie szefa Fed ekonomiści? “Powell spróbował trudnej sztuki pod nazwą mieć ciastko i zjeść ciastko. W pewnym sensie mu się to udało, bo jego wystąpienie z jednej strony zapowiedziało tapering, ale z drugiej tak naprawdę nie przekazało żadnych nowości, co spodobało się rynkowi” - powiedział Joe Brusuelas, główny ekonomista RSM.
„Nowe ramy dla polityki pieniężnej Fed i inflacji zostały stworzone przed pandemią, a inwestorzy i bankierzy centralni obserwują test warunków skrajnych nowego podejścia w czasie rzeczywistym. Jednym z kluczowych elementów nowych ram inflacji jest ich nacisk na rzeczywiste dane, a nie tylko na dane prognozowane” - mówi Mondher Bettaieb-Loriot, szef ds. obligacji korporacyjnych w Vontobel Asset Management. Według niego, w ostatniej dekadzie wiele razy była niższa od prognoz, dlatego właśnie Fed jest bardzo ostrożny, jeśli chodzi o wykonywanie ruchów na podstawie danych o inflacji. Jednakże to oznacza, że Fed będzie podążał za inflacją, a nie będzie przed nią – dodaje ekspert.
Egon von Greyerz, założyciel Matterhorn Asset Management, zauważył, że Fed nie ma tak naprawdę miejsca na podwyżki stóp, bo poziom amerykańskiego zadłużenia jest zbyt wysoki. Podwyżki stóp oznaczałyby katastrofę dla wszystkich klas aktywów.
Should the #Fed turn hawkish and “taper,” it would be a disaster for every asset class but the dollar and would likely be a short-lived and immediately reversed policy, akin to the 2019 reversal after the 2018 Q4 rate hike. Current debt levels cannot be sustained at higher rates!
— Egon von Greyerz (@GoldSwitzerland) August 29, 2021
Zobacz także: Inflacja jest przejściowa, mówi szef Fed w Jackson Hole, co inwestorzy interpretują jako kupuj akcje
Zielone światło dla akcji i metali szlachetnych
Co będzie dalej, w średnim i długim terminie? Co o wystąpieniu Powella sądzą eksperci, ekonomiści, inwestorzy? Analityk Conotoxii Daniel Kostecki stwierdził na Twitterze, że wystąpienie szefa Fed jest bardzo pozytywne dla podtrzymania dotychczasowego sentymentu na rynkach. „Muzyka gra dalej”, czyli będzie wciąż risk-on łaskawy dla ryzykownych aktywów, uważa Kostecki.
czyli generalnie QE nie jest potrzebne, bo w systemie jest już ponad 1bln USD, z którym nie ma co zrobić, więc z tego sobie instytucje będą schodzić, bo mają bufor, a podwyżek stóp do 2023 i tak nie będzie.
— Daniel Kostecki €$₿ (@Dan_Kostecki) August 27, 2021
Muzyka gra dalej.
Zdaniem stratega i makroekonomisty Davida Huntera, wystąpienie szefa Fed zapaliło „zielone światło” dla indeksów do dalszego marszu na północ. Jego zdaniem, szczególnie dynamicznie może rosnąć indeks małych spółek Russell 2000. Drożeć powinno także złoto, nawet do 2 500 USD za uncję na przełomie 2021 i 2022 roku, bo tanieć będzie dolar.
After seven months in a high level consolidation, the Russell 2000 now looks ready to rock & roll. I continue to expect RUT to rally to 2900 before the end of 2021. Many were saying the highs were in & that RUT was heading much lower.On the contrary, much higher highs ahead.
— David Hunter (@DaveHcontrarian) August 28, 2021
James Turk, inwestor z 50-letnim doświadczeniem i założyciel Gold Money nie ma wątpliwości po Jackson Hole, że męcząca konsolidacja na złocie, srebrze, oraz akcjach spółek wydobywających szlachetne kruszce dobiegnie końca.
It looks like this consolidation in #gold #silver mining #stocks is ending. Support at 130 on #XAUIndex was tested & held again. Cash flow & #dividends already good will soar as the #preciousmetals head higher. Need to hurdle s-t downtrend line. More herehttps://t.co/kz4mBL3eJj pic.twitter.com/FpwCfeJzxb
— James Turk (@FGMR) August 28, 2021
Poniżej przemówienie J. Powella.