Liczba pozwów o kredyt we franku szwajcarskim rośnie, a banki coraz chętniej chcą zawierać ugody
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
28 paź 2021, 08:00

Liczba pozwów o kredyt we franku szwajcarskim rośnie, a banki coraz chętniej chcą zawierać ugody

W sądach może być już około 70 tys. postępowań w sprawie kredytów we franku szwajcarskim – wynika z szacunków Związku Banków Polskich.

Ani kredytobiorcy ani banki nie czekają już na decyzje Sądu Najwyższego czy kolejny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE. Osoby z kredytem we franku szwajcarskim chętnie decydują się na składanie pozwów przeciwko bankom. Jak wynika z szacunków ZBP, ich liczba rośnie o 4-5 tys. miesięcznie. „Przyrost spraw jest w skali od 4 do 5 tys. miesięcznie. Aktualnie szacujemy, że to jest około 70 tys. spraw przed sądami z czego zaledwie 6% spraw jest w II instancji” - powiedział Tadeusz Białek, wiceprezes ZBP podczas wtorkowej konferencji.

Jednak z drugiej strony banki również postanowiły przerwać milczenie i kolejne instytucje rozpoczęły program ugód. Oficjalnie rozpoczął PKO BP, który jeszcze na początku października uruchomił dedykowany proces. Do PKO BP dołączył ostatnio ING Bank Śląski, a ugody zawiera już bank Millennium. Mimo to wciąż niepewność związana z kredytami w szwajcarskiej walucie może negatywnie wpływać na wyniki finansowe banków, a właśnie rozpoczęliśmy sezon raportów za III kwartał.

kredyty frankowe a banki

Źródło: Związek Banków Polskich

Zobacz także: PKO BP startuje z ugodami frankowymi. Inne banki wciąż czekają

Batalia sądowa czy ugoda z bankiem?

Oto jest pytanie. Banki korzystniej wyjdą na zawieraniu ugód, ponieważ pozwoli im to na zniwelowanie opłat sądowych. Jednak czy kredytobiorcy otrzymają korzystne warunki? Jak na razie chętnie decydują się na składanie pozwów. Tylko kancelaria Votum Robin Lawyers, należąca do grupy Votum, złożyła w tym roku 9 tys. pozwów. Był to cel wyznaczony na cały rok, dlatego teraz spółka spodziewa się, że na koniec roku będzie miała 10 tys. złożonych pozwów w sądach.

„Obecnie ponad 90% postępowań w sprawach dotyczących kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego kończy się wygraną frankowiczów. Jednak jeszcze kilka lat temu orzecznictwo w sprawach frankowych wyglądało nieco inaczej. Jeszcze w 2016 i 2017 r. tylko 25-27% kredytobiorców wygrywało swoje sprawy. W 2018 r. odsetek wygranych spraw poprawił się dwukrotnie, ale nadal stanowił tylko 54%. Tym samym blisko połowa procesów sądowych kończyła się wówczas oddaleniem powództwa. Sytuacja zmieniła się dopiero w 2019 r., zwłaszcza po publikacji orzeczenia TSUE” – napisano na stronie Votum Robin Lawyers.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej ZBP, wiceprezes Białek również odniósł się do aktualnej sytuacji kredytów frankowych. Jak wynika z szacunków związku, liczba pozwów rośnie o 4-5 tys. miesięcznie. Aktualnie w sądach toczy się około 70 tys. postępowań, jednak tylko 6% z nich jest w II instancji. Aby uniknąć fali kolejnych pozwów, od początku października kolejne banki decydują się na wprowadzenie programu ugód dla frankowiczów.

Pierwotnie banki chciały zaczekać na decyzję Izby Cywilnej SN, jednak po dwóch posiedzeniach i skierowaniu pytań prejudycjalnych do TSUE, niektóre z nich rozpoczęły program ugód. Jednym z pierwszych był PKO BP, który poinformował, że od początku miesiąca zgłoszono już 10 tys. umów kredytu frankowego.

Od 25 października na ugody zdecydował się również ING Bank Śląski. Podobnie jak PKO BP, ma zamiar umożliwić zamianę kredytu hipotecznego indeksowanego kursem CHF na kredyt złotowy, tak jakby od początku został udzielony w polskiej walucie.

„Z procesu mediacji mogą skorzystać klienci, którzy posiadają w banku mieszkaniowy kredyt hipoteczny lub mieszkaniowy kredyt budowlano-hipoteczny indeksowany kursem CHF z przeznaczeniem na własne cele mieszkaniowe, z wyłączeniem pożyczek hipotecznych oraz ww. kredytów, gdzie jednym z celów kredytowania była konsolidacja zobowiązań innych niż mieszkaniowe” – czytamy na stronie ING Banku Śląskiego.

Ugody proponuje również bank Millennium. Podczas konferencji wynikowej za III kwartał, prezes Joao Bras Jorge podkreślił, że proponowane są ugody klientom, którzy złożyli już pozwy do sądów. Zarząd liczy, że w IV kwartale podpisze około 2 tys. ugód z kredytobiorcami. Tylko w minionym kwartale Millennium zawarł ponad 2,5 tys. ugód.

Zobacz także: Kredyty frankowe znów pod lupą TSUE - co zrobią kredytobiorcy, banki i polskie sądy

Dedykowany program dla kredytobiorców frankowych

Niedawno wystartował program RePlan, który jest dedykowany osobom właśnie m.in. z kredytami frankowymi. Pomoc ma polegać zarówno na finansowaniu jak i wsparciu merytorycznym w dochodzeniu swoich praw wobec banków czy towarzystw ubezpieczeniowych. Zgodnie z szacunki, ponad 700 tys. osób „padło ofiarą instytucji” i boryka się z problemami kredytu frankowego. Program jest skierowany m.in. do frankowiczów, którzy podpisali umowę o kredyt hipoteczny w latach 2006-2010.

„Klienci dochodzący z nami zwrotu opłat likwidacyjnych niejednokrotnie wskazywali na problemy związane z posiadanymi przez nich kredytami frankowymi, prosząc nas o zajęcie się ich sprawami. Gdy zaczęliśmy prowadzić sprawy kredytów frankowych pojawiła się ponownie kwestia potrzeby sfinansowania kosztów ich prowadzenia. Okazało się, że wielu konsumentów spłacając kredyty frankowe przeznacza na ten cel wszystkie swoje oszczędności i poniesienie wysokich kosztów prowadzenia sprawy przerasta ich budżet domowy. W obawie przed przegraną i utratą kolejnych pieniędzy przeznaczonych na koszty sądowe i prawników nie podejmują żadnych kroków w kierunku dochodzenia swoich roszczeń” – powiedziała mecenas Anna Lengiewicz, partner zarządzający i założycielka kancelarii prawnej LWB.

Ciekawy wątek poruszył dziennikarz PAP Biznes. Jak wynika z danych prawników kredytobiorców frankowych, nie wszystkie banki respektują prawomocne wyroki sądów. Banki, po wydaniu wyroku na ich niekorzyść analizują je i często nie zgadzają się z uzasadnieniem, dlatego składane są skargi kasacyjne. PAP Biznes powołuje się na wypowiedzi Agnieszki Sobczyk z kancelarii K&L Legal Granat i Wspólnicy. Skarży się ona na występujące trudności w realizacji dwóch prawomocnych wyroków zapadłych przeciwko Santander Bank Polska.

„To są sprawy, które wygraliśmy. W pierwszej instancji w jednym przypadku orzeczono nieważność, a w drugim odfrankowienie. W obu przypadkach sąd w drugiej instancji uznał, że umowa jest bezwzględnie nieważna. Skoro tak, to hipoteka jako akt akcesoryjny upada. Bank powinien wydać zaświadczenie o wykreśleniu hipoteki i nie pobierać dalej rat. Nie powinien także przetwarzać danych w BIK, gdyż tam dane wynikają z czynności bankowych, a ta została uznana za nieważną. Tymczasem, gdy się tych rzeczy od banku domagamy, te mówią nam: idź do sądu” - mówi radca prawny.

Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ

Zobacz także: Wciąż warto inwestować w spółki typu value – przekonuje Rich Pzena

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.