Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Rok temu KNF i NBP ostrzegały „Uważaj Na Kryptowaluty”. Internet z tego szydził, dziś Bitcoin jest 80% tańszy

Udostępnij

Kursy kryptowalut spadają na łeb na szyję. Bitcoin od szczytu został przeceniony o 83%. Notowania drugiej najpopularniejszej kryptowaluty w historii, czyli Ethereum, spadły od rekordowych poziomów, aż o 94%. Eksperci z rynku kryptowalut nabierają wody w usta, a posiadacze przecierają oczy ze zdziwienia. Aby tego uniknąć wystarczyło posłuchać NBP i KNF, które dokładnie rok temu w swojej akcji "Uważaj na kryptowaluty" ostrzegały przed inwestowaniem w tego rodzaju "wynalazki".

#Uważajnakryptowaluty, czyli idealny moment kampanii informacyjnej

Kampania informacyjna jaką rozpoczął KNF i NBP w grudniu zeszłego roku przejdzie do historii jako ta, która miała swoją inaugurację wręcz w idealnym momencie. Oficjalnie kampania wystartowała 7 grudnia 2017 roku. Informacja na ten temat pojawiła się na stronie NBP w formie oficjalnego komunikatu. Dzień później wystartowała strona internetowa i pojawiły się pierwsze materiały wideo.
 

Notowania Bitcoin BTCUSD, lata 2017 – 2018

BTC


Moment naprawdę imponujący. Historyczny szczyt na najważniejszej kryptowalucie świata miał bowiem miejsce zaledwie 10 dni później. KNF wraz z NBP ostrzegały przed ryzykiem związanym z inwestowaniem w Bitcoina czy Ethereum, które się zmaterializowało. Zaledwie rok później notowania BTC są 80% poniżej poziomów w których były gdy startowała kampania.

Kto wtedy posłuchał przestróg i miał kryptowaluty, zyskał czas, aby je sprzedać z zyskiem. Kto nie miał kryptowalut, a rozważał ich zakup, również słuchając przestróg uratował skórę. Było jednak spore grono osób, które nie chciało przestróg słuchać, a wręcz je hejtowały, a nawet z nich szydziły.

Zobacz także: Bitcoin w przededniu prawdziwego krachu. Cena może spaść jeszcze o 70%

Hejt i krytyka kampanii #Uważajnakryptowaluty

Część internetu jednak nie chciała słuchać ostrzeżeń. Podobnie jak dziecko, które nie chce słuchać rodziców bo "co starzy mogą wiedzieć". Fani kryptowalut, którzy przecież „wiedzą lepiej”, a nie to co „nudziarze” z NBP i KNF, którzy całe życie zajmują się rynkiem finansowym i mają dostęp do największej ilości danych i wiedzy na ten temat w Polsce.

Zobacz także: Inwestycyjna okazja życia – jak się nie dać na nią nabrać

Stara zasada propagandy mówi, że jak nie masz argumentów to wyśmiewaj i obrażaj. To też zaczęli robić wyznawcy Bitcoin i Ethereum.
 

Uważaj na kryptowluty


Trzeba przyznać, że robili to skutecznie. Oryginalny film #Uważajnakryptowaluty miał na YouTube 16,5 tys. wyświetleń. Parodia natomiast niemal 2 mln. Internet zalała fala memów, prześmiewczych filmików i komentarzy na forach i krytycznych artykułów. Minął zaledwie rok i fakty są takie, że bańka na rynku kryptowalut pękła. Morał z tej historii jest taki, że czasem lepiej posłuchać poważnych ekspertów, a nie speców z grup na facebooku i youtuberów, którzy najczęściej swoich rad udzielają anonimowo. W inwestowaniu natomiast, należy wystrzegać się zachowań stadnych i tłumu.

Zobacz także: Bitcoin i inne kryptowaluty są jak piramidy finansowe – twierdzi ekspert z USA

Udostępnij