Przejdź do treści

udostępnij:

Michael Saylor: w kilka lat BTC podrożeje 10-krotnie

Udostępnij

Bitcoin jest lepszy od złota, on mu odbierze status bezpiecznej przystani – uważa Michael Saylor, szef firmy MicroStrategy, która ma już blisko 91 tys. BTC.

Michael Saylor to człowiek, o którym od kilku miesięcy jest bardzo głośno, szczególnie wśród zwolenników kryptowalut. W sierpniu ubiegłego roku kierowana przez niego spółka publiczna MicroStrategy zakupiła po raz pierwszy bitcoiny. Od tamtego czasu regularnie je akumuluje, a niedawno dodała na bilans blisko 19,5 tys. monet, i na dzień 24 lutego miała ich 90 531, wydając na nie około 2,17 mld USD.

Dlaczego Saylor pokochał bitcoina? Wyjaśnił to dokładnie, będąc gościem podcastu Bitcoin Standard prowadzonego przez prof. Saifedeana Ammousa.

Czemu bitcoin jest lepszy niż złoto?

Michael Saylor wyjaśnił, że jeszcze rok temu nie myślał o zakupie BTC na konto korporacyjne, a dwa lata temu nawet dokładnie nie wiedział, czym jest Bitcoin. Jednak marzec 2020 roku zmienił wszystko. „To był punkt zwrotny dla nowych technologii, wraz z rozpoczęciem pandemii zaczęła się nowa era. Tak naprawdę od marca 2020 roku świat stał się na poły cyfrowy, a nowoczesne technologie stały się nieodwracalnie częścią naszego życia. Wtedy również dokonała się ostateczna adopcja Bitcoina, który przeżył krach i z niego wstał. Ryzyko śmierci BTC spadło o 90%, a stosunek zysku do ryzyka, przy inwestycji w BTC, wzrósł gigantycznie” – uważa Saylor.

W opinii Saylora, największą zaletą BTC jest oczywiście ograniczona podaż. „Bitcoin jest czymś w rodzaju cyfrowego złota. Jest najtwardszym pieniądzem, jaki wymyślono w historii ludzkości. Jest dziesięciokrotnie, a może i stukrotnie solidniejszy od złota. W dodatku ma wielką zaletę, której nie ma kruszec: łatwo go transportować, przy niskim koszcie. Miliard USD w BTC można przenieść z kontynentu na kontynent w kilkanaście sekund, spróbujcie to zrobić ze złotem o tej wartości” – wskazał szef Microstrategy. „Poza tym, BTC daje możliwość drobnych płatności. Złotem trudno jest zapłacić 37 USD za kurs Uberem” – dodał.

Według Saylora, BTC będzie zyskiwał na popularności i zaufaniu w nieprawdopodobny sposób. „Złoto czeka krach, obligacje też odejdą do lamusa. Te aktywa stracą swój status bezpiecznych przystani na rzecz bitcoinów. Jak może być bezpieczną przystanią coś, na czym się nie zarabia, jak teraz na obligacjach?” – uważa Saylor.

Zobacz także: Czarne scenariusze dla BTC, w których bitcoin znacząco traci na wartości

Saylor: „Rynek BTC będzie kiedyś wart 500 bln USD”

Szef MicroStrategy przedstawił swoją wizję rozwoju BTC. Według niego, już za kilka lat wartość rynku bitcoinów będzie równa wartości rynku złota, czyli około 10 bln USD – czyli cena bitcoina pójdzie w górę 10-krotnie. Po tym, jak BTC zostanie zaadaptowany przez instytucje, jako bezpieczna przystań – a tutaj dokonał się wielki krok dzięki Elonowi Muskowi i zakupom Tesli – jego wartość będzie znacząco rosła, bo pojawi się gigantyczny popyt. A jak wiadomo, po kolejnym halvingu (kwiecień 2024) tempo pojawiania się nowych monet w obiegu znów spadnie o połowę.

Zdaniem Saylora, gdzieś w przedziale od 10 do 30 lat, wartość rynku BTC dobije do poziomu 500 bln USD. To oznaczałoby wzrost ceny jednej monety pięćset razy. Przypomnijmy, że niedawno rynek ten osiągnął wartość 1 bln USD. „Po przekroczeniu tego poziomu tempo wzrostu ceny bitcoinów zapewne spadnie, ale i tak będzie to najlepsza dostępna lokata, dająca około 15% rocznie” – prognozuje Saylor.

Według Saylora, obecnie tylko idioci (słabe ręce) sprzedają swoje bitcoiny, bo instytucje kupują i instytucjonalna hossa dopiero się zaczyna. W jego opinii, smart money o dużej skłonności do ryzyka kupują BTC, a te o niskiej – akcje spółek technologicznych. „Chcesz kupić sobie Lambo? Nie sprzedawaj BTC! Weź kredyt, ale nie sprzedawaj BTC. A najlepiej, weź kredyt, weź pożyczkę pod zastaw domu i kup tyle bitcoinów, ile zdołasz. Podziękujesz za to sobie w przyszłości. To będzie najlepszy ruch, jaki zrobisz w życiu. Bitcoin to najlepsze aktywo do oszczędzania, jakie wymyślono, a horyzont trzymania BTC to powinna być nieskończoność” – poradził Saylor.

Według szefa MicroStrategy, nadchodzi czas, kiedy będzie brakowało BTC na rynku, bo górnicy przestaną je oddawać. „Górnicy dojdą do wniosku, że nie chcą sprzedawać monet, bo im się to nie opłaca. Będą je gromadzili i coraz więcej z tych firm będzie wchodziło na giełdę. Niektóre, jak Marathon czy Riot już są notowane i uważam, że ich wyceny urosną gigantycznie” – stwierdził Saylor.

Zobacz także: Bitcoin jest lepszy od złota – twierdzi Saifedean Ammous w książce „Standard bitcoina”

Udostępnij

Tagi