Oszczędzanie na emeryturę w kryptowalutach na amerykańskim IKE staje się możliwe
Giełda cryptos Coinbase weszła we współpracę z firmą ForUsAll. Od lipca pracownicy amerykańskich firm będą mogli do 5% oszczędności emerytalnych lokować w kryptowalutach.
Dzieją się rzeczy, o których jeszcze rok temu niewielu myślało. Bitcoin stał się kilka dni temu legalnym środkiem płatniczym w Salwadorze, a teraz zaczyna być możliwe oszczędzanie na emeryturę w kryptowalutach z przywilejami podatkowymi - na razie w USA.
Sowita emerytura dzięki bitcoinowi?
Pracownicy amerykańskich firm, którzy korzystają z planów emerytalnych firmy ForUsAll, będą mogli od lipca tego roku oszczędzać na jesień życia w cryptos. Będą to mogli robić na kontach 401(k) – czyli na amerykańskim IKE – oferowanych we współpracy z Coinbase. Na ten cel będą mogli przeznaczyć do 5% oszczędności. Do wyboru będą mieli 50 kryptowalut. Będą otrzymywać alerty, gdy zaangażowanie w cryptos będzie przekraczało 5% i wtedy będą namawiani do zmniejszenia ekspozycji na rzecz akcji czy obligacji.
Firma ForUsAll na razie nie zdradza ilu jej 400 klientów instytucjonalnych wyraziło chęć skorzystania z tej opcji. ForUsAll istnieje od 2012 roku i jest jedną z najmniejszych instytucji finansowych oferujących w USA konta emerytalne (ma ledwie 1,7 mld USD aktywów, podczas gdy jankeski rynek emerytalny jest wart około 22 bln USD). Jej zarząd liczy jednak na to, że ten śmiały ruch pomoże jej zdobyć udziały w rynku oszczędzania na jesień życia.
Organizacje branżowe postrzegają ten krok jako nad wyraz śmiały i ryzykowny. „Na rynku kryptowalut jest mnóstwo zmienności. Co prawda obecnie około 1% aktywów emerytalnych jest zainwestowane na rynku private equity, a 2% w funduszach hedge, ale tam zmienność jest mniejsza. Tym niemniej, nie jest tak, że mamy wielkie obawy przed włączeniem kryptowalut do grona aktywów inwestycyjnych” – stwierdził Lew Minsky, prezydent Defined Contribution Institutional Investment Association.
Inne amerykańskie firmy inwestycyjne powoli wchodzą w świat kryptowalut. Fidelity złożyło wniosek do nadzoru o zezwolenie na utworzenie funduszu inwestującego w cryptos. Firma Charles Schwab umożliwia klientom mającym konta emerytalne nabywanie jednostek uczestnictwa kryptowalutowych funduszy inwestycyjnych firmy Grayscale Investments.
Zobacz także: Ethereum może zdominować bitcoina – twierdzi Goldman Sachs
Wall Street nie hamuje adopcji kryptowalut
“Kryptowaluty to jest nowa klasa aktywów inwestycyjnych” – mówi Mike Alfred, dyrektor strategiczny w firmie NYDIG, oferującej fundusze kryptowalutowe. I dodaje, że liczba klientów instytucjonalnych NYDIG rośnie wręcz lawinowo. Bardzo szybko rosną także aktywa funduszy oferowanych przez Grayscale: pod koniec grudnia opiewały na 5,7 mld USD, a w połowie czerwca wyniosły… 35,5 mld USD.
06/14/21 UPDATE: Net Assets Under Management, Holdings per Share, and Market Price per Share for our Investment Products.
— Grayscale (@Grayscale) June 14, 2021
Total AUM: $35.5 billion$BTC $BCH $ETH $ETC $ZEN $LTC $XLM $ZEC $BAT $LINK $MANA $FIL $LPT pic.twitter.com/DaGRDu6A6L
W 2020 roku aktywa kryptowalutowe funduszy hedge urosły o blisko 100% w stosunku do 2019 r., do blisko 4 mld USD – wynika z szacunków firmy doradczej PwC. Z kolei według ankiety przeprowadzonej przez firmę Prequin, za kilka lat fundusze hedge będą mogły mieć w kryptowalutach aż 7% portfeli. To oznacza, że ta część ich portfeli mogłaby mieć wartość nawet ponad 300 mld USD.
Wartość kryptowalut w portfelach funduszy hedge (mld USD)
Źródło: PwC
Przypomnijmy, że następuje dynamiczna adopcja kryptowalut, a szczególnie bitcoina, przez Wall Street. Ostatnio słynny inwestor Paul Tudor Jones powiedział, będąc gościem telewizji CNBC, że zaleca mieć 5% portfela w bitcoinie, który „jest czystą matematyką, jest aktywem anty-inflacyjnym opartym na matematyce”. Przypomnijmy, że rok temu Jones zalecał udział BTC w portfelu na poziomie 1%.
Poza tym, od niedawna grupa Man pozwoliła swojej inwestycyjnej odnodze AHL, kierowanej algorytmami, na inwestowanie na rynku cryptos. Podobnie zrobiła firma Renaissance Technologies legendarnego Jima Simonsa, dając taką możliwość funduszowi Medallion.
A my tylko przypominamy, że jak do tej pory długoterminowe inwestowanie w kryptowaluty, szczególnie w bitcoina, to było jedno z najlepszych rozwiązań na budowę majątku. Wedle naszych obliczeń, inwestowanie 500 zł co miesiąc w BTC od maja 2012 roku (czyli w sumie 54 000 zł) dałoby obecnie kwotę… 32 mln zł w bitcoinie. Oczywiście, przeszłe wyniki nic nie mówią o zachowaniu danego aktywa w przyszłości. Mimo to wielu specjalistów od inwestowania w cryptos przekonuje, że wciąż warto oszczędzać w bitcoinie na długi termin:
YOU REALLY NEED TO STOP TRADING #BITCOIN AND OBSESSING OVER EVERY HEADLINE > THIS IS THE BOTTOM LINE > WITHIN 3-5 YEARS $BTC WILL CAPTURE 1% OF THE $1 QUADRILLION FORECAST TO BE TIED UP IN CASH, STOCKS, BONDS, GOLD, ART, COLLECTIBLES & REAL ESTATE > THAT PUTS BTC @ $500,000
— Ronnie Moas | Nomad | Stocks | BTC | Charity (@RonnieMoas) June 14, 2021