SpaceX ma BTC, a Tesla rozważa powrót do płacenia kryptowalutą za auta - Elon Musk czeka aż bitcoin stanie się zielony
Elon Musk przyznał, że jego firma kosmiczna SpaceX ma na bilansie bitcoiny. Eksperci inwestycyjni ankietowani przez Barron’s są podzieleni co do sensowności inwestowania w cryptos.
Elon Musk obserwuje, czy bitcoin staje się bardziej „zielony” – w jakiej mierze przy jego „kopaniu” wykorzystuje się odnawialne źródła energii. Zapowiedział, że Tesla rozważa powrót do akceptowania płatności za auta w BTC.
Bitcoin staje się coraz bardziej „zielony”
W środę podczas konferencji The B Word spotkali się w jednym panelu dyskusyjnym: szef koncernu Tesla Elon Musk, prezes spółek Square I Twitter Jack Dorsey oraz szefowa ARK Invest Cathie Wood. Wszyscy są zwolennikami kryptowalut, przy czym Musk w ostatnich miesiącach sporo namieszał, najpierw ogłaszając, że Tesla ma na bilansie bitcoiny oraz przyjmuje płatności w tej kryptowalucie, a potem wycofując możliwość płacenia w BTC za auta.
Podczas panelu poruszone zostały niemal wszystkie kwestie dotyczące kryptowalut, w tym te najbardziej palące, jak zużycie energii przez BTC. Jednak warto zaznaczyć trzy najważniejsze fakty, które są nowością:
SpaceX ma na bilansie bitcoiny. Na początku lutego dowiedzieliśmy się, że Tesla zakupiła około 47 tys. BTC za około 1,5 mld USD. Teraz jej szef i właściciel Elon Musk przyznał, że bitcoiny na bilansie ma także inna jego firma – SpaceX. Nie powiedział jednak, ile tych monet ma SpaceX. Przyznał jednak, że on jako osoba również ma monety: bitcoiny, ethereum oraz dogecoiny.
Tesla rozważa powrót do akceptowania bitcoinów. Elon Musk przyznał także, że Tesla poważnie rozważa powrót do przyjmowania płatności w BTC, o ile będzie rosło użycie „zielonej energii” do kopania bitcoinów. „Widzę pozytywny trend. Bitcoin zwraca się w kierunku źródeł odnawialnych. Do kopania monet w Chinach używano energii z elektrowni węglowych, ale jak wiemy, obecnie górników w Chinach już prawie nie ma. Obecnie około 50% monet jest kopanych przy użyciu odnawialnych źródeł energii, jeśli ten udział OZE będzie rósł, Tesla powróci do akceptowania BTC” – zapewnił.
Cathie Wood dodała, że jej zdaniem BTC jest o wiele bardziej „zielony”, niż np. złoto. „Poza tym bitcoin lepiej wpisuje się w filozofię ESG, bo pozwala wielu nieubankowionym ludziom na uzyskanie dostępu do nowoczesnej technologii płatności i przechowywania wartości, przy zachowaniu wysokiego stopnia prywatności. Pozwala na ominięcie wysokich opłat i prowizji, pobieranych przez sektor finansowy” – stwierdziła szefowa ARK.
Twitter być może pozwoli reklamodawcom płacić bitcoinami. Jack Dorsey stwierdził, że gdyby bitcoin istniał przez Twitterem, to jego portal społecznościowy zostałby zaprojektowany i stworzony zupełnie inaczej. Wtedy Elon Musk zapytał: a może Twitter mógłby przyjmować opłaty za reklamy w bitcoinach? Dorsey odparł, że to jest możliwe. Dorsey dodał także, że liczy na to, iż bitcoin okaże się tak rewolucyjnym wynalazkiem, że przyczyni się do umocnienia pokoju na świecie.
www.youtube.com/embed/Zwx_7XAJ3p0
Zobacz także: Bill Miller uważa, że akcje w USA są wycenione dobrze i nie wiadomo czy bitcoin będzie bezpieczną przystanią
Eksperci ankietowani przez Barron’s mają różne podejście do cryptos
A my dodatkowo chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że o kryptowalutach jako aktywach inwestycyjnych rozmawiali niedawno eksperci Okrągłego Stołu Barron’s. Warto przytoczyć tutaj kilka opinii:
Rupal J. Bhansali, zarządzająca Ariel Investments: „Inwestorzy powinni obserwować kryptowaluty, bo one są barometrem apetytu na ryzyko. Postawa rządów wobec cryptos mówi dużo o postawie wobec systemu finansowego. Technologia blockchain jest rewolucyjna, może pomóc np. w zwalczaniu korupcji. Ja nie lubię inwestować razem z tłumem, także na rynku kryptowalut.”
Henry Ellenbogen, partner w Durable Capital Partners: “Gospodarka cyfrowa to jest wielka siła, która powinna mieć swoją cyfrową walutę. Wpływa na firmy, na całe branże i sektory, generuje wielkie bogactwo. Obecnie Chiny i USA podejmują kroki, które uderzają w kryptowaluty i radzę poczekać na rozstrzygnięcia. Wydaje mi się jednak, że nadchodzi wydarzenie, nie wiem co to będzie, które pokaże, że rządy pogodziły się z istnieniem cryptos.”
Todd Ahlsten, zarządzający Parnassus Core Equity Fund: “Nadciągnęła wielka fala zmian technologicznych w finansach: DeFi, NFT, cryptos. Mnie się to podoba, bo taka zmiana to jest okazja. Polecam trzymać 1-3% portfela w kryptowalutach. Jeśli one okażą się rewolucją, to inwestor będzie jej częścią. Ja mam trochę bitcoina i ethereum i wciąż się uczę o tych aktywach.”
Mario Gabelli, prezes Gamco Investors: “Kryptowaluty stają się wielkie dzięki technologii blockchain. Banki centralne i depozyty papierów wartościowych są o krok od implementacji tejże technologii na wielką skalę. Wielu inwestuje w BTC ze względu na jego ograniczoną podaż. Jeśli to ma być jedyny argument, to lepiej kupić sobie drużynę z Major League Baseball, bo jest ich ledwie 30. Przyglądamy się w naszej firmie bitcoinowi odkąd przekroczył 500 USD, ale chcemy poczekać i zobaczyć jak przeżyje najbliższe 2-3 lata, w trakcie których płynność rynków powinna się znacznie zmniejszyć.
Scott Black, prezydent Delphi Management: “Inwestorzy nie powinni sobie zawracać głowy kryptowalutami. Ich cena rośnie w oparciu o wiarę w ich przyszłość. USA drukują dolary w oparciu o gospodarkę, a w oparciu o co powstają cryptos? Ja nie jestem też zwolennikiem złota, bo ono nawet nie jest dobrym zabezpieczeniem przed inflacją, choć w długim terminie zyskuje, dzięki błyskawicznym hossom.”
James Anderson, partner w Baillie Gifford: “Kryptowaluty już dały świetnie zarobić i to jeszcze nie koniec. Wydaje mi się, że najbliższe dwie dekady to wciąż będzie dobry czas dla nich. Cryptos oraz technologia blockchain to są wynalazki, które zmienią system finansowy. Gdy na początku lat 90-tych pojawił się Internet, jego gigantyczny sukces był trudno wyobrażalny, a jednak stał się faktem i podobnie może być z kryptowalutami. My wolimy inwestować w spółki działające i rozwijające swoje biznesy na rynku cryptos i blockchain, a nie bezpośrednio w monety. Ostatnio ulokowaliśmy kapitał w spółce Blockchain.com.”
Sonal Desai, oficer inwestycyjnyFranklin Templeton Fixed Income: “Kryptowaluty trzeba obserwować, ale ja im nie do końca ufam, bo nie stoi za nimi wiarygodny emitent. Nie sądzę, żeby mogły pełnić funkcję tzw. bezpiecznej przystani. Oczywiście, technologia blockchain może być bardzo przydatna, należy ją rozwijać i adaptować. Ona może zrewolucjonizować świat inwestycji, bo dzięki niej można tokenizować każde aktywo, np. dzielić na części udziałowe dzieła sztuki.”
Abby Joseph Cohen, strateg inwestycyjny Goldman Sachs: “Wielu ludzi zarobiło świetnie pieniądze na cryptos, tak jak kiedyś na cebulkach tulipanów. Ja jestem przeciwny inwestowaniu w kryptowaluty, bo nie wiem, jak je wyceniać. Ich użyteczność w realnej gospodarce jest znikoma. Poza tym, kopanie wielu cryptos, w tym bitcoina, jest szkodliwe dla środowiska. Regulatorzy dopiero przyglądają się temu zjawisku. Ja jestem sceptycznie nastawiony, choć przyznaję, że technologia blockchain jest interesująca.”
William Priest, dyrektor inwestycyjny Epoch Investment Partners: “Ludzie myślą o cryptos jak o pieniądzach, ale one nimi nie są. Przede wszystkim cechują się zbyt dużą zmiennością, więc nie mogą być ani pieniędzmi, ani bezpiecznymi przystaniami. To pojawienie się CBDC (walut cyfrowych banków centralnych) może zmienić na zawsze świat finansów. Jeśli inwestor jest majętny, to może sobie pozwolić na ekstrawagancję i przeznaczyć do 3% portfela na cryptos.”
Meryl Witmer, partner w Eagle Capital Partners: “Według mnie, kryptowaluty mają cechy przedmiotów kolekcjonerskich. Teraz jest na nie moda, ale czy będzie za 20 lat? Wielu sprytnych i inteligentnych ludzi uważa, że one zmienią świat finansów, więc jeśli im wierzysz, możesz umieścić 1% swoich pieniędzy w cryptos.”