Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

W rok od historycznego szczytu bitcoin potaniał o ponad 70%. Co dalej z BTC – prognozy inwestorów i analityków

Udostępnij

Bitcoin w mijającym roku nie zabezpieczył kapitału przed inflacją. Mało tego, wszedł w potężną bessę, niczym akcje spółek technologicznych. Jednak większość analityków uważa, że nie ma już wiele miejsca na spadki kursu BTC.

Równo rok temu, 10 listopada 2021 roku został wyznaczony historyczny szczyt na bitcoinie. Wartość 1 BTC sięgnęła 68 976 USD (może się ta wartość różnić, w zależności od giełdy). Jednak od tamtego czasu notowania tej najstarszej kryptowaluty spadły o -73%. I wiele się od tamtego czasu na rynku cryptos zmieniło...

Co się działo w ostatnim roku na rynku bitcoina

Bitcoin mocno potaniał mimo wysokiej inflacji. Nie spełnił więc pokładanych w nim nadziei jako antyinflacyjne zabezpieczenie. Zachował się tak jak ryzykowne akcje spółek technologicznych, wchodząc w bessę głównie na skutek podwyżek stóp w USA.

Jednak podnoszenie kosztu pieniądza w USA i na wielu innych rynkach to nie był jedyny powód mocnej przeceny BTC. Przypomnijmy kilka najważniejszych faktów z ostatnich 12 miesięcy, dotyczących bitcoina:

Seria upadłości ważnych podmiotów ze świata cryptos. W tym roku zbankrutowały: trzecia co do wielkości giełda FTX, platforma krypto-finansowa Celsius, ekosystem Terra / Luna ze stablecoinem TerraUSD, fundusz Three Arrows Capital. Każde z tych wydarzeń mocno negatywnie wpływało na sentyment wokół cryptos. Wczoraj miała miejsce panika, w związku z wycofaniem się giełdy Binance z ratunkowego przejęcia FTX.

Amerykański nadzór finansowy SEC wciąż odrzuca wnioski o utworzenie BTC ETF. Firmy inwestycyjne starają się o pozwolenie od 2013 roku. Jednak SEC wciąż tego zezwolenia nie wydaje. W tym roku odrzucił wniosek m.in. firmy Grayscale, a w odwecie został przez nią pozwany. Co ciekawe, ma ona już fundusz Grayscale Bitcoin Trust (GBTC), który ma 13,5 mld USD aktywów.

„Kopanie” BTC staje się coraz trudniejsze. Trend ten nasilił się w tym roku. Wskaźnik pokazujący opłacalność kopania, czyli total hashrate pozostaje w pobliżu historycznego szczytu. Ponieważ ceny prądu idą w górę, to „górnicy” mają duży problem i zaczęli masowo wyprzedawać zapasy BTC.

BTC – hash rate na tle ceny (USD)

btc hash rate

Źródło: blockchain.com

Coraz więcej znanych firm inwestycyjnych ma BTC. BlackRock, Fidelity, Van Eck. To tylko niektóre z wielkich firm inwestycyjnych, które przyznają się do inwestowania w kryptowaluty, w tym oczywiście w bitcoina. Zaczęły to robić w ciągu ostatnich 2 lat. Bitcoina na bilansach trzyma również coraz więcej amerykańskich spółek giełdowych, takich jak Tesla, Microstrategy, Block czy Coinbase.

Nakładki na sieć Bitcoin uczynią ją użyteczną. Wraz z pojawieniem się nakładki Lightning Network rosną szansę na to, że BTC będzie coraz częściej używanym środkiem płatniczym. Z danych Arcane Research z sierpnia 2022 wynika, że liczba użytkowników sieci Lightning urosła w półtora roku ze 150 tys. użytkowników do… 80 mln! Około 48% transakcji to transakcje między osobami prywatnymi, ale już 18% to transakcje handlowe (kupna/sprzedaży towarów czy usług). Wartość transakcji w sieci urosła w 12 miesięcy o około 480% (w USD).

Zobacz także: Upadek giełdy kryptowalutowej FTX uderza w majątki wielu znanych osób

Ile jeszcze potrwa krypto-zima?

Co dalej z bitcoinem? Jakie są prognozy znanych inwestorów i analityków? Zebraliśmy kilka ważnych i ciekawych głosów z ostatnich tygodni. Wynika z nich, że „krypto-zima” może powoli dobiegać końca, a cena BTC nie powinna spaść znacząco niżej obecnych poziomów.

Wedle analizy technicznej specjalisty ukrywającego się pod nickiem Northstar, kurs bitcoina może zmierzać w kierunku 10 000 USD. Nie powinno się wracać do kupowania tej kryptowaluty, dopóki jej kurs znajduje się poniżej średniej 30-tygodniowej – przekonuje analityk Northstar.

Słynny analityk techniczny i inwestor Peter Brandt uważa, że kurs BTC nie ma już dużo miejsca na spadki. I zaświecił na Twitterze laserowymi oczami, z których płynie pomarańczowe światło. Jego zdaniem, nowa hossa na BTC zacznie się z początkiem 2023 roku, najpóźniej z początkiem 2024.

Billy Markus, współtwórca Dogecoina, stwierdził niedawno, że BTC jest w stanie osiągnąć cenę 100 000 USD. Zastrzegł jednak, że to nie musi stać się w najbliższym czasie i że to nie musi oznaczać nic dobrego dla inwestorów, konsumentów i gospodarki. „Jeśli cena BTC dotrze do 100 000 USD, to być może inflacja będzie tak wysoka, że to wcale nie będą wielkie pieniądze, bo wszystko będzie znacznie droższe, niż dziś” – stwierdził.

Słynny inwestor Tim Draper uważa, że BTC może osiągnąć cenę 250 000 USD już w połowie 2023 roku. W 2018 roku prognozował, że ten poziom zostanie osiągnięty w połowie 2022 roku, ale w 2021 roku odwołał tę wróżbę. Draper powtarza, że „nie ma sensu trzymać kapitału w papierowych walutach fiat”, a inne kryptowaluty nie mogą się równać bitcoinowi, co udowadnia choćby tegoroczny kolaps stablecoina TerraUSD.

Zobacz także: „Druga Luna". Paniczna wyprzedaż na tokenie FTX, przez niejasne finanse giełdy kryptowalutowej

Udostępnij