W 2015 r. spółki oferowały na IPO akcje z 13% dyskontem. Co to oznacza dla inwestorów? | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Piotr Kwestarz
17 mar 2016, 07:05

W 2015 r. spółki oferowały na IPO akcje z 13% dyskontem. Co to oznacza dla inwestorów?

Debiuty na giełdzie są dobrym wyznacznikiem długoterminowej koniunktury giełdowej. Nie chodzi tu tylko o ich ilość, ale też o to, w jak dużym stopniu zakończyły się sukcesem. Sprawdziliśmy więc jak debiutujące spółki radziły sobie na przestrzeni ostatnich 7 lat. Wnioski są ciekawe.

Giełdowe debiuty po wielkiej bessie z 2008 roku

Im większe wzrosty na giełdzie, tym łatwiej spółkom zadebiutować. W okolicach szczytu hossy z 2007 roku spółki oferowały często wszystkie akcje, po stosunkowo wysokich cenach. Po krachu z 2008 roku wszystko się zmieniło. Obecnie, niewielu spółkom udaje się pozyskać na IPO tyle pieniędzy, ile zakładają w prospekcie emisyjnym.

W 2009 roku na giełdzie zadebiutowało bardzo mało spółek. Te, które odważyły się wejść na giełdę często musiały pogodzić się ze sprzedażą akcji po cenach niższych niż zakładały. Średnio cena ostateczna wynegocjowana głównie z funduszami inwestycyjnymi była aż o 21% niższa niż zaproponowana przez właścicieli cena maksymalna. Świadczyło to o dużej niepewności panującej wśród inwestorów.

Jak tylko giełda znów udowodniła, że potrafi rosnąć, to znaleźli się chętni na kupno debiutujących spółek. W 2010 roku zadebiutowało ponad 2 razy więcej spółek, niż rok wcześniej i udało im się uplasować akcje po cenach niższych średnio zaledwie o 13,5% od ceny zaproponowanej w prospekcie.

Po gwałtownych spadkach w 2011 roku debiuty znów popadły w niełaskę. W 2012 roku spółki musiały zadowalać się cenami akcji sprzedawanych na IPO niższymi o 20% od podawanych cen maksymalnych.

Poprawa nadchodzi dużymi krokami

W następnych latach, koniunktura na giełdzie powoli znów wracała. Wraz z nią poprawiała się sytuacja debiutujących spółek. W 2015 roku spółki znów plasowały akcje w cenie tylko o 13,5% niższej niż proponowana przez dotychczasowych akcjonariuszy cena maksymalna (Wykres 1). Co to oznacza dla zwykłego inwestora?

 

Wykres 1. Porównanie mediany procentowych zmian cen ostatecznych w stosunku do cen maksymalnych (prawa oś kolor zielony) oraz mediany notowań WIG na dany rok (lewa oś kolor żółty).

Pod względem cen osiąganych na debiutach, mamy więc sytuację podobną jak w 2010 roku. Wtedy tak samo jak teraz, spółki plasowały na rynku akcje średnio o 13,5% niżej niż zakładały. Jednak jest pewna zasadnicza różnica.

 

Wykres 2. Porównanie mediany procentowych zmian cen ostatecznych w stosunku do cen maksymalnych (prawa oś kolor zielony) oraz mediany C/Z dla WIG na dany rok (lewa oś kolor żółty).

W 2015 roku mieliśmy dość niskie wyceny na giełdzie. Średnia C/Z dla indeksu WIG była na poziomie 14. Dla porównania w 2010 roku średnia C/Z wynosiła aż 20 (Wykres 2). Czyli teraz wycena C/Z jest podobna do wyceny z 2009 roku (C/Z = 13,5).

Oznacza to, że obecnie, mimo niskich wycen, inwestorzy wykazują dużo większą wiarę w rynek niż w 2009 roku. Dużo chętniej kupują nowe spółki po cenach niewiele niższych od zaproponowanych przez dotychczasowych akcjonariuszy. Nie oczekują aż tak dużego dyskonta jak to miało miejsce w 2009 roku.

Czy czekają nas wzrosty w długim terminie?

Rynek jako całość jest obecnie przeceniony głównie przez banki i duże spółki, należące do Skarbu Państwa. Może to się jednak powoli zmieniać. Inwestorzy znów wykazują wolę kupowania spółek na IPO. Jednocześnie, nie jest to jeszcze euforia jaka panowała w czasie hossy z lat 2006-2007. Pozostaje tylko pytanie czy ta tendencja utrzyma się w tym roku. Jak na razie tylko jedna nowa spółka zdecydowała się na IPO w 2016 roku i musiała obniżyć cenę o 22%. Koniunktura na rynku IPO jest dobrym papierem lakmusowym całego rynku. Niskie wyceny akcji w połączeniu z małym dyskontem w stosunku do ceny maksymalnej sprawiają, że rynek ma miejsce na wzrosty. Czekamy zatem na kolejnych debiutantów, którym będziemy się bacznie przyglądać.

Zapisz się na darmowy newsletter na temat IPO na GPW, aby otrzymywać najnowsze analizy

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.