Po wczorajszej konferencji i decyzji amerykańskiego banku centralnego przez rynki przetoczyło się małe tsunami. FED zaskoczył inwestorów, pozostawiając stopy procentowe bez zmian. Zaowocowało to tym, że w pewnym momencie cena ropy w trakcie sesji rosła o 6%, a kurs #EURUSD zyskiwał 3,3%. Rentowność amerykańskich obligacji 10 letnich spadała natomiast o 6%. Warto więc mieć świadomość tego, co się właściwie wydarzyło na posiedzeniu FOMC i konferencji prasowej z Prezes FED, i jakie to będzie miało znaczenie dla giełdy.
Słabsze oczekiwania FED co do wzrostu PKB
Jedną z najważniejszych zmian, w stosunku do poprzedniej konferencji i prognozy FED, jest rewizja oczekiwań, co do wzrostu gospodarczego w USA w latach 2015 - 2017.
Wykres 1: Projekcja FED odnośnie wzrostu gospodarczego USA, w latach 2015 - 2017.
Prezes Yellen wyraźnie wskazała, że wzrost PKB w przyszłości będzie niższy niż wcześniej zakładano. Rewizja w dół jest w głównej mierze wynikiem tego, że ze względu na siłę dolara FED oczekuje słabszych wpływów z eksportu. Tutaj warto podkreślić, że są to prognozy na lata 2015 – 2017. To by oznaczało, że amerykański bank centralny oczekuje siły dolara nawet do 2017 roku.
Z drugiej strony słabszy eksport ma amortyzować wzrost wydatków gospodarstw domowych. Będzie on efektem oszczędności, wynikających z niższych cen energii. Ogólnie rzecz biorąc, według FED prognoza co do przyszłego wzrostu PKB jest nieco słabsza niż wcześniej, ale wciąż dużo powyżej długoterminowego trendu. Prezes FED wyraźnie zaznaczyła, że mimo słabszej perspektywy wzrost powinien być wyższy od długoterminowej ścieżki, a bezrobocie powinno spadać, więc sumarycznie to jest dobra prognoza. To zdaniem Jannet Yellen usprawiedliwia obecne wyceny na giełdzie, które są w jej ocenie wysokie, ale nie odbiegają bardzo od długoterminowej średniej. Według Prezes FED, siła dolara jest efektem relatywnej siły amerykańskiej gospodarki względem reszty świata.
Silny rynek pracy
Sytuacja na rynku pracy w USA wciąż ulega poprawie. W lutym stopa bezrobocia wyniosła 5,5%.
Wykres 2: Projekcja FED odnośnie stopy bezrobocia w, USA w latach 2015 - 2017.
FED oczekuje, że w 2016 roku bezrobocie w USA może zejść poniżej 5%. Jannet Yellen zaznaczyła, że na tym polu widać największą poprawę. Obiecujące jest też to, że coraz więcej pracujących ma stałe umowy. Do pełni szczęścia FED brakuje jeszcze tylko wzrostu płac, co ich zdaniem powinno przełożyć się na wzrost inflacji. Rozczarowujący według Prezes FED jest natomiast wzrost produktywności pracy w USA od dołka kryzysu w 2009 roku. W długim terminie to może być poważny problem dla gospodarki Stanów Zjednoczonych, bo może oznaczać, że poziom życia w USA nie będzie poprawiał się już tak szybko, jak do tej pory.
Poziom inflacji obecnie kluczowy dla dalszych decyzji FED
Właściwie jednoznacznie można stwierdzić, że tym co powstrzymało FED przed podwyżką stóp procentowych w marcu był daleki od celu poziom inflacji.
Wykres: 3 Projekcja FED odnośnie inflacji w USA, w latach 2015 - 2017.
Ostatecznie jednak, pomimo przejściowych problemów z inflacją prognoza wciąż zakłada jej powrót do celu już w 2016 roku. Jannet Yellen wyraźnie dała znać, że FED musi zobaczyć powracającą presję inflacyjną, aby podjąć decyzję odnośnie podwyższenia stóp procentowych. I to chyba jest teraz najważniejszy czynnik, jaki będą obserwować inwestorzy. Zapytana o to, co zdaniem FED będzie takim symptomem powiedziała, że na pewno będą obserwowane notowania TIPS (kontraktów na inflację CPI), oczekiwania inflacyjne w gospodarce i najważniejszy czynnik, czyli presja płacowa na wzrost stawek.
Polityka monetarna musi być wyprzedzająca
Na koniec Jannet Yellen oznajmiła, że wszelkie badania empiryczne pokazują, że polityka monetarna wpływa na gospodarkę z opóźnieniem. Dlatego też, według FED musi być wyprzedzająca. Wszelkie decyzje FOMC będzie w związku z tym podejmować w oparciu o nowo napływające dane i w ten sposób chce zagwarantować stabilność dla rynku. Wystarczy, że inwestorzy będą uważnie śledzić dane napływające na rynek i na tej podstawie mogą już ocenić, jakie decyzje podejmie FED, odnośnie stóp procentowych. W tym momencie można stwierdzić, że stopy procentowe w USA wzrosną, gdy bezrobocie będzie dalej spadać, a inflacja zacznie powracać do oczekiwanych 2%. Podsumowując, nastawienie FED pozostaje optymistyczne co do przyszłości. Oczekiwany jest dalszy wzrostu PKB, spadek bezrobocia i utrzymywanie się niskich cen energii.
