Cherrypick Games wygrywa batalię sądową o My Hospital ze spółką Kuu Hubb
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
01 wrz 2020, 07:00

Cherrypick Games wygrywa batalię sądową o My Hospital. Zapłata zasądzonych 9 mln zł otworzy nowy rozdział w historii spółki

Cherrypick Games, producent gier w segmencie mobilnym, zapowiada przedstawienie planów rozwoju na kolejne miesiące. Bezpośrednim impulsem jest wygrany spór sądowy z fińską firmą Kuu Hubb Oy. Dzięki niemu polskie studio powinno odzyskać ponad 9 mln zł za prawa autorskie do gry My Hospital.

Spółka Cherrypick Games planuje rozpocząć nowy rozdział w swojej działalności. Wszystko za sprawą wygranego sporu sądowego z fińską firmą Kuu Hubb Oy. Przekazanie praw autorskich do gry My Hospital i brak za nie zapłaty przysporzyło sporo problemów warszawskiej spółce. W wyniku m.in. tej sytuacji, kurs akcji mocno ucierpiał, a polska spółka została zmuszona do zawieszenia planów przeniesienia notowań na parkiet główny GPW. Cherrypick Games jeszcze w 2019 roku planowało przejście na GPW i złożyło w tym celu prospekt emisyjny do KNF.

Wygrana sprawa z Kuu Hubb Oy może być początkiem nowego rozdziału w historii spółki. W II kwartale Cherrypick Games nawiązało kilka strategicznych umów z globalnymi partnerami i zamierza również wejść w segment e-sportu mobilnego. W ciągu kilku miesięcy kurs akcji spółki z NewConnect odbił się od dołka, a aktualna kapitalizacja spółki jest na poziomie 55 mln zł.
 

Notowania Cherrypick Games

Cherrypick Games

Spór z fińską spółką Kuu Hubb Oy

Spór z fińską firmą pokrzyżował plany spółki dotyczące przeniesienia notowań na główny rynek GPW. Jeszcze w styczniu 2019 roku Cherrypick Games złożył prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie przejścia na GPW. Debiutowi miała nie towarzyszyć emisja akcji, jednak prospekt został zawieszony. Aktualna kapitalizacja spółki znajduje się na poziomie 55 mln zł.

„Odmowa wypłaty należnego wynagrodzenia przez KuuHubb Oy przysporzyła nam wielu trudności oraz nieprzyjemności. W ciągu roku notowania Cherrypick Games znacząco spadły, co zablokowało nam możliwość przeniesienia akcji spółki na główny rynek Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w planowanym okresie” – mówi Marcin Kwaśnica.

Przypomnijmy, że warszawska spółka zdecydowała się na przekazanie praw autorskich do gry My Hospital. Umowa z zagranicznym studiem została podpisana w 2018 roku, a Kuu Hubb Oy zobligował się do zapłaty kwoty 2,6 mln EUR w 26 ratach. Spłata miała rozpocząć się w kwietniu, jednak fińska spółka nie zastosowała się do wytycznych umowy.

Podczas czatu inwestorskiego z prezesem spółki w czerwcu 2019 roku, Marcin Kwaśnica zapewniał, że rozwiąże spór z fińską firmą. „Do tej pory nie otrzymaliśmy płatności od KuuHubb, jesteśmy na etapie wyjaśniania przyczyn zaistnienia takiej sytuacji. Jest to dla nas tym bardziej niezrozumiała sytuacja, że jest to spółka giełdowa. Dążymy do tego, by jak najszybciej rozwiązać ten problem”.

Spór sądowy trwał ponad rok. Zakończył się dopiero w lipcu br., na korzyść polskiej spółki. Sędziowie nakazali, że Cherrypick Games ma odzyskać kwotę w wysokości 9 mln zł, która uwzględnia również karne odsetki. Zasądzona kwota 9 mln zł jest znacząca nawet w stosunku do kapitalizacji Cherrypick Games, która wynosi 55 mln zł. Według ostatnich wyników finansowych, Kuu Hubb Oy na koniec marca posiadał 2,26 mln USD w gotówce, a w pierwszych trzech miesiącach 2020 spółka fińska wygenerowała 1,76 mln USD przychodów. Te liczby pokazują, że nabywcę praw do My Hospital stać na spłatę zasądzonego wynagrodzenia.

Zobacz także: Cherrypick Games odzyska ponad 2 mln EUR od Kuu Hubb Oy

Umowy z globalnymi partnerami

Zła passa Cherrypick Games może zostać przełamana nowymi umowami, które spółka zawarła w ostatnim czasie. Jedną z nich jest ta podpisana z chińskim wydawcą gier mobilnych, YODO1 Ltd. W jej ramach zagraniczna firma udostępni warszawskiej spółce narzędzia, dzięki którym Cherrypick Games zastosuje nowy model dystrybucji swoich gier na rynku chińskim. Będzie się on opierał o model reklamowy IAA (In App Advertising).

Jak zapewnia spółki, Chiny są atrakcyjnym rynkiem w szczególności dla gry My Spa Resort. Zaktualizowana wersja polskiego tytułu, która będzie opierać się na nowym modelu reklamowym, będzie dostępna na rynku chińskim na przełomie III i IV kwartału br.

„Nasz partner biznesowy, ma wieloletnie doświadczenie na rynku chińskim i doskonale wie, jakie działania należy podjąć, aby efektywne wprowadzić do sprzedaży gry takie jak nasze. Z uwagi na dobrą znajomość obowiązujących na tym terenie uwarunkowań, także prawo-instytucjonalnych, chiński partner będzie odpowiadał za zarządzanie naszym produktem w oparciu o model reklamowy sprzedaży gier” – stwierdził Marcin Kwaśnica, prezes Cherrypick Games.

Warszawskie studio pracuje również nad autorską wersją popularnego pasjansa. Gra będzie nosić nazwę Solitaire i zostanie wydane przez firmę Huuuge Global. Tytuł będzie dostępny jeszcze w tym roku i ma trafić do szerszego grona odbiorców niż poprzednie produkcje. W przypadku np. My Spa Resort gra jest głównie skierowana do płci żeńskiej.
 

Solitaire


Spółka również zaangażuje się w rynek e-sportu mobilnego, za sprawą podpisanej umowy z amerykańską firmą Skillz. Tym samym powstanie wersja e-sportowa tytułu Solitaire: Wildlife Adventures oraz Touchdown Hero, czyli zręcznościowa produkcja. Cherrypick Games pracuje również nad nową grą – Golf Hero – która będzie dedykowana na platformę Skillz.

„Od jakiegoś czasu obserwujemy zmiany polegające na przenoszeniu tradycyjnych form aktywności sportowej na e-platformy. Dostrzegamy znaczący wzrost zainteresowania platformami streamingowymi. Jesteśmy przekonani, że to dobry czas by rozwijać się w tym segmencie rozrywki. Gry takie jak Golf Clash, czy Perfect Swing podbiły świat rozrywki mobilnej. My idziemy o krok dalej i wprowadzamy rozgrywkę w golfa w obszar mobilnego e-sportu” – komentował ten krok prezes spółki.

Zobacz także: Cherrypick Games wchodzi na rynek e-sportu. Wspólnie z amerykańską spółką Skillz zapowiadają nową grę – Golf Hero

Sytuacja finansowa Cherrypick Games

Mimo że Cherrypick  Games wygrało spór z Kuu Hubb Oy w fińskim sądzie, spółka była zmuszona do zapłaty depozytu zwrotnego w wysokości 200 tys. EUR u komornika. Jak podkreślił Marcin Kwaśnica, było to ogromne obciążenie dla warszawskiego studia. Sprawa sądowa z Kuu Hubb Oy dużo namieszała w sytuacji finansowej Cherrypick Games. „Wynik został obciążony wydatkami gotówkowymi w kwocie ok. 1,3 mln zł w 2019 i 2020 roku. Dodatkowo zrobiliśmy odpisy na 3,3 mln zł, co łącznie kosztowało nas 4,6 mln zł” – powiedział prezes spółki.

Pod względem operacyjnym sytuacja Cherrypick Games się poprawia. W I połowie 2020 roku spółka wypracowała ponad 2,3 mln zł przychodów netto ze sprzedaży, co oznacza wzrost o 16% rdr. Ostatecznie spółka zakończyła połowę roku 323 tys. zł straty, które w głównej mierze wynikały z odpisu aktualizacyjnego na utratę wartości m.in. gry My Hospital, o który był toczony spór z Kuu Hubb Oy o wartości 1,35 mln zł. W czerwcu Cherrypick Games otrzymało subwencję finansową od Polskiego Funduszu Rozwoju. Jej kwota wyniosła 186 tys. zł.

Zobacz także: Cherrypick Games wypracowało ponad 1 mln zł przychodów ze sprzedaży netto w drugim kwartale 2020 r.

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.