Przejdź do treści

udostępnij:

Rekomendacje dla CD Projekt i opinie analityków po premierze Cyberpunka 2077. Obecna wycena wydaje się fair, ale przyszłość niepewna

Udostępnij

Morgan Stanley obniżył z 520 zł do 380 zł cenę docelową akcji CD Projektu, ale pozostawił rekomendację „przeważaj”. BM mBanku: obecnie kurs akcji CD PROJEKT dyskontuje mniej niż 20 mln sprzedanych sztuk Cyberpunk 2077 w ciągu 12 miesięcy.

Pojawiają się pierwsze opinie i rekomendacje analityków z biur i domów maklerskich po rozczarowującej premierze gry Cyberpunk 2077. Warto je przytoczyć, bo niektórzy analitycy pokusili się o przetestowanie gry.

Analitycy: zaufanie graczy do CD Projekt zostało mocno nadszarpnięte

Zacznijmy od najważniejszych faktów. Morgan Stanley obniżył z 520 zł do 380 zł cenę docelową akcji CD Projektu, ale pozostawił rekomendację „przeważaj”. „Osiągnięcie zakładanych przed premierą poziomów sprzedaży jest możliwe, ale będzie trudniejsze, niż jeszcze kilka dni temu można było przypuszczać” – powiedział Bloombergowi analityk Morgan Stanley Omar Sheikh.

Zagraniczni analitycy podkreślają, że and CD Projektem zebrały się ciemne chmury. „CD Projekt spudłował. Liczne bugi sprawiają, że nad spółką wisi widmo zwrotów, a prognoza sprzedażowa idzie w dół. Jeśli skuteczne patche szybko się nie pojawią, kurs akcji CDR może dalej zniżkować” – ostrzegł Ken Rumph, analityk Jefferies. „CD Projekt popsuł swój wizerunek. Będzie teraz pod baczną obserwacją, będzie mocno rozliczany. Gracze mają długą pamięć” – wtóruje mu Matti Littunen, analityk firmy Bernstein.

Wydaje się, że poziom około 300 zł na akcjach CD Projekt to obecnie fair value. Wczoraj na temat sytuacji na CD Projekt wypowiedział się Artur Wizner, analityk DM Banku BPS. „Inwestorzy zaczęli dyskontować niższą sprzedaż gry z uwagi na jej jakość na starszych konsolach. Zwrotów może być stosunkowo niewiele, gdyż spółka zapowiedziała aktualizacje gry w najbliższych miesiącach. Gra jest na tyle dobra na PC, żeby poziom około 300 zł za akcję uzasadnić" – powiedział dla portalu WNP.

Zwraca też uwagę notka analityków Biura Maklerskiego mBanku. „Naszym zdaniem obecnie kurs akcji CDR dyskontuje mniej niż 20 mln sprzedanych sztuk Cyberpunk 2077 w ciągu 12 miesięcy, co jest zbyt konserwatywnym założeniem” – twierdzą analitycy. Przypomnijmy, że przed premierą konsensus rynkowy analityków zakładał sprzedaż na poziomie nieco ponad 30 mln egzemplarzy, a najbardziej optymistyczne szacunki mówiły o 33-35 mln. Z notki analityków mBanku wynika jednak, że jeśli CD Projekt naprawi dość szybko błędy, wydając stosowne patche, sprzedaż w ciągu 12 miesięcy powinna wynieść więcej, niż 20 mln sztuk.

„CD Projekt miał opinię firmy, dla której gracze są najważniejsi, a teraz ta opinia została poważnie nadszarpnięta” – powiedział serwisowi Bloomberg Rafał Wiatr, analityk Citigroup. Ściął on prognozę zysków dla CDR na lata 2020-22 o jedną trzecią. „Odbudowanie zaufania zajmie spółce trochę czasu, można się więc spodziewać dalszych zniżek kursu jej akcji” – dodał.

Wiadomo, że pojawiła się też nowa rekomendacja od Tomasza Rodaka, analityka DM BOŚ. Na razie jednak jest ona utajona, nawet dla klientów domu maklerskiego. W wydanej 7 grudnia rekomendacji Rodak radził „trzymaj”, a cenę docelową ustalił na poziomie 461 zł.
 

bossa

Najnowsze publiczne rekomendacje dla CD Projekt

reko

Źródło: Biznes Radar

Zobacz także: Masakra na akcjach CD Projekt nie wpływa na notowania innych spółek gamingowych

Analitycy DM BDM zagrali w Cyberpunka na PS4 Pro

O przetestowanie Cyberpunka 2077 pokusili się analitycy DM BDM. „Jesteśmy po około 15 godzinach grania w Cyberpunka na konsoli PS4 Pro. Zagłębiając się coraz bardziej w świat stworzony przez Redów, pojawiające się błędy są coraz bardziej dostrzegalne (np. lewitujące nad ręką postaci pieniądze, npc przenikające przez różne struktury) – nie przeszkadzają one jednak w rozgrywce i naszym zdaniem nie niszczą klimatu panującego w Night City. Pojawiają się również znacznie uciążliwsze, które zmuszają gracza do wyjścia i ponownego wczytania wcześniej zapisanej gry - do tej pory zdarzyło nam się to raz. Podkreślamy jednak, że naszą opinię opieramy o rozgrywkę na PS4 Pro, które jest znacznie wydajniejsze od podstawowej wersji, jednak jej udział w całości sprzedanych konsol PS4 stanowi zaledwie 20%, stąd większość opinii będzie pochodziła od graczy, których sprzęt nie radzi sobie z CP” – napisali 14 grudnia. „Wina w słabej jakości na konsolach PS4 i Xbox1 nie leży jednak po stronie 7-letniego sprzętu, ale po stronie złej optymalizacji gry (inne wymagające gry jak RDR2, TLoU2 radzą sobie bardzo dobrze na starych platformach). Od samego początku CDR przy przesuwaniu premiery tłumaczył się, potrzebą dodatkowego czasu na wyczyszczenie gry z błędów (szczególnie wersji na starą generację konsol). Od dłuższego czasu wskazywaliśmy, że czas, który sobie zapewnili przesuwając terminy, może się okazać niewystarczający do naprawienia tak dużego świata, a to może skłonić Redów do kolejnych przesunięć lub wydania niegotowej produkcji. Jednak zapewnienia zarządu (tuż przed premierą), o tym, iż poradzono sobie z tym na tyle, że błędy nie będą miały wpływu na rozgrywkę / prawidłowo funkcjonują na konsolach starej generacji pozwoliły nam uwierzyć, że Cyberpunk nie tylko będzie chodził bez większych problemów, ale dzięki świetnemu marketingowi stanie się jedną z najlepiej sprzedających się gier. Niestety, przez ogromny hype i oczekiwania napompowane do granic możliwości, gracze którzy otrzymali niegotowy produkt postanowili wyrazić swoje niezadowolenie w negatywnych ocenach i opiniach, co może przełożyć się na gorszą od oczekiwań sprzedaż na konsolach. Ponadto przez tą wpadkę CD Projekt, który wcześniej był stawiany przez graczy na piedestale, może bezpowrotnie utracić tę pozycję w ich oczach” - dodają.

Analitycy DM BDM podkreślili, że CD Projekt cały czas pracuje nad nowymi aktualizacjami/ patchami. „Spodziewamy się, że wraz z czyszczeniem gry z uciążliwych błędów, oceny graczy będą się stopniowo poprawiały, co może mieć wpływ na przesunięcie zakupu przez potencjalnych klientów na późniejsze okresy” - podsumowali.

Zobacz także: Podsumowanie roku na polskim rynku gier. Cyberpunk 2077 i Ghostrunner to największe tegoroczne debiuty

Wojciech Białek: „Nie należy chyba jeszcze przekreślać Cyberpunka 2077”

O komentarz do Cyberpunka pokusił się też Wojciech Białek, piszący analizy dla DM Banku BPS. „Długo oczekiwany debiut gry Cyperpunk 2077 firmy CD Projekt na razie przyniósł w dużej mierze rozczarowanie. Co prawda na Steamie gra w niego w szczytowych momentach równocześnie ponad milion graczy, co jest rekordem w przypadku gier przeznaczonych dla pojedynczego gracza, ale w recenzjach dominuje wątek dużej liczby błędów, która powoduje, że niektórzy odnoszą wrażenie, że mają do czynienia z przedwcześnie wydaną wersją beta gry” - podkreśla. „Oczywiście można to tłumaczyć zawansowaniem gry, które powoduje, że podejmowane przez graczy próby jej uruchamiania na starym sprzęcie dają niezadawalające efekty, ale niewątpliwie jest to pewien cios w reputację firmy, która po oszałamiającym sukcesie Wiedźmina 3 była bardzo wysoka. Być może to początkowe rozczarowanie, to po części konsekwencja wcześniejszej doskonałej kampanii marketingowej firmy, która począwszy od świetnego pierwszego zwiastuna gry sprzed prawie 8 lat, a skończywszy na zatrudnieniu idealnie pasującego do cyberpunkowych (Johny Mnemonic, Matrix) i strzelankowych (John Wick) klimatów Keanu Reevesa. Po prostu wywindowanych w kosmos oczekiwań być może nie dało się spełnić” – zwraca uwagę Białek.

Białek zwraca uwagę, że na razie przedsprzedaż (8 mln sztuk) pokrywa - jak się wydaje - koszty produkcji i marketingu gry, więc dalsza sprzedaż już będzie generować czyste zyski, ale przed CDR żmudna praca nad usunięciem błędów. „Nie należy chyba jeszcze przekreślać Cyberpunka 2077, bo po usunięciu błędów formuła gry oferuje możliwość wielokrotnego sprzedawania dodatków do niej (wzorem Serca z kamienia i Krwi i wina w przypadku Wiedźmina 3), a w następnym etapie rozwinięcia gry do trybu przeznaczonego dla wielu graczy, co dałoby Cyperpunkowi nowe życie na wiele następnych lat” – zauważa Białek.

W dzisiejszym komentarzu dla DM Banku BPS Białek zwrócił uwagę, że zachowaniu kursu akcji firmy CD Projekt jest jednym z ciekawszych zjawisk na naszej giełdzie w ostatnim okresie. „W ciągu minionych 6 sesji kurs akcji spółki spadł o 33,2%, co jest jego największym 6-dniowym spadkiem w historii” – wskazał Białek.

Zobacz także: Recenzja Cyberpunk 2077 na bazowej wersji konsoli PS4 z punktu widzenia analizy fundamentalnej - po 10 godzinach rozgrywki

Udostępnij