Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Prezes Grupy PlayWay komentuje zmiany w zapowiedziach nowych gier na Steam

Udostępnij

Zmiana polityki Steam związana z zapowiadaniem nowych tytułów jest znana Krzysztofowi Kostowskiemu od kilku miesięcy. To naturalna ewolucja do której producenci gier się dostosują, a Grupa PlayWay od jej wprowadzenia zapowiedziała już kilkadziesiąt tytułów, komentuje Strefie Inwestorów prezes PlayWay.

Dzisiaj koledzy z redakcji PolskiGamedev opublikowali artykuł pod mocnym tytułem, ale ze znakiem zapytania. Steam zakazał właśnie preprodukcji? Sugerowana przez naszych kolegów zmiana jaka miałaby nastąpić na Steam byłaby doniosła dla polskiej branży gamingowej, która w głównej mierze wciąż opiera się na zapowiedziach nowych tytułów. Absolutnym liderem w tym obszarze jest oczywiście PlayWay. Zapytany przez nas o istotę tych zmian Prezes Grupy PlayWay przyznaje, że od kilku miesięcy polityka Steam się zmieniła, ale traktuje ją jako ewolucję, a nie rewolucję. Krzysztof Kostowski przyznaje, że już o tych zmianach nawet zapomniał, bo od ich wprowadzenia PlayWay jako grupa zapowiedział kilkadziesiąt nowych tytułów.

- Zjawisko polegające na tym, że Steam oczekuje w przypadku niektórych produkcji buildów jest nam znane od kilku miesięcy. Wszystkie zespoły są już z nim zaznajomione i pracują w tym trybie od dłuższego czasu. - mówi Strefie Inwestorów prezes Grupy PlayWay

Zobacz także: Najważniejsze premiery gier polskich spółek w I kwartale 2021 roku - oto co warto obserwować

Czego dotyczą zmiany na Steam?

W skrócie zmiany jakie wprowadza Steam mają z założenia przeciwdziałać tzw. preprodukcjom, czyli zapowiedziom gier tylko w oparciu o trailer i jej opis. Steam coraz częściej oczekuje tzw, builda gry, czyli próbki finalnego produktu, aby móc ocenić czy to co obiecuje trailer produkcji ma jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości. Tego rodzaju zmiany mogą utrudniać prezentowanie nowych tytułów i stanowić wyzwanie dla spółek, które nie mają żadnych gier. Krzysztof Kostowski jednoznacznie stwierdza, że Grupy PlayWay to jednak nie dotyczy, bo już ma wystarczającą liczbę gier do realizacji na najbliższe kilka lat.

- W planie wydawniczym, wskazującym ważniejsze produkcje z grupy PlayWay, których jest ponad 130 pozycji. Nie podejmuję się jednak policzenia wszystkich gier, które tworzymy w grupie PlayWay. Mamy co robić przez najbliższe kilka lat i wciąż zapowiadamy kolejne tytuły. - mówi prezes PlayWay

Zobacz także: Startuje Festiwal Gier Steam - oto gry polskich studiów, które będą się tam prezentować

Nie da się ukryć, że zmiany zachodzą na Steam mogą utrudnić start nowym, zwłaszcza w pełni niezależnym studiom gamingowym. Koszty związane z tworzeniem produkcji, którą można zaprezentować na Steam przy założeniu, że zmiany faktycznie zostały wprowadzone znacznie wzrosną. Zapytany o to w jaki sposób to wpłynie na branżę gamingową prezes PlayWay mówi, że może opowiadać tylko za Grupę PlayWay.

- Trudno mi to oceniać w jaki sposób to wpłynie na rynek gier, bo ten cały czas się zmienia. My jako Grupa PlayWay się do tych zmian dostosujemy. Dla nas najważniejszym celem jest poszukiwanie nowych tytułów z potencjałem na kontynuacje. Obok Car Mechanic Simulatora i House Flippera mamy już kolejne gry z takim potencjałem, a w tym roku liczymy na kolejne sukcesy – dodaje Krzysztof Kostowski.

Kurs akcji PlayWay zakończył dzisiejszą sesję na nieco ponad 1,5% spadkiem. W długim terminie notowania spółki pozostają jednak w trendzie wzrostowym i w okolicy historycznych maksimów, a spółka jest drugą najwyżej wycenianą spółką z branży gamingowej na GPW po CD PROJEKT.

Kurs akcji PlayWay

PlayWay akcje

Zobacz także: Steam bije kolejny rekord jednocześnie zalogowanych graczy

Udostępnij