Listopad okazuje się trudnym miesiącem pod względem premier na rynku gier - zarówno polskie jak i zagraniczne produkcje zawodzą
Atmosfera w branży gier coraz bardziej gęstnieje, a do tego dochodzi kolejna nieudana premiera, tym razem Battlefielda 2042. Również polski rynek nie ma powodów do dumy jak na razie.
IV kwartał to zawsze najgorętszy okres w branży gier, który jest bezpośrednio związany z czasem przedświątecznym. W tym roku jest on również gorący pod względem premier, ale chłodny jeśli chodzi o przyjęcie przez graczy kilku tytułów. Jeszcze w ubiegłym tygodniu pisaliśmy o nieudanym debiucie GTA Trilogy: The Definitive Edition. Teraz piszemy o premierze tytułu Battlefield 2042, który okazał się jedną z najgorzej ocenianych produkcji na Steamie, w pierwszy weekend od wydania.
Na polskim rynku również nie jest ciekawie. Ubiegłotygodniowa premiera Motorcycle Mechanic Simulator 2021 przyniosła rozczarowanie nie tylko graczy, ale również inwestorów. Spółka Play2Chill, która jest notowana na rynku NewConnect, zaliczyła największy dołek wśród firm gamingowych po premierze. Pierwszego dnia kurs akcji nie mógł się otworzyć, a TKO (Teoretyczny Kurs Otwarcia) sięgał -60%. Na ten moment, w ciągu kilku dni notowania spadły o ponad 50%. W tym wszystkim bronił się nieco indeks WIG-Games, bo jako jeden z nielicznych zyskiwał na wartości, chociażby po dobrych wynikach kwartalnych 11 bit studios. Już niebawem zmieni on nazwę na WIG-Games5, a na warszawskim parkiecie ma pojawić się kolejny indeks dla sektora gier.
Notowania WIG-Games
Największe premiery zawiodły graczy
Dla niektórych 2021 rok jest już postpandemicznym okresem, jednak skutki nadal są widoczne. Wiele dużych premier, ze względu na opóźnienia wynikające z przejścia na pracę zdalną, zostały przeniesione dopiero na 2022 rok. Niektórym firmom udało się dotrzymać daty premiery jeszcze w tym roku, jednak pytanie za jaką cenę. Wracając na chwilę do trylogii GTA, w dość szybkim czasie przygotowano remastera trzech części słynnych gier od Rockstara: GTA III, Vice City i San Andreas. Okazuje się, że pośpiech nie był wcale wskazany, ponieważ trylogia borykała się z problemami w wersji pecetowej, przez co wstrzymano nawet sprzedaż tytułu na komputery. Natomiast oceny wersji konsolowych na portalu Metacritic wciąż się nie poprawiają.
Rockstar Games, należący do Take-Two Interactive, w oficjalnym oświadczeniu przyznał się do wypuszczenia gry z licznymi błędami, które zostaną naprawione w najbliższym czasie. Choć jak wiadomo, pierwszego wrażenia nie da się już poprawić, a gracze ocenili premierę GTA Trilogy jako jeszcze gorszą niż debiut Cyberpunka… Jakby tego było mało, segment gier AAA ma naprawdę kiepską passę. W piątek 19 listopada miała miejsce premiera nowej odsłony Battlefielda, która przenosi gracza do 2042 roku.
W pierwszych godzinach od premiery tytuł od studia DICE otrzymał około 22% pozytywnych ocen, tym samym plasując się jako jedna z najgorzej ocenianych gier na Steamie. W poniedziałek liczba pozytywnych recenzji zwiększyła się do 25%. Oprócz licznych błędów, gracze oczekiwali zdecydowanie innego produktu, ponieważ deweloperzy zdecydowali się usunąć wiele elementów, które były dostępne we wcześniejszych grach z serii.
Co ciekawe, pomimo krytycznych ocen, gra bardzo dobrze sprzedaje się na platformie Steam. W poniedziałek Battlefield 2042 znalazł się jeszcze na 3 miejscu rankingu Global Top Sellers platformy, a na 1 miejscu był Farming Simulator 22. Natomiast na portalu Metacritic media branżowe przyznały produkcji od DICE 73 pkt, co nie jest jeszcze najgorszym wynikiem.
Oczywiście, to nie oznacza, że pozostałe duże produkcje również zaliczyły kiepskie otwarcia. Chociażby Forza Horizon 5, wydana na początku listopada na konsole Xbox oraz komputery osobiste, otrzymała na Metacriticu 93 pkt od mediów branżowych, natomiast na Steamie blisko 80% pozytywnych recenzji. Gracze teraz wyczekują premiery tytułu Halo Infinite, który zadebiutuje już 10 grudnia. Xbox z okazji 20-lecia zaskoczył graczy i kilka dni temu udostępnił wersję beta trybu multiplayer.
Zobacz także: Premiera GTA Trilogy: Definitive Edition oceniona gorzej niż Cyberpunk 2077 - akcje Take-Two Interactive w dół
Polskie gry również nie zachwycają
U nas również nie jest kolorowo. Najświeższa premiera Motorcycle Mechanic Simulator 2021 przysporzyła sporo problemów spółce Play2Chill. Mimo że był to flagowy projekt firmy należącej do grupy PlayWay, został wydany jako niedopracowany tytuł, otrzymując na starcie około 60% pozytywnych ocen. Peak niestety również nie zachwycił – ponad 400 użytkowników Steama grających jednocześnie, a co więcej nie został on nawet poprawiony przez weekend. Jeżeli możemy to nazwać rekompensatą, to spółka zamierza pierwsze DLC wydać bezpłatnie dla graczy. Już zapowiada poprawę jakości oraz wydanie wersji konsolowej w przyszłym roku.
Jednak dane sprzedażowe 72h od premiery mówią same za siebie. Sprzedano jedynie 8,5 tys. kopii, jednak nie zapominajmy, że gracze mają 14 dni na zwrot gry. Budżet MMS21 nie przekroczył 1,2 mln zł, dlatego jak na razie sprzedaż pokryła zaledwie kilkanaście procent kosztów produkcji. Kurs spółki spadł w ciągu kilku dni o ponad 50%.
Aktualności - MMS21 po premierze oraz dalsze działania https://t.co/Je143y1dua
— Tomasz Róziecki @ Play2Chill (@TRoziecki) November 22, 2021
MMS21 to nie jedyna, gorsza premiera na polskim rynku. Tylko w listopadzie Giants Uprising od VARSAV Game Studios oraz Prison Simulator od Baked Games nie przyciągnęły rzeszy fanów. Co prawda, peak graczy w obydwu przypadkach nie był taki jaki zakładali inwestorzy, to chociaż gry nie zostały tak źle ocenione jak MMS21.
Na polskim rynku do końca roku nie powinniśmy spodziewać się już premier większych tytułów, bo mniejsze zdecydowanie na tym terminie nie skorzystają. Możemy liczyć, że dopiero I kwartał 2022 roku będzie wysypem kolejnych polskich produkcji, może z lepszymi ocenami czy też peakami.
