Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Chimera będzie zupełnie innym projektem niż Green Hell. Creepy Jar odchodzi od survivalu i tworzy nowe IP

Udostępnij

Chimera będzie zupełnie innym projektem niż Green Hell, a Creepy Jar chce tworzyć IP, które zapiszą się w historii gamedevu – powiedzieli Krzysztof Kwiatek i Krzysztof Sałek z zarządu spółki, będąc gośćmi programu Gamedev przy Kamie.

Wiedzieliście, że Krzysztof Kwiatek i Krzysztof Sałek z zarządu Creepy Jar znają się od ponad 40 lat? W branży gier są już obecni 20 lat i swoje doświadczenie budowali wspólnie, chociażby tworząc i następnie pracując w warszawskim oddziale Techlandu. Teraz pod marką Creepy Jar rozwijają nieustannie swój flagowy produkt, którym jest Green Hell. Jednak większość zespołu jest już skupiona na nowym projekcie, jakim ma być Chimera. Będzie to odejście od survivalu jaki był w Green Hellu i skupienie się na produkcji typu base building.

„Chimera to jest base building symulator osadzony w scenerii science fiction z drobnymi elementami survivalu. To jest projekt zupełnie inny niż Green Hell, będzie zawierał śladowe ilości survivalu, natomiast z trochę innym podejściem” – powiedział Krzysztof Sałek, członek zarządu Creepy Jar.
 

Zobacz także: Steam przedstawił najlepsze gry 2021 roku. W gronie zwycięzców polskie produkcje Cyberpunk, Outriders, Medieval Dynasty czy Chernobylite

Co szykuje Creepy Jar?

Kluczową kwestią dla inwestorów będzie poznanie szczegółów projektu Chimera, nad którym pracuje już większość zespołu Creepy Jar. Podczas jednej z konferencji, zarząd zapowiadał, że pierwsze materiały z produkcji zostaną zaprezentowane na początku 2022 roku. Już wiemy, że Chimera będzie grą typu base building i nie będzie wcale podobnym projektem do Green Hella. Spółka zdecydowała się odejść od survivalu, obserwując rynek, który jest już przepełniony grami tego typu.

Tym razem spółka stawia na base building, które według ich oceny w ostatnim czasie dobrze się sprzedają. Za przykład podobnej produkcji podali grę Satisfactory, która łączy w sobie elementy symulacji i strategii ekonomicznej, a zadaniem gracza jest zbudowanie kompleksu fabrycznego. Tytuł został wydany na razie w formule wczesnego dostępu i oferuje od razu tryb kooperacyjny. Statystyki na Steamie tej gry prezentują się świetnie – 97% pozytywnych recenzji, a w grze jest aktualnie ponad 12 tys. graczy.
 

Satisfactory

Źródło: SteamDB

Oczywiście w wywiadzie padło pytanie o datę premiery Chimery, czy może to będzie 2023 rok. Jednak zarząd powiedział, że nie wie na ten moment kiedy to nastąpi. Creepy Jar chce tworzyć IP, które podobnie jak Green Hell zapiszą się w historii gamedevu, dlatego nie zamierzają spieszyć się z premierą. Ważniejsze jest dokończenie projektu na jak najwyższym poziomie, aby osiągnąć sukces. A skoro jeszcze o Green Hell mowa, to tak jak spółka zapowiadała, na 2022 rok są dalsze plany rozwoju tytułu i na pewno nie zostanie porzucony.

Wartością spółki Creepy Jar jest zarząd, czyli Krzysztof Kwiatek i Krzysztof Sałek, którzy znają się „od piaskownicy”. Swoją historią w branży gier tworzyli razem, zaczynając od pracy w spółce L'Art i pracując przy grze o skokach narciarskich, w latach świetności Adama Małysza. Następnie związali się z Techlandem i budowali oddział warszawski spółki.

Zobacz także: Premiery gier w 2022 roku. Oto co szykują producenci gier z Polski

Udostępnij