Nerwowa reakcja inwestorów na sprzedaż praw do „World War 3” przez The Farm 51. Druga część „Chernobylite” na zaawansowanym etapie produkcji
W czwartek notowania producenta gier osunęły się o 15 proc. Mimo publikacji strategii na lata 2023-2026, rynek wydaje się być zaniepokojony warunkową sprzedażą praw własności intelektualnej do tytułu „World War 3” (WW3) za nieujawnioną kwotę.
7 grudnia studio The Farm 51 ogłosiło strategię, zgodnie z którą w najbliższych latach zamierza skupić się m.in. na tworzeniu nowej gry w klimacie „Chernobylite” o roboczej nazwie „Chernobyfull”. Tytuł ma pojawić się na rynku w 2025 r. Co więcej, ponad połowa gry jest już ukończona. Oprócz tego w tle rozwijany jest projekt „Wardevil” oraz powstać ma spółka realizująca projekty z pogranicza branży gier oraz militarnej. Inwestorów rozpala jednak to, co właściwie stało się z WW3.
Rezultaty nie dopisały
Zgodnie z komunikatem, gliwickie studio zawarło porozumienie z wydawcą WW3, firmą GRN+, na mocy którego giełdowa spółka dokonała warunkowego przeniesienia praw własności intelektualnej do tytułu w zamian za ratalne wynagrodzenie. Co więcej, jeśli WW3 osiągnie określony w umowie próg przychodów w ciągu 3 lat, przez następne 2 lata The Farm 51 będzie czerpał określony procent przychodów ze sprzedaży produkcji.
Więcej na temat tajemniczo brzmiącego porozumienia zarząd firmy ujawnił w czwartek podczas konferencji. „World War 3” zwyczajnie nie sprostał naszym oczekiwaniom sprzedażowym. Tytuł ma potencjał do rozwoju, ale nie na taką skalę, o jakiej wcześniej myśleliśmy. Gdybyśmy zdecydowali się sami kontynuować prace nad grą, kluczowe osoby w naszym zespole musiałyby pozostać przy projekcie, a my nie moglibyśmy ruszyć z kolejnymi. Zdecydowaliśmy się więc zawrzeć porozumienie” skomentował Wojciech Pazdur, wiceprezes The Farm 51.
Wspomniane wynagrodzenie za prawa własności ma być wypłacane w miesięcznych ratach przez następny rok. Gdyby jednak wydawca zalegał z wypłatą należności, giełdowa firma może wkroczyć na drogę sądową i odzyskać prawa.
Zaawansowane prace nad „Chernobyfull”
W tym momencie spółka skupia się przede wszystkim na tworzeniu drugiej gry opartej o „Chernobylite”. Jak czytamy w strategii, będzie to gra „post-apo action RPG” (ang. "postapokaliptyczna gra akcji"), zawierająca jednocześnie otwarty świat. Firma w rozwoju nowego tytułu chce mocniej postawić na rozwój postaci i swobodę rozgrywki. Co więcej, wprowadzony ma zostać tryb kooperacyjny. Twórcy podkreślają, że gracz będzie miał do dyspozycji m.in. większy świat, liczbę postaci oraz broni, a także wydłużony zostanie czas rozgrywki. Produkcja powstaje w oparciu o silnik Unreal Engine 5.
Szczegóły dotyczące produkcji "Chernobyfull".
Źródło: Spółka
Nad nowym tytułem pracować ma zespół podobny do tego, który tworzył „Chernobylite” liczący niemal 50 osób. Z kolei szacowany budżet produkcji opiewać ma na ponad 20 mln zł. Premierę zapowiedziano na 2025 r., jednak gra jest już ukończona w ponad 50-proc. Spółka nie wyklucza przeprowadzenia premiery w trybie "early access" (ang. "wczesnego dostępu" - red.).
Zobacz także: Dalsza monetyzacja World War 3, rozwój Chernobylite i prezentacja nowego projektu. Czyli o najbliższych wyzwaniach The Farm 51
Nowa koncepcja
Przekazanie praw własności WW3 uwolniło część zespołu, która prowadzi teraz koncepcyjne prace nad projektem o kodowej nazwie „Wardevil”. Będzie to gra multiplayer, która ma być połączeniem gatunku „military survival” (gra polegająca na jak najdłuższym przetrwaniu - red.) oraz „stealth” (trzeba pozostać niezauważonym - red.). Podobnie jak w przypadku „Chernobyfull”, gra tworzona będzie przy wsparciu silnika Unreal Engine 5. Póki co trwają jednak prace nad podstawowymi założeniami rozgrywki, więc spółka nie ujawnia więcej szczegółów.
Zaangażowanie w militaria
Poza działalnością związaną z tworzeniem gier, The Farm 51 tworzy też projekty badawcze, współpracując przy tym z organizacjami wojskowymi. Zgodnie z nową strategią, spółka będzie dalej rozwijać się w tej dziedzinie, w czym pomóc może stworzenie zupełnie nowego podmiotu.
Kluczowe założenia strategii The Farm 51.
Źródło: Spółka
„Na początku przyszłego roku planujemy powołać start-up tworzący technologie podwójnego zastosowania: przydatne zarówno w tworzeniu gier, jak i wojskowości. Szacujemy, że nasz udział w nowym przedsięwzięciu sięgać będzie 50 proc.” powiedział prezes The Farm 51 Robert Siejka.
Potrzeba środków
Studio chce jak najdłużej pozostać niezależne, stąd pojawia się potrzeba pozyskania środków na wydanie tytułów. Jednym ze znaczących źródeł przychodów będzie dalsza sprzedaż „Chernobylite”. W wydłużeniu ogona sprzedażowego pomóc ma wydanie w I półroczu 2024 r. edycji kompletnej gry na konsole. W tym momencie gracze konsolowi nie mogą nabyć wszystkich dodatków dostępnych na platformie PC, za co odpowiadać ma m.in. opieszałość byłego wydawcy, czyli giełdowego All In! Games. Oprócz tego przychody wesprze też wspomniana umowa na przeniesienie praw własności WW3.
Najważniejsze projekty The Farm 51.
Źródło: Spółka
„Gdybyśmy mieli samodzielnie wydać „Chernobyfull” wyłącznie na PC, nie mielibyśmy z tym problemu. Jeśli jednak ma się to wydarzyć także na konsolach, to potrzebujemy wsparcia. Z tego powodu prowadzimy rozmowy m.in. z Sony oraz Microsoftem dotyczące wsparcia w wydaniu gry w zamian za wyłączność. Jest to jednak jeden z wielu rozważanych przez nas sposobów finansowania. Bierzemy pod uwagę m.in. stworzenie podmiotu, który mógłby zostać dokapitalizowany i wydać nową produkcję. Nie wykluczamy też finansowania bankowego. Pewne jest jedno – The Farm 51 nie przeprowadzi emisji akcji” zapowiedział prezes Siejka.
W pierwszych trzech kwartałach spółka osiągnęła 14,8 mln zł przychodów, o około 5 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2022 r. Zysk brutto stopniał z 5,5 mln zł do 1 mln zł, a zysk netto opiewał na 1 mln zł, podczas gdy w poprzednim roku było to 4,9 mln zł. Na koniec września środki pieniężne w grupie opiewały na 3,1 mln zł.
Zobacz także: World War 3 od The Farm 51 po raz kolejny zalicza nieudany start, pomimo 4 lat od pierwszej premiery projektu