Inwestowanie etyczne zyskuje na popularności, powstają fundusze prowadzące biznes po chrześcijańsku
Już około 260 mld USD jest zainwestowane w zgodzie z etyką chrześcijańską. W USA rozwija się dynamicznie nisza Biblically Responsible Investing.
W USA rozwija się dość dynamicznie nowy nurt inwestowania – w zgodzie z Biblią i chrześcijańską etyką. Ten nurt rynku finansowego określany jest mianem Biblically Responsible Investing (BRI), co brzmi nieco podobnie do Socially Responsible Investing (SRI), czyli inwestowania odpowiedzialnego społecznie.
Pod koniec 2017 roku fundusze inwestujące odpowiedzialnie społecznie miały w zarządzaniu około 23 bln USD, a ich aktywa urosły o 600% w 10 lat – podaje firma Morningstar. Zdecydowana większość to fundusze zarządzane aktywnie, ale te pasywne (ETF-y) zyskują na popularności. Takie podmioty stanowią ledwie 1% globalnego rynku funduszy, mierzonego wartością aktywów, ale aż około 20% rynku amerykańskiego.
Na razie fundusze BRI stanowią ledwie kilkanaście procent rynku inwestowania odpowiedzialnego społecznie. Znaduje się w nich około 260 mld USD aktywów – szacuje firma Nexus Impact Advisors w swoim raporcie The Landscape of Christian Investing.
Zobacz także: GPW chce uruchomić fundusz na Respect Index. Sprawdzamy czy to dobry czy zły pomysł
Na czym polega inwestowanie w zgodzie z Biblią
Firmy inwestycyjne i fundusze, które praktykują BRI, unikają lokowania kapitału w biznesy powiązane m.in. z:
- rynkiem aborcyjnym;
- produkcją używek (alkohol, papierosy);
- hazardem;
- klonowaniem;
- produkcją broni;
- produkcją filmów pornograficznych.
Starają się za to inwestować w spółki, które prowadzą politykę prorodzinną i generalnie mają orientację pro-chrześcijańską.
Na giełdzie w USA jest notowanych już kilka funduszy ETF inwestujących zgodnie z etyką chrześcijańską. Są to m.in. 4 podmioty z grupy Inspire (Inspire 100 ETF, Inspire Global Hope ETF, Inspire Small/Mid Cap Impact ETF, Inspire Corporate Bond Impact ETF), James Biblically Responsible Investment ETF czy Global X S&P 500 Catholic Values ETF.
Notowania Global X S&P 500 Catholic Values ETF (linia niebieska) na tle MSCI USA Large Cap Index (linia szara) – 3 lata
Źródło: ETF.com
Firmy inwestujące po chrześcijańsku mnożą się jak króliki
Początki inwestowania w zgodzie z Biblią sięgają połowy lat 90-tych XX wieku. W roku 1994 powstał MMA Praxis Intermediate Fund – pierwszy fundusz inwestujący po chrześcijańsku. W 1997 roku Patrick Johnson i kilku innych ludzi z amerykańskiego sektora finansowego założyło portal Values Investment Forum. Chcieli zaoferować porady chrześcijańskim inwestorom, których raziło postępowanie wielu spółek giełdowych.
Dużo dla rozwoju BRI robi Robert Netzly, założyciel wspomnianej już firmy Inspire. Ostatnio wydał książkę „Biblically Responsible Investing”, która przez spory okres czasu była najlepiej sprzedającym się tytułem z zakresu poradnikowej literatury chrześcijańskiej na Amazonie.
Dziś nurt chrześcijańskiego inwestowania jest coraz lepiej rozwinięty i zyskuje na popularności. W jego ramach działa kilkanaście firm inwestycyjnych i doradczych, takich jak m.in.:
- Loran Graham,
- Timothy Plan,
- Stewardship Partners,
- CIS.
Funkcjonuje nawet Biblically Responsible Investing Institute. Czyli think tank starający się pracować na rzecz branży i jej promocji.
Ciekawe jest, jak się potoczą losy ten niszy rynku inwestycyjnego, w której próbuje się inwestować w zgodzie z Biblią. Jedno jest pewne, potencjał do jej rozwoju jest spory. Według firmy doradczej Kingdom Advisors, amerykańscy protestanci mają około 6,7 bln USD płynnych aktywów. Wiele zapewne zależy od wyników już istniejących funduszy BRI – jeśli one będą dobre, cała nisza będzie przyciągała coraz więcej kapitału.
Zobacz także: Fundusze małych i średnich spółek – które wybrać do portfela