Wyrocznia z Omaha znów miała rację. 13 lat temu Warren Buffett przewidział upadek wielkiej firmy handlowej Sears. Wtedy nikt nie potrafił wyobrazić sobie takiego scenariusza.
Kilka dni temu wielka amerykańska firma handlowa Sears wystąpiła do sądu z wnioskiem o upadłość.
Komentarzy w amerykańskich mediach ekonomicznych nie ma końca, Sears przed dekady był gigantem. Jest (był) prawdziwą legendą tamtejszego biznesu. Na początku września pisaliśmy na łamac Strefy Inwestorów o trudnej sytuacji tej spółki, powodowanej m.in. silną konkurencją ze strony Amazona.
Zobacz także: Gigant handlu z USA, który istnieje od 126 lat, jest na skraju bankructwa. Nie wytrzymuje starcia z Amazonem
Notowania spółki Sears na tle S&P500 i spółki Amazon w 2018 roku
Buffett: czy jakikolwiek upadający detalista został kiedyś uratowany?
To niesamowite, ale ponad dekadę temu Warren Buffett, znany inwestor i właściciel wehikułu inwestycyjnego Berkshire Hathaway, przewidział upadek firmy Sears. Wtedy nikomu nie przychodził taki scenariusz do głowy. Niedawno przypomniał o tym profetycznym wywiadzie Buffetta portal Yahoo Finance.
Buffett ostrzegał przed upadłością firmy Sears w 2005 roku, podczas spotkania ze studentami University of Kansas.
- Eddie Lampert [prezes spółki Sears – przyp. red.] jest bardzo bystrym facetem. Ale łączenie sieci Kmart i Sears to nie jest dobry krok biznesowy. Sears jest jakby w uśpieniu od kilku lat. Czy możecie sobie przypomnieć przykład detalisty, który z zostałby wybudzony efektywnie z takiej handlowej „śpiączki”? – zwracał uwagę Buffett.
Rynek sprzedaży detalicznej podlega ciągłym zmianom
Zdaniem Buffetta, sprzedaż detaliczna to biznes, który podlega od kilku dekad nieustannym zmianom. Przez to jest to niezwykle ciężki kawałek chleba.
- Sprzedaż detaliczna jest jak strzelanie do ruchomego celu. Kiedyś ludzie chcieli robić zakupy blisko domu. W 1966 roku zainwestowałem w sklepy Hochschild Kohn w Baltimore, które działały na tej zasadzie. Miałem doskonałego menedżera, który wymyślał wiele udogodnień dla klientów, ale czasy się zmieniły, ludzie polubili wycieczki po duże zakupy do wielkich sklepów. W 1970 roku sprzedałem ten biznes – przyznał Buffett.
Amazon dobił umierającego handlowego giganta
Buffett już 13 lat temu zwracał uwagę, że Sears ma bardzo trudnych rywali.
- Costco czy Walmart mogą sobie pozwolić na operowanie na o wiele niższych marżach. W przypadku Costco wynoszą one około 10%, w przypadku sklepów Sears około 35%. To powoduje, że takie sklepy, jak Sears, mogą postarać się utrzymać starych klientów, ale z pewnością nie zyskają nowych – wróżył Buffett.
No i Buffett nie pomylił się. Sears notował stały biznesowy „zjazd” od połowy lat 90-tych XX wieku. Aż dziwne, że tak długo wytrzymał na powierzchni. Dopiero Amazon zdołał zatopić dawnego giganta amerykańskiego rynku sprzedaży detalicznej. Wyrocznia z Omaha nadal działa!
Źródło wykresu: Yahoo Finance