Oto kilka powodów dlaczego warto będzie mieć akcje Berkshire Hathaway. Nawet po śmierci Buffetta | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Piotr Rosik
07 gru 2018, 06:56

Oto kilka powodów dlaczego warto będzie mieć akcje Berkshire Hathaway. Nawet po śmierci Buffetta

Wehikuł inwestycyjny Warrena Buffetta ma kilka wad. Ale zalet ma sporo i na pewno przeważają nad wadami. Dlatego akcjonariusze Berkshire Hathaway mogą liczyć na ponadprzeciętne stopy zwrotu nawet w przyszłości, gdy Buffetta już nie będzie wśród nas – przekonuje bloger Brooklyn Investor.

Warren Buffett ma już 88 lat. Mimo że nieubłaganie zbliża się chwila jego odejścia - choć my oczywiście życzymy mu wielu lat w zdrowiu - wielu inwestorów przekonuje, że nawet po jego śmierci warto będzie mieć w portfelu akcje Berkshire Hathaway (BRK). Przypomnijmy, że jest to towarzystwo ubezpieczeniowe, które jest wykorzystywane przez Buffetta jako wehikuł inwestycyjny. Buffett jest jego prezesem i głównym akcjonariuszem już od ponad pół wieku.

Ostatnio ciekawy wpis o zaletach Berkshire Hathaway ukazał się na łamach blogu The Brooklyn Investor. Jest to blog, który bardzo uważnie obserwuje poczyniania Buffetta.

Berkshire Hathaway ma kilka wad

Autor bloga na początku wskazał, że spółka Buffetta ma kilka wad. Przede wszystkim jest bardzo dużą firmą (542 mld USD wartości rynkowej) i ciężko jej będzie utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu.

Poza tym, jak zaznaczyliśmy na wstępie, zbliża się chwila odejścia Buffetta, który jest głównym mózgiem BRK. Nie wiadomo, czy ona nadejdzie pojutrze, czy za 10 lat – na pewno jest bliżej niż dalej. To oznacza, że pod znakiem zapytania staje jakość zarządzania polityką inwestycyjną Berkshire Hathaway.

Co prawda Buffett przyjął „na wychowanie” dwóch zdolnych zarządzających (Todd Combs, Ted Weschler), ale ich imponujące wyniki historyczne zostały wypracowane na mniejszych wartościowo portfelach. Tymczasem po odejściu Buffetta "odziedziczą” oni portfel o wartości co najmniej 200 mld USD! Duży portfel rodzi konieczność inwestowania w duże i płynne spółki – czy będą potrafili dokonać właściwego wyboru spośród tak naprawdę dość ograniczonego grona spółek?

Poza tym, jak wskazuje blog The Brooklyn Investor, BRK w ostatnich latach nie spisuje się lepiej od szerokiego rynku, a wręcz przeciwnie. Stopa zwrotu z inwestycji w Berkshire Hathaway w ostatnich latach była zawsze niższa od stopy zwrotu wypracowanej przez indeks S&P500. O ile? Oto odpowiedź:

2013  -4.0%
2014  -3.9%
2015  -2.3%
2016  -3.2%
2017  -2.7%

Zobacz także: Warren Buffett inwestuje 600 milionów dolarów w fintechy i skupuje akcje Berkshire Hathaway

Ale Berkshire Hathaway spisuje się świetnie wtedy, gdy inni zawodzą

Po co więc posiadać akcje Berkshire Hathaway? The Brooklyn Investor wskazuje, że patrzenie się tylko na ostatnie 5 lat historii jest błędem. Jeśli zerkniemy jeszcze dalej w przeszłość, okaże się, że akcje BRK zachowywały się świetnie w kryzysie (w 2008 roku zniżkowały o 9,6%, podczas gdy S&P500 o 37%).

The Brooklyn Investor wskazuje też, że ostatnie 5 lat wcale nie były takie złe dla BRK, jeśli popatrzymy się na średnioroczne stopy zwrotu. Berkshire dało średniorocznie zarobić w tym okresie 17,3%, a S&P500 „tylko” 15,8%.

O wiele ważniejsze jest jednak to, jak BRK zachowywało się po okresie hossy. Wiadomo, że w okresach bessy okazuje się „kto pływał nago”, a więc kto „nałykał się” złych papierów bez fundamentalnej wartości. Tutaj wyniki są miażdzące – na korzyść BRK. Co prawda widać tendencję spadkową, ale Buffett wciąż nie ma się czego wstydzić.

1
 

Berkshire Hathaway nigdy nie zrobi nic głupiego

Nie tylko przeszłe wyniki świadczą na korzyść Berkshire Hathaway, w porównaniu do funduszy inwestujących w szeroki rynek. Według autora bloga The Brooklyn Investor, trudno się spodziewać, by nawet po śmierci Buffetta zarządzający BRK narobili jakichś "głupot". Mowa tu np. o odejściu od inwestowania w wartość i pójściu w kierunku kryptowalut czy małych spółek technologicznych z tendencją do tworzenia baniek. Poza tym fundusze indeksowe są zmuszone do kupowania różnych spółek niejako "z automatu" - także takich, które są w schyłkowej fazie rozwoju - a BRK nie musi i nie będzie musiało tego robić.

Widać ten mechanizm jak na dłoni, jeśli spojrzy się na wykres relatywnego zachowania BRK do S&P500 na tle notowań S&P500. W późnej fazie hossy spółka Buffetta zawsze wypada słabawo, ale prawdziwą siłę pokazuje w bessie.

Wykres relatywnego zachowania BRK do S&P500 (dół) na tle notowań S&P500 (góra)

1
 

Co ważne, Berkshire Hathaway w okresach bessy staje się bardzo aktywnym kupującym. Zazwyczaj jest przygotowany do tej roli – posiada spore zapasy gotówki. Podobnie będzie zapewne podczas kolejnej bessy – wskazuje autor bloga The Brooklyn Investor – co znów zaowocuje stopami zwrotu przewyższającymi średnią rynkową. W opinii blogera, posiadając akcje BRK można oczekiwać co najmniej średniej rynkowej stopy zwrotu, ale zapewne rzeczywistość będzie przyjemniejsza.

Źródło wykresu: The Brooklyn Investor

Zobacz także: Blogerzy z USA krytykują Warrena Buffett i zadają pytanie czy przypadkiem nie zwariował

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.