Warren Buffett zaczął sprzedawać akcje linii lotniczych. Po tym jak miesiąc temu je kupował...
Berkshire Hathaway zaczęło zmniejszać zaangażowanie w akcjonariacie dwóch linii lotniczych. Warren Buffett wyprzedaje akcje podczas krachu...
Wydaje się, że Warren Buffett został zmuszony do łamania swojej zasady, że podczas krachów to się kupuje przecenione akcje, a nie je sprzedaje. Linie lotnicze zaczynają być w opłakanym stanie i Berkshire Hathaway zaczęło się pozbywać akcji niektórych z nich.
Warren Buffett zaczął wyprzedawać akcje linii lotniczych
Berkshire w ubiegłym tygodniu sprzedało 13 mln akcji spółki Delta Air Lines za około 314 mln USD (po 24,19 USD za sztukę), zostawiając sobie około 59 mln akcji – wynika z dokumentów, które dotarły do Securities and Exchange Commission (SEC). Co ciekawe, ponad miesiąc temu BRK zakupiło 976 tys. akcji tych linii lotniczych za około 45,3 mln USD, płacąc 46,40 USD za papier.
Wehikuł Buffetta pozbył się także 2,3 mln akcji Southwest Airlines za około 74,3 mln USD, po około 32,22 USD za akcję. Berkshire ma wciąż około 51,3 mln akcji linii Southwest – wynika z dokumentów opublikowanych przez SEC.
Tym samym BRK zeszło w obydwu spółkach poniżej progu 10% udziału w akcjonariacie. Służby prasowe Berkshire nie chciały odpowiadać na pytania amerykańskich mediów dotyczące tych transakcji.
Zobacz także: Kandydat na prezydenta USA, Bernie Sanders chce wprowadzić podatek od transakcji giełdowych
Inwestycja w linie lotnicze jawi się jako wielki błąd Buffetta
Przypomnijmy, że Berkshire Hathaway ujawniło się w akcjonariacie 4 amerykańskich linii lotniczych w połowie listopada 2016 roku. Chodzi o: Delta Air Lines, Southwest Airlines, American Airlines, United Airlines. Przez pewien czas ich wyceny pięły się w górę, bo doszło do „efektu Buffetta”: inwestorzy zaczęli je kupować po prostu dlatego, że kupił je najsłynniejszy inwestor.
Problem w tym, że potem z ich notowaniami było nie było już tak dobrze. Akcje United Airlines dawało przyzwoicie zarobić, ale reszta... Pod koniec 2019 roku te 4 spółki miały 7,5% udziału w portfelu Berkshire. Od początku roku ich notowania zachowują się fatalnie, oczywiście wszystko przez pandemię koronawirusa, która „uziemiła” niemal wszystkie samoloty.
Oto zmiana wyceny linii znajdujących się w portfelu BRK od początku stycznia br. do 3 kwietnia:
United Airlines: -74%
American Airlines: -67,3%
Delta Air Lines: -61,6%
Southwest Airlines: -43,4%
A oto zachowanie tych spółek na tle S&P500, odkąd w połowie listopada 2016 roku ujawniło się w nich Berkshire, do 3 kwietnia br.:
S&P500: +14,15%
Southwest Airlines: -32,7%
Delta Air Lines: -52,6%
United Airlines: -63,6%
American Airlines: -78,4%
„Berkshire można wciąż traktować jako pewną lokatę dającą 10% w skali roku”
Naprawdę, dziś trudno zrozumieć, czemu Berkshire zdecydowało się w IV kwartale 2016 roku powrócić do inwestowania w linie lotnicze. Tym bardziej, że Buffett już raz „poparzył się” na inwestycji w US Airways Group na początku lat 90-tych XX wieku... Trudno też zrozumieć, czemu teraz – na początku kwietnia – wyprzedaje akcje linii lotniczych, skoro nieco ponad miesiąc temu je kupowało...
Być może jest tak, jak powiedział ostatnio Jacob Taylor, prezes Farnam Street Investments, będąc gościem 289 odc. podcastu „We Study Billionaires”. „Warren Buffett wydaje się nieco ospały w swoich decyzjach. Chyba stracił refleks. Dowodem na to jest fakt, jak dużo gotówki trzyma Berkshire Hathaway. Wiem, że to w teorii na zakupy podczas wyprzedaży, ale obawiam się, że Buffett będzie chciał tak bardzo zrobić dobre deale, będące ukoronowaniem jego kariery, że się przeliczy” – stwierdził Taylor.
Zdaniem Taylora, magia Buffetta nieco przygasła, dlatego też Berkshire jako inwestycja zachowuje się w ostatnich latach gorzej od S&P500. Według niego po śmierci Buffetta BRK nie będzie już miało przewagi nad innymi podczas przejęć i dużych transakcji: będzie musiało płacić tyle, co inni. Poważną wadą Berkshire, według prezesa Farnam Street Investments, jest też zbyt duża koncentracja na USA (tzw. home bias).
Z drugiej strony, według Taylora, Berkshire wciąż jest bardzo atrakcyjnym aktywem, o ile ktoś chce mieć ekspozycję na rynek amerykański. „Biznes ubezpieczeniowy, czyli fundament BRK, w przyszłości powinien się dobrze trzymać. [...] Berkshire w długim terminie zyskuje średnio 10% rocznie i tak powinno być nadal. Według mnie, inwestorzy powinni traktować akcje tego konglomeratu jak swojego rodzaju obligację oprocentowaną na 10% w skali roku, która jest nawet pewniejsza, niż obligacje skarbowe” – stwierdził Taylor. Ekspert wycenił wartość BRK na co najmniej 700 mld USD, co daje co najmniej 280 USD za akcję serii B (obecnie na rynku są one warte około 178 USD).
To jest niezwykle ciekawe, że Berkshire wyprzedaje akcje linii lotniczych (czy pozbędzie się ich zupełnie? - zobaczymy). To może być niezwykle negatywny sygnał dla pozostałych akcjonariuszy tych spółek – widać Buffett i spółka doszli do wniosku, że sytuacja w branży jest tragiczna, a niekoniecznie jej najsłabsze ogniwa zostaną uratowane przez państwo... To jest też, niestety, potwierdzenie, że z wiekiem każdy traci mniejszą czy większą część swoich zdolności i umiejętności, nawet jeśli był najlepszym inwestorem na świecie...