W USA w zeszłym tygodniu złożono 6,6 mln wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. To kolejny, rekordowy odczyt.
To już 3. tydzień z rzędu na amerykańskim rynku pracy, kiedy wnioski o zasiłek dla bezrobotnych składają kolejne miliony osób. Dane są zbierane od 1967 roku, a do marca 2020 roku rekordowy odczyt nie przekraczał 700 tys. złożonych wniosków.
Dzisiejsze dane pokazują kondycję amerykańskiego rynku.
6,6 mln nowych bezrobotnych w USA w ostatnim tygodniu. W ostatnich trzech tygodniach łącznie 16,6 mln. Dla porównania - w 83 tygodniach poprzedniej recesji zarejestrowano 39,5 mln takich wniosków. pic.twitter.com/X4o2OCkxof
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) April 9, 2020
Zobacz także: Bezrobocie w USA rośnie w rekordowym tempie. Epidemia COVID-19 załamuje rynek pracy
Koronawirus hamuje amerykańską gospodarkę
Jeszcze przed epidemią, liczba składanych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych była rekordowa niska – znajdowała się na poziomie 200 tys. Jednak ostatnie tygodnie przyniosły milionowe odczyty. Najpierw 3,3 mln, później 6,6 mln i teraz również 6,6 mln.
Jobless claims – ostatnie tygodnie
Źródło: Trading Economics
Ekonomiści MarketWatch spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych w ciągu ostatnich 7 dni wzrośnie o kolejne 6 mln. Podobnie spekulował Bank of America, natomiast JP Morgan widział jeszcze ciemniejsze chmury nad amerykańskim rynkiem pracy i spodziewał się 7 mln wniosków.
Yahoo Finance pokazuje jak bezrobocie w USA rozkłada się na poszczególne stany.
Źródło: Yahoo Finance
Analitycy spodziewają się, że masowa fala zwolnień potrwa jeszcze kilka tygodni. Co więcej, wiele stanów wciąż ma problemy z obsługą rekordowej liczby roszczeń. Jak podaje MarketWatch, pojawiają się również doniesienia, że niektóre stany odrzucają lub nie przetwarzają wniosków.
„Pojawiają się doniesienia o opóźnieniach lub błędnym odrzucaniu roszczeń ze względu na zrujnowane stanowe systemy informatyczne” - zauważył starszy ekonomista Capital Economics, Andrew Hunter.
Obecne tempo utraty miejsc pracy pokazuje, że stopa bezrobocia może wkrótce przekroczyć 15%, a być może nawet 20%. Tym samym zbliży się do poziomów z Wielkiego Kryzysu w latach 30. XX wieku. Prognozy długoterminowe mówią, że całkowita utrata miejsc pracy w USA może wynieść od 16 do 25 mln. Jednak jest to założenie, które uwzględnia lockdown trwający maksymalnie 2 miesiące.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu podano również stopę bezrobocia w marcu – wyniosła ona 4,4%. Również poinformowano, że ponad 700 tys. osób straciło zatrudnienie w amerykańskim sektorze prywatnym.
Liczba osób zarażonych w USA przekracza już 432 tys. osób, w tym blisko 15 tys. zgonów. Tak źle nie było nawet w Chinach...
