Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Potrzebny jest program Giełda+! Ekspozycja na akcje wszystkich obywateli zapewniłaby stabilność społeczną w USA - uważa Bill Ackman

Udostępnij

Rządowy program emerytalny, w ramach którego Amerykanie otrzymywaliby akcje giełdowych spółek, zapewniłby stabilność społeczną w USA – stwierdził inwestor Bill Ackman.

Takie filmiki z USA stają się codziennością. Poniższy prezentuje zdjęcia z zamieszek w mieście Kenosha, Wisconsin.
 


Społeczne niepokoje w USA w 2020 roku wybuchły z wielką siłą. Oficjalnie ich przyczyną jest brutalne zachowanie policji wobec czarnoskórych, ale wielu ekspertów uważa, że tak naprawdę są one podszyte frustracją związaną z rosnącym rozwarstwieniem społecznym.

Znany inwestor i miliarder Bill Ackman ma pomysł, jak uspokoić młodych Amerykanów. W piątek w liście do inwestorów przedstawił bardzo śmiały pomysł.

„Każdy Amerykanin powinien mieć ekspozycję na rynek akcji” – przekonuje Ackman

Ackman zwrócił uwagę, że na giełdzie są notowane najmocniejsze i największe spółki. Giełda nie odzwierciedla całej gospodarki, bo gdyby tak było, to główny indeks w tym roku byłby na 50% na minusie – stwierdził inwestor.

Według niego sytuacja w small biznesie nie jest dobra i będzie powodowała wzrost nierówności w USA. „Jeśli chcemy zapobiec wzrostowi nierówności i niepokojów społecznych, musimy sprawić, by przeciętni obywatele w większy sposób partycypowali we wzroście gospodarczym i w rozwoju kapitalizmu. Kapitalizm nie jest idealnym systemem ekonomicznym, ale jest najlepszym, jaki wymyślono. I świetnie nadaje się tego, by powiększać tort. Trzeba sprawić, by ten tort był dzielony w lepszy, bardziej powszechny sposób. Kapitalizm nie powinien faworyzować najbogatszych. American Dream na naszych oczach się rozpada i trzeba coś z tym zrobić.

Zdaniem Ackmana, jedną z najlepszych dróg do budowy bogactwa jest inwestowanie na giełdzie. „Trzeba sprawić, by ci, którzy nie mają aktywów, zaczęli partycypować we wzroście gospodarczym USA. By zaczęli otrzymywać dobro, które generuje kapitalizm. Jeśli tak się nie stanie, mnóstwo młodych Amerykanów może zacząć skręcać w kierunku socjalizmu, co nie byłoby dobre dla kraju. Ameryka potrzebuje programu rządowego, w ramach którego każdy Amerykanin otrzymywałby akcje giełdowych spółek. Każdy powinien móc korzystać na cudzie, jakim jest procent składany” – stwierdził Ackman.

Inwestor opisał, jak sobie wyobraża ten program. Według niego każdy nowo urodzony Amerykanin powinien otrzymywać rachunek w rządowym funduszu. Na tymże rachunku otrzymywałby jednostki niskokosztowych funduszy ETF z ekspozycją na amerykański rynek giełdowy. Obowiązywałby zakaz realizacji zysków wypracowanych na tym koncie aż do osiągnięcia wieku emerytalnego. Ackman przypomniał, że amerykańska giełda rośnie w tempie 8% średniorocznie. „Gdyby każdemu nowo urodzonemu Amerykaninowi rząd dawał 6 750 USD w jednostkach akcyjnych ETF-ów, przy przechodzeniu na emeryturę ten obywatel miałby prawdopodobnie około 1 mln USD środków na swoim koncie” – policzył Ackman. Taki program rządowy kosztowałby około 26 mld USD w skali roku.
 

Notowania S&P500 od 1928 roku

spx od 1928

Źródło: MacroTrends.net

Zobacz także: Bill Ackman optymistycznie patrzy na amerykański rynek real estate. W USA nieruchomości chronią kapitał przed inflacją w długim termini

Fundusz Ackmana zarobił w tym roku już 44%

Bill Ackman nie omieszkał się też pochwalić, że inwestycje idą mu świetnie. Jego fundusz Pershing Square, na dzień 25 sierpnia, zarobił od początku 2020 roku 44,1%. Jest więc szansa, że rok 2020 – mimo marcowego koronakrachu – będzie równie udany dla funduszu Ackmana, co 2019, kiedy zanotował stopę zwrotu w wysokości 58,1%. Przypomnijmy, że Ackman zarobił na koronakrachu 2,6 mld USD, bo po prostu udało mu się go przewidzieć, gdy zobaczył jak szybko wirus rozchodzi się po Azji.

„Nasze aktywa portfelowe są atrakcyjnie wycenione i mogą wciąż przynieść atrakcyjny zysk w długim terminie. Nawet te pozycje, które obecnie są czerwone [przynoszą straty – przyp. aut.] mają duże szanse na odbicie w przyszłości” – stwierdził Ackman.

Inwestor nie omieszkał też przypomnieć, że w marcu 2018 roku gorąco namawiał do inwestowania w prowadzony przez siebie fundusz. Zauważył, że inwestorzy, którzy ulegli jego namową, mogą się cieszyć stopą zwrotu w wysokości 153% w okresie 2,5 roku.

Ackman zapowiedział też, że ma wolne 7 mld USD na inwestycję w biznes na rynku prywatnym, poza giełdą. Wszystko dlatego, że utworzona przez niego firma Pershing Square Tontine Holdings zadebiutowała pod koniec lipca na amerykańskiej giełdzie, pozyskując 4 mld USD na rozwój, czyli de facto na inwestycje. Ackman chce, by Tontine była „najbardziej przyjaznym inwestorom wehikułem do przeprowadzania transakcji na rynku private equity”.

Zobacz także: Bill Ackman, który zarobił 2,6 mld USD na koronakrachu, radzi jak inwestować i jak żyć

Udostępnij