Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Szaleńczy optymizm, wyciskanie z shortów na Gamestop - takiej euforii na giełdzie w USA nie było nigdy

Udostępnij

Trwa wyciskanie krótkich pozycji na spółce GameStop, z czego cieszy się legendarny inwestor Michael Burry. Optymizm na amerykańskiej giełdzie jest wręcz szaleńczy…

Podczas wczorajszej sesji cena spółki GameStop rosła chwilami o 144%, a od początku roku urosła już mniej więcej 6-krotnie. Pojawia się coraz więcej sygnałów świadczących o tym, że optymizm na amerykańskiej giełdzie jest wręcz szaleńczy.

Short squeeze na GameStop

W ostatnich dniach bardzo głośno jest o spółce GameStop, o której wiele razy już pisaliśmy. Jest to dystrybutor gier video w formie fizycznej oraz akcesoriów dla graczy, który popadł w lekkie tarapaty biznesowo-finansowe, ale z drugiej strony miał na koncie sporo gotówki (w pewnym momencie miał jej więcej, niż wynosiła jego kapitalizacja). Spółka ta była jedną z najchętniej szortowanych przez tzw. smart money, ale niektórzy wytrawni inwestorzy doszukiwali się w niej okazji, jak np. Michael Burry.

Okazało się, że kontrariański zakład Burry’ego okazał się znakomity. Notowania GameStop rosną jak na drożdżach, wywołując tzw. short squeeze (wyciskanie pozycji krótkich) oraz falę komentarzy na finansowym Twitterze.

Warto zwrócić uwagę, że day traderzy udzielający się na serwisie Reddit namawiali się wzajemnie do kupowania spółki GameStop, m.in. po to, by “wykiwać” wielkie rekiny z Wall Street, które grały na spadek jej wyceny. „Liczba inwestorów, którzy z pasją kupują akcje GameStop bez żadnego respektowania fundamentów, pokazuje, jaki jest w tej chwili stan rynku akcji, jak bardzo on jest rozgrzany” – powiedział Andrew Left, zarządzający w firmie Citron Research, która prognozowała, że cena akcji GameStop spadnie do 20 USD (a teraz wynosi około 117 USD).

Zobacz także: Michael Burry ma już kilkaset procent zysku na GameStop czym udowadnia, że może być najlepszym kontrarianinem w historii

Szaleńczy optymizm na Wall Street

Szaleństwo na akcjach GameStop to nie jest jedyny dowód na to, że giełda amerykańska jest rozgrzana do czerwoności. Innym jest wskaźnik poziomu kredytów udzielanych na zakup akcji (tzw. margin debt). Zawędrował on na historycznie wysoki pułap. Liczony nominalnie (w USD) przebił już poziomy z poprzednich kryzysów, co można wytłumaczyć zarówno rekordami wycen spółek, jak i ilością wtłoczonego w system pieniądza (drukarki Fedu robią brrrrrr). Inwestorzy nie mają żadnych oporów przed pożyczaniem pieniędzy na zakup akcji…

Wskaźnik poziomu kredytów udzielanych na zakup akcji (mld USD)

margin

Źródło: FINRA

Do tego dochodzą bardzo niskie wartości stosunku opcji put do call. Te instrumenty stały się powszechnie stosowanymi przez inwestorów indywidualnych (jako lewar na rynek akcji), gdyż w USA nie można handlować kontraktami CFD. Eksperci wskazują, że tak wysoki poziom zlewarowania opcjami podpowiada, iż kolejna fala spadkowa na giełdach może być dzięki temu mocno zdynamizowana.

Put / call ratio na rynku w USA

opcje

Źródło: Stooq

Generalnie inwestorzy mają bardzo dobre, optymistyczne nastroje i są przekonani, że wszystko w 2021 roku będzie rosło, jak od marca 2020 do końca grudnia 2020 podczas tzw. koronahossy. Gdy połączy się kilka wskaźników sentymentu – jak to zrobili analitycy Investors TFI – to okaże się, że optymizm na rynku akcji jest największy od stycznia 2020, a wcześniej był równie wysoki pod koniec 2017 roku (przed kiepskim I kwartałem 2018).

Łączony wskaźnik sentymentu rynkowego w USA na tle indeksu S&P500

optymizm

Źródło: Investors TFI

Podsumowując, zrobiło się niezwykle optymistycznie. Tak bardzo optymistycznie, że trzeba chyba zacząć się bać…

Zobacz także: Dlaczego firmy nie są długowieczne i umierają – wyjaśnia Michael Mauboussin

Udostępnij