Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Michael Burry jednak nie zbił kokosów na GameStop. Zarobił około 100 mln USD, a mógł ponad 1 mld USD

Udostępnij

Michael Burry sprzedał akcje GameStop przed styczniowym rajdem. Gdyby wytrzymał do szczytu, jego pozycja byłaby warta 1,5 mld USD.

Fundusz Scion Asset Management, prowadzony przez legendarnego inwestora Michaela Burry’ego, sprzedał w IV kwartale wszystkie posiadane akcje GameStop – wynika z dokumentów SEC. W ten sposób nie zarobił na wielkiej styczniowej pompie. W ubiegłym miesiącu wycena dystrybutora gier i akcesoriów dla graczy urosła o 1 625%.

Burry zarobił na GameStop około 100 mln USD, a mógł miliard

Michael Burry budował pozycję na GameStop zanim spółka stała się modna na skutek działań młodych inwestorów z forum WallStreetBets na portalu Reddit. Pisaliśmy o tym. Burry akumulował akcje GameStop od końca 2018 do końca 2019 roku. W pewnym momencie miał 3,4 mln akcji GameStop, czyli 5,3% udziału w kapitale.

W 2020 roku Burry stopniowo zmniejszał pozycję na GameStop. Okazuje się, że w IV kwartale ub.r. pozbył się wszystkich posiadanych akcji tej spółki. Problem w tym, że w styczniu doszło do wielkiej pompy na akcjach dystrybutora gier. Gdyby Burry trzymał akcje, jego pozycja na szczycie tej pompy (gdy akcje GameStop chodziły po 483 USD) byłaby warta 1,5 mld USD.

Tymczasem Burry zarobił na inwestycji w GameStop „ledwie” około 100 mln USD – wynika z obliczeń „Forbesa”. Zainwestował w nie około 15 mln USD, akumulując w przedziale 2 - 4 USD za papier. Wielki szacunek dla Burry’ego, gdyż jego udana inwestycja w akcje GameStop była inwestycją, która miała podstawy fundamentalne.

Pod koniec stycznia, gdy trwały szaleńcze wzrosty na GameStop, Michael Burry stwierdził, że to „nienaturalne, szalone i niebezpieczne”. Skrytykował młodych inwestorów za to, że zdecydowali się na akcję przypominającą zdarzenie zwane flash mob (zgromadzenia masowe, zwoływane w internecie).
 

Notowania GameStop – 1 miesiąc

gme

Źródło: barchart.com

Zobacz także: Disney+ goni Netflixa. Akcje spółki Disney, dzięki platformie streamingowej, są najwyżej w historii

Dzika spekulacja na GameStop przeszła do historii

Dzika spekulacja na GameStop przejdzie do historii rynków kapitałowych. Spółka w 2020 roku zyskiwała na popularności, po tym jak opcje call na jej akcje zakupił Keith Gill, a 34-letni finansista, prowadzący na Reddit popularne konto pod pseudonimem u/DeepF__ingValue i kanał na YouTube jako Roaring Kitty.

Na jesieni do akcjonariatu GameStop wszedł Ryan Cohen – poważny biznesman, założyciel spółki Chewy. Kupił aż 10% papierów, gdyż uważał, że GameStop ma wielką przyszłość, jeśli tylko zacznie dystrybuować gry w kanale online. To zdarzenie przyciągnęło do spółki poważnych inwestorów fundamentalnych.

Reszta jest historią. W rok 2021 GameStop wchodziła jako jedna z najbardziej szortowanych spółek na świecie. Wtedy na forum r/WallStreetBets ktoś rzucił pomysł, by “wycisnąć” z szortów wielkie fundusze z Wall Street. To wywołało lawinę, a raczej euforię na akcjach GameStop. W styczniu bywały sesje, gdy obrót na GameStop był wyższy, niż na Apple czy Amazonie. Główną ofiarą tej akcji był fundusz Melvin Capital, który styczeń zamknął ze stratą -53% i musiał się ratować pożyczkami pod zastaw swoich udziałów.

Od szczytu z końca stycznia kurs GameStop spadł już o 90%. Na szczycie jedna akcja kosztowała 483 USD, a teraz chodzi po około 49 USD. To pokazuje, jak kończą się historie baniek – wielkim bum.

A czego uczy historia inwestycji Burry’ego w GameStop? Ano tego, że warto pozwalać zyskom rosnąć, bo nigdy nie wiadomo, jak bardzo urosną.

Zobacz także: Wraca reforma OFE. Ustawa likwidująca otwarte fundusze emerytalne ma wejść w życie jeszcze w tym roku

Udostępnij