Przejdź do treści

udostępnij:

Jeff Bezos i Richard Branson oraz ich lot to tylko zabawa. Wall Street kosmicznych zysków upatruje zupełnie w innym miejscu

Udostępnij

Na początku Sir Richard Branson z Virgin Galactic zapisał się na kartach historii swoim lotem w kosmos otwierając erę turystyki kosmicznej, a kilka dni później z ramienia Blue Origin startuje założyciel Amazon.com, Jeff Bezos. Wall Street śledzi te ruchy, ale raczej w ramach rozrywki. Bo zysków z kosmosu upatruje w zupełnie innym miejscu.

Rodzi się nowa gospodarka oraz ekonomia kosmiczna i to właśnie tam inwestorzy widzą kosmiczne dolary.

Koniecznie zobacz: Musk, Bezos i Branson ojcowie chrzestni turystyki kosmicznej i inwestowania w ten sektor - Podcast 21% rocznie jak inwestować

Wall Street stawia na kosmiczne zyski

Linia Karmana to arbitralna granica wyznaczona 100 kilometrów lub około 62 mil nad powierzchnią Ziemi. To właśnie tam według niektórych zaczyna się przestrzeń kosmiczna.

Lot Blue Origin na pokładzie rakiety New Shepard w którym uczestniczył Bezos i trzech pasażerów, przebiegł bez zakłóceń. Rakieta wielokrotnego użytku wylądowała. Chwile później wylądowała kapsuła z czterema pasażerami, którzy doświadczyli przez kilka minut stanu nieważkości.

Analityk Morgan Stanley, Adam Jonas w środowej notatce napisał, że te loty w kosmos są reklamą nie tylko dla turystyki kosmicznej, ale dla całego komercyjnego przemysłu kosmicznego. „Przygotuj się na to, że więcej wpływowych kosmicznych turystów będzie inwestować w nowe perspektywy technologii”.
 

Kurs akcji Virgin Galactic

virgin-galactic-akcje-usa


To może być dobra wiadomość dla firmy Virgin Galactic, a także dla firm zajmujących się branżą kosmiczną jak Astra Space. Spółka Astra Space zadebiutował na giełdzie 1 lipca poprzez odwrotne przejęcie Holicity’s SPAC notowanego wcześniej pod tickerem HOL. Przy okazji połączenia oraz domknięcia transakcji spółka dodatkowo pozyskała 500 mln USD kapitału na rozwój. W tej chwili spółka jest wyceniana na prawie 2,5 mld USD i traci na wartości po zarejestrowaniu nowych akcji. Długoterminowe perspektywy jakie stoją przed spółką są według analityków pozytywne. 
 

Wycena rynkowa na Nasdaq Astra Space i dawnego Holicity SPAC

Astra Space

 

Zobacz także: Na akcjach Virgin Galactic klasyka gatunku. Sir Richard Branson poleciał w kosmos, a kurs mocno zanurkował

Według analityków, obecna dekada ma być zdominowana przez komercjalizację lotów kosmicznych, a wyścig firm jak SpaceX, Virgin Galactic wszystko urzeczywistnia. Teraz na horyzoncie pojawia się kolejna spółka, która z kosmosu chce zrobić lukratywny biznes – Astra (ASTR). „Richard Branson i Jeff Bezos zarobili miliardy tutaj, na Ziemi. Myślę, że następne miliardy będą zarobione w kosmosie.” – powiedział prezes Astry, Chris Kemp w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji.

Astra debiutowała na giełdzie 1 lipca. Celem spółki jest stworzenie nowej gospodarki kosmicznej w celu poprawy łączności i życia na Ziemi. Chociaż wiele firm kosmicznych takich jak SpaceX, które nie zadebiutuje za szybko na giełdzie, ponieważ Elon Musk uważa, iż może mu to przeszkodzić w zdobywaniu Marsa na wczesnym etapie. Astra jednak zdecydowała wejść na giełdowy parkiet. Firma zajmuje się wysyłaniem satelitów na orbitę okołoziemską.

Firma ma obecnie zakontraktowanych ponad 50 startów. Firma prognozuje osiągnąć 1,5 mld USD sprzedaży w ciągu czterech lat. Działania spółki również wpływają na obniżenie kosztów startów kosmicznych co jest kluczowe przy tworzeniu fundamentów dla przyszłej gospodarki kosmicznej. „Większość satelitów, które wyślemy w kosmos jest po to, aby zapewnić lepszą łączność na Ziemi, aby lepiej zarządzać zasobami. W kosmosie powstaje gospodarka warta ponad bilion dolarów – do tego zalicza się nie turystyczne latanie w kosmos, ale infrastruktura, która tam powstaje jak umieszczanie satelitów na orbicie do lepszej możliwości obserwacji naszej planety. Myślimy o tworzeniu rakiet tak jak firma motoryzacyjna produkuje samochody”. Prezes w prezentacji dla inwestorów przedstawił plan, gdzie firma będzie organizować codzienne dostawy w kosmos i produkować technologie rakietowe na bardzo wydajnym poziomie. Astra używa do produkcji niedrogich materiałów, jest całkowicie autonomiczną firmą, a obsługa rakiety ma być tania. 100-letni plan Astry to bycie kluczowym graczem w ekspansji ludzkiego wpływu ekonomicznego w kosmosie i przewiduje wiele różnych firm pojawiających się i konkurujących w tym nowym środowisku.

Blue Origin to konkurencja dla Virgin Galactic

Analityk Morgan Stanley wskazuje, że cały przemysł kosmiczny potrzebuje innowacji, aby obniżać koszty. Blue Origin zbliża się do 100 mln USD przychodu ze sprzedaży lotów turystycznych, a Virgin Galactic ma już około 150 mln USD przychodu w przedsprzedaży.

Inwestorzy patrzą raczej na ten biznes jako wystarczający duży basen i firmy nie będą sobie wchodzić w drogę. Jarrod Castle, analityk UBS, uważa, że turystyka kosmiczna zyskuje na popularności wśród bogatych osób. Jego szacunki dotyczące całego rynku turystyki kosmicznej wzrosły z 3 mld USD do 4 mld USD w 2030 roku. Pierwsze szacunki pochodzą z 2019 roku, a prognoza 4 mld USD powstała we wtorek. Obaj wielcy gracze wezmą swój kawałek tortu. Castle przewiduje, że do 2030 roku cały komercyjny przemysł kosmiczny wygeneruje około 900 mld USD sprzedaży. Te obroty będą wśród firm zajmujących się obrazowaniem Ziemi, spółek zajmujących się komunikacją mobilną, internetową oraz firmy specjalizujące się w produkcji satelitów i wynoszenia ich na orbitę.

Obecne rekomendacje dla akcji Virgin Galactic według ankietowanych analityków to widełki od 25 USD do 45 USD.

Zobacz także: Akcje Virgin Galactic w kosmosie, jeszcze przed lotem Bransona – inwestorzy kupują plotki

Udostępnij