Tesla jest dla ciebie za droga? Oto 3 "tanie" spółki, które produkują samochody elektryczne
Młodsi producenci samochodów elektrycznych – Li Auto, NIO, Xpeng – powoli wynagradzają wiarę i cierpliwość swoich inwestorów. Jeszcze do niedawna to chińskie trio były nieliczącym się graczem, który nie dawał analitykom fundamentalnych powodów – rosnąca konkurencja EV, dziwne działania komunistycznego rządu Chin. Branża motoryzacyjna w 2022 roku będzie jednak musiała zaakceptować chińską konkurencję.
Analitycy mogą się zakochać w chińskich samochodach elektrycznych
Chińscy gracze na rynku pojazdów elektrycznych zwiększyli sprzedać w 2021 roku o 160%, a według najnowszych wyliczeń, wartość rynkowa tych spółek będzie 6,5 razy większa niż szacowana sprzedaż w przyszłym roku. Akcje Tesli w 2021 roku wzrosły o 53% - trzeba wziąć pod uwagę epicką passę w 2020 roku kiedy to akcje spółki Elona Muska zyskały 740%, a notowania przez dłuższy czas utrzymywały się na poziomie około 15-krotności szacowanej sprzedaży w 2022 roku. Teraz trzej chińscy producenci EV są notowani z dużym dyskontem w stosunku do Tesli. Szacowany wzrost sprzedaży w 2022 roku dla całej trójki wynosi około 75%. Tesla powinna zwiększyć sprzedaż o imponujące 40% do 50%. Jeszcze inny problem jest z kursem Riviana, który rośnie jakby w oderwaniu od sprzedaży.
Rosnąca sprzedaż to nie jedyny argument. Analityk Citigroup, Jeff Chung napisał w zeszłym tygodniu, że dzień inwestora NIO, zaplanowany na połowę grudnia, oraz nadchodzące szczegóły cenowe dotyczące nowego sedana ET5 powinny pomóc w zwiększeniu zaufania inwestorów. ET5 będzie konkurować z samochodami elektrycznymi takimi jak Tesla Model 3.
NIO swoją serią modeli ET chce konkurować z Teslą, VW oraz Toyotą
Miesięczne wyniki dostaw również mogą wpłynąć na wzrost wszystkich trzech akcji. XPeng ogłosił w zeszłym tygodniu lepsze od oczekiwanych zyski, a prognozy zarządu na czwarty kwartał sugerują, że w listopadzie i grudniu zostanie dostarczonych około 12 000 pojazdów, co pobije kolejny miesięczny rekord.
Analitycy prognozują, że trio zacznie przynosić stałe zyski w latach 2022-2024, ale nie ma się co spodziewać powtórki z notowaniami Tesli. Trudno jednak zaprzeczyć, że wzrost jest znaczący, a perspektywy sprzedaży EV na koniec 2021 roku wyglądają lepiej niż w roku ubiegłym. Sprzedaż nowych samochodów elektrycznych w Chinach w październiku wyniosła około 20%. Rok temu było to tylko 6%.
Zobacz także: Sojusz Ubera i Hertz to początek rozwoju RoboTaxi którego Tesla jest ważnym elementem
Akcje Li zyskują po ostatnich wynikach - rośnie rynek samochodów elektrycznych
Inwestorzy branży samochodów elektrycznych, spółki Li Auto, powinni być zadowoleni z wyników trzeciego kwartału chińskiego producenta. Spółka zaraportowała skorygowany zysk w wysokości 3 centów na akcję z 1,21 mld USD sprzedaży. Wall Street oczekiwała 3 centów straty przy 1,13 mld USD sprzedaży. W tym momencie zyski są dla Li mniej ważne niż sprzedaż. Firma wciąż dynamicznie się rozwija. Sprzedaż w trzecim kwartale wzrosła o ponad 209% rok do roku.
„Rośnie tempo zamówień jak i popyt na inteligentne pojazdy elektryczne, więc pozostajemy entuzjastyczni jeżeli chodzi o nasze perspektywy wzrostu” – chwalił podejście prezes Xiang Li w komunikacie prasowym spółki. „Będziemy dalej zwiększać nasze moce produkcyjne poprzez dodanie nowej bazy produkcyjnej w Pekinie, a także konsekwentnie rozszerzając naszą sieć sprzedaży i serwisu, aby przygotować nasz rozwój biznesowy”. Firma rozpoczęła budowę zakładu produkcyjnego w Pekinie w październiku. Zakład ma rozpocząć produkcję samochodów w 2023 roku. Obecnie firma produkuje pojazdy w swoim zakładzie w Changzhou.
Patrząc w przyszłość, Li spodziewa się dostarczyć 30 000 do 32 000 samochodów w czwartym kwartale tego roku. W trzecim kwartale Li dostarczyła ponad 25 000 pojazdów. Co więcej, w październiku Li dostarczył 7649 pojazdów. Analitycy spodziewają się, że w listopadzie i grudniu dostawy wejdą na poziom od 22 000 do 24 000. Najlepszym miesiące pod względem dostaw był tegoroczny sierpień, gdzie spółka dostarczyła 9433 samochody.
Zobacz także: Tesla jest już warta więcej niż Facebook. Jaka jest realna wycena spółki króla memów Elona Muska
Nissan postanowił teraz gonić konkurencję - akcje spadają
Akcje NIO (NIO) spadły o 2,7% po tym, jak spółka podała lepsze od oczekiwanych dane za trzeci kwartał na początku listopada. Ale jej akcje wzrosły o około 20% w miesiącu poprzedzającym raport.
Akcje XPeng (XPEV) skoczyły o 8,4% po ogłoszeniu lepszych od oczekiwanych danych 23 listopada. Akcje XPeng wzrosły o około 7% w ciągu miesiąca poprzedzającego skok po wynikach.
Co innego dzieje się natomiast z Nissanem. Akcje spadają po tym jak spółka ogłosiła, że wyda miliardy, aby dogonić konkurencję w kwestii rozwoju pojazdów elektrycznych.
Xpeng tworzy kolejne fabryki, żeby konkurować z całą resztą
Spółka ogłosiła, że wyda ponad 17 mld USD w ciągu pięciu lat, aby przyspieszyć przejście na pojazdy elektryczne i spróbować dogonić konkurencję. Rywale jak Tesla, NIO, Li Auto mają już dobrze zaawansowaną strategię pojazdów elektrycznych. Japoński producent planuje wprowadzić 15 modeli w pełni elektrycznych pojazdów, a w ciągu najbliższych ośmiu lat zamierza obniżyć koszty baterii litowo-jonowych o 65%. W przeciwieństwie do innych producentów samochodów, Nissan (JP:7201) nie zobowiązał się do porzucenia pojazdów napędzanych benzyną. Koncern zapowiedział jedynie, że do 2030 r. połowa jego floty zostanie zelektryfikowana, w tym pojazdy elektryczne i hybrydy e-Power.
Firma planuje również wprowadzenie do marca 2029 roku technologii baterii półprzewodnikowych, która zapewnia większą wydajność przy niższych kosztach, ale nie została jeszcze przetestowana na rynku masowym. Akcje Nissana spadły w poniedziałek o 5,6%, co było najgorszym wynikiem wśród japońskich producentów samochodów. Analitycy okazali się być rozczarowani planem „Ambition 2030", zauważając, że pozostaje on w tyle za rywalami.