Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Wall Street na czerwono po przemówieniu Powella. Gospodarka USA zwalnia, ale Fed dalej będzie walczył z inflacją

Udostępnij

Przewodniczący Rezerwy Federalnej, Jerome Powell, powiedział, że bank centralny pozostaje zaangażowany w walkę z gwałtownie rosnącą inflacją poprzez restrykcyjną politykę monetarną, pomimo „niefortunnych kosztów", które się z tym wiążą. W tle Powella rekordowa od czterech dekad inflacja w USA.

Powell podkreślił, że Fed będzie prowadził politykę, która ma na celu ograniczenie inflacji i wzrostu gospodarczego. Ostatnie kilka odczytów inflacji pokazujących schłodzenie wzrostu cen - zaznaczył - to zbyt mała próbka, by zmusić Fed do wycofania się z restrykcyjnej polityki już teraz.

Zobacz także: Stopy procentowe w USA wzrosną do 3.5% uważa Goldman Sachs i spekuluje co dzisiaj powie przewodniczący Fed w Jackson Hole

Powell: gospodarka USA wyraźnie zwalnia

Ekonomiści oraz analitycy oczekiwali jastrzębiego tonu, który obieca im, ze bank będzie nadal podnosił stopy procentowe i utrzyma je na wysokim poziomie, dopóki nie zobaczy wyraźnych zmian w spadku inflacji.

„Przywrócenie stabilności cen będzie prawdopodobnie wymagało utrzymania restrykcyjnego nastawienia polityki przez jakiś czas" - powiedział Powell w 10-minutowym przemówieniu podczas corocznego sympozjum ekonomicznego w Jackson Hole. „Historia zdecydowanie ostrzega przed przedwczesnym luzowaniem polityki".

Powell przyznał, że podczas gdy gospodarka USA wyraźnie zwalnia, a inflacja wyhamowała w lipcu, „jednomiesięczna poprawa wypada daleko od tego, co FOMC chce zobaczyć, zanim będziemy pewni, że inflacja idzie w dół".

Powell nie zaoferował konkretów co do tego, jak wysoko Fed podniesie stopy na swoim kolejnym posiedzeniu pod koniec przyszłego miesiąca, poza stwierdzeniem, że to może być kolejna, większa podwyżka.

Podkreślił potrzebę ograniczenia oczekiwań inflacyjnych ze względu na sposób, w jaki wpływają one na zachowania konsumentów i mogą z kolei napędzać presję cenową. Zacytował byłego prezesa Fed Paula Volckera, który powiedział, że częścią pracy banku centralnego w przywracaniu gospodarce stabilności cenowej „musi być złamanie uścisku oczekiwań inflacyjnych" („must be to break the grip of inflationary expectations”).

„Podejmujemy zdecydowane i szybkie kroki w celu moderowania popytu, tak aby lepiej dopasował się do podaży i aby utrzymać oczekiwania inflacyjne realne" - powiedział Powell. „Będziemy to kontynuować, aż będziemy pewni, że zadanie zostało wykonane".

Zobacz także: Słaby rynek kryptowalut ciężarem dla wyników Nvidia. Producent kart graficznych znowu rozczarował inwestorów

Wall Street na czerwono

Dane opublikowane w piątek pokazały, że preferowany przez Fed wskaźnik inflacji, indeks wydatków na konsumpcję osobistą, wzrósł w lipcu o 4,6% rok do roku, co oznacza spadek w porównaniu z czerwcowym wzrostem o 4,8%.

Rentowność 2-letnich obligacji skarbowych wzrosła aż do 2,4%, czyli mniej więcej do wieloletniego maksimum osiągniętego ostatnio w połowie czerwca.

Oznacza to, że w tej chwili rynek akcji nie dostaje tego, czego by chciał. Wall Street chce zobaczyć oznaki spowolnienia tempa podwyżek stóp procentowych, zwłaszcza, że latem rósł w nadziei na mniejszą liczbę podwyżek.

Wall Street liczy, że Fed podniesie stopę procentową o pół punktu procentowego we wrześniu.

Zobacz także: Spółka Xpeng zawiodła inwestorów, którzy czekają na wyniki Nvidii i wystąpienie przewodniczącego Fed

Udostępnij