Goldman Sachs policzył jak bardzo koronawirus spowolni gospodarkę oraz czy wywoła kryzys
Przez koronawirusa tempo wzrostu światowego PKB, w ujęciu rocznym, spadnie o 0,5 pkt. proc. w I kwartale i 0,2 pkt. proc. w II kwartale, co powinno zmusić FED do obniżki stóp o 75 pkt. bazowych – prognozują analitycy Goldman Sachs.
„Koronawirus to może być klasyczny czarny łabędź roku 2020, którego nikt się nie spodziewał, a który z całą mocą uderza w giełdy i w gospodarkę” – twierdzą analitycy Goldman Sachs Global Macro Research w raporcie „Top of Mind - 2020’S BLACK SWAN: CORONAVIRUS”.
Koronawirus to będzie duży problem
Trzeba zacząć od tego, że wedle ekspertów z którymi rozmawiali analitycy Goldman Sachs, koronawirus COVID-19 to może być naprawdę groźny przeciwnik, który wyrządzi wielkie szkody w zdrowiu społeczeństw.
„Infekcja prawdopodobnie rozprzestrzeni się na cały świat. Prawdopodobnie żadne szczególne środki bezpieczeństwa jej nie powstrzymają. Oczywiście mogą spowolnić jej ekspansję oraz zredukować liczbę zachorowań” – stwierdził dr Barry Bloom, Harvard School of Public Health.
„Co prawda śmiertelność nie jest wysoka, ale transmisja wirusa jest bardzo dynamiczna i zachoruje na niego wiele, wiele osób. Porównywanie do z SARS czy MERS jest chyba bezcelowe” – stwierdził dr Michael Osterholm z University of Minnesota.
Zobacz także: Najwięksi zwycięzcy i przegrani paniki wywołanej koronawirusem na giełdzie w Polsce i USA
USA bardziej odporne na COVID-19 niż Europa
To powoduje, że koronawirus wyrządzi również wiele szkód gospodarkom. Oto krótkie prognozy Goldman Sachs dla poszczególnych obszarów światowej ekonomii:
USA – „Szacujemy, że tempo wzrostu PKB USA spadnie o 0,2 pkt. proc. zarówno w I kwartale, jak i w II kwartale. Konsumpcja w Ameryce pójdzie w dół na wiosnę, nawet jeśli nie będzie epidemii koronawirusa. Zagrożenie dla amerykańskiej gospodarki z powodu koronawirusa jest spore. Jak jego materializacja będzie wyglądała w rzeczywistości to zależy od tego jak bardzo ucierpią łańcuchy dostaw” – napisali analitycy Goldman Sachs. „Odbicie w II półroczu [jeśli nie będzie epidemii – przyp aut.] może być na tyle duże, że zrównoważy straty z I półrocza” – dodali. Według nich, w czerwcu FED może obniżyć stopy o 75 pkt. bazowych. Według ich analiz, przez koronawirusa w pierwszej kolejności ucierpi import aut z Azji (Chiny, Japonia, Korea).
Europa – wedle analityków Goldman Sachs, Europa jest o wiele bardziej podatna na uszkodzenie koronawirusem, niż USA. „Rozprzestrzenianie się COVID-19 po Starym Kontynencie może mu wyrządzić wielkie szkody gospodarcze” – ostrzegają. Wskazują, że eksport produktów z UE do Chin stanowi prawie 1,2% PKB, a w przypadku USA 0,9% PKB.
Eksport do Chin jako proc. PKB
Japonia – wedle Goldman Sachs, gospodarka Kraju Kwitnącej Wiśni z powodu koronawirusa może wejść w techniczną recesję (dwa kwartały z rzędu pod kreską). „Dla I kwartału obniżamy naszą prognozę o 0,6 pkt. proc., do -0,3%, zakładając obniżoną konsumpcję wewnętrzną jako skutek koronawirusa. Według nas, w roku 2020 japońska gospodarka może się skurczyć o 0,4% i to pomimo spodziewanego pakietu stymulacyjnego ze strony rządu czy banku centralnego” – stwierdzili analitycy Goldman Sachs.
Chiny i inne rynki wschodzące - analitycy Goldman Sachs zakładają stopniowy powrót chińskiego przemysłu do normalności jeszcze przed latem. Jednak problem koronawirusa powinien wpłynąć na niedobory podaży dóbr konsumpcyjnych produkowanych w Państwie Środka w II kwartale 2020, a nawet jeszcze w III kwartale. Chiński import powinien spaść o 45% w II kwartale oraz o 15% w III kwartale. „Tempo wzrostu chińskiego PKB w I kwartale powinno wynieść 2,5% r/r, a w całym roku 2020 około 5,5%. Chiny nie są jedynym krajem wschodzącym, który ucierpi z powodu koronawirusa, obniżamy prognozy znacząco również dla Korei Płd. (o 0,4 pkt. proc.), Tajlandii (o 1,1 pkt. proc.) czy Malezji (o 1,3 pkt. proc.). Zakładamy, że w Chinach polityka pieniężna zostanie poluzowana w celu wepchnięcia gospodarki na tory wzrostowe w II półroczu” – napisali analitycy Goldman Sachs.
Scenariusz bazowy dla gospodarki światowej zainfekowanej koronawirusem
"Neutralnie" dla akcji, "kupuj" dla złota
Co powinni więc robić inwestorzy, według analityków Goldman Sachs? Przede wszystkim powinni przyjąć postawę defensywną wobec akcji. Według Davida Kostina, głównego stratega Goldman Sachs ds. akcji, tryb “risk off” na rynkach będzie włączony jeszcze długo, co nie oznacza, że nie można szukać okazji inwestycyjnych, szczególnie w Chinach.
Jeśli chodzi o surowce, to na razie cierpią one z uwagi na pogarszające się perspektywy dla produkcji przemysłowej. A jak wiadomo, np. złoto czy miedź to są surowce odgrywające ważną rolę w produkcji. Jak twierdzi Jeff Currie, główny strateg Goldman Sachs ds. surowców, należy się spodziewać wysokiej zmienności cen surowców w najbliższym czasie, a tylko jeden powinien być odporny na koronawirusa: złoto.
Źródła wykresów: Goldman Sachs