GUS podał dane dotyczące inflacji w styczniu 2021 roku. Wskaźnik CPI w okolicach celu NBP
Główny Urząd Statystyczny opublikował oficjalne dane dotyczące styczniowej inflacji. Wskaźnik CPI w Polsce wyniósł 2,7%.
GUS właśnie podał dane mówiące o cenach w Polsce w pierwszym miesiącu 2021 roku.
Inflacja w Polsce 2,7%. To dużo powyżej konsensusu rynkowego i naszej prognozy. Szczegóły są skąpe, ale wygląda na to, że to nie przez żywność, a przez inflację bazową, która powróciła do 4,2% (licząc ze starego koszyka). pic.twitter.com/TMBtbKzdXn
— mBank Research (@mbank_research) February 15, 2021
Styczeń 2021 roku to drugi miesiąc z rzędu kiedy inflacja znajduje się blisko celu Narodowego Banku Polskiego. Analitycy Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii już po grudniowych danych oszacowali, że takie tempo może utrzymać się w najbliższych miesiącach. Przypomnijmy, że w styczniu 2020 roku inflacja w Polsce była zdecydowanie wyżej. Wynosiła wtedy 4,3%.
Zobacz także: Inflacja w grudniu była poniżej celu NBP. Ten poziom może utrzymać się w kolejnych miesiącach
Inflacja w 2021 roku
Początek nowego roku oznacza, że inflacja utrzyma się w okolicach celu inflacyjnego NBP. Według oficjalnych danych opublikowanych przez GUS wyniosła ona 2,7% w styczniu. W grudniu wskaźnik CPI niespodziewanie spadł do poziomu 2,4% wobec 3% w listopadzie 2020 roku. Nie tylko analitycy MRPiT spodziewają się utrzymania takiego tempa.
Podobnego zdania jest Adam Glapiński, prezes NBP. W wywiadzie dla Obserwatora Finansowego stwierdził, że inflacja w Polsce powinna się utrzymać w okolicach celu. „Warto przy tym pamiętać, że podwyższająco na inflację nadal będą oddziaływały czynniki regulacyjne, które mają charakter negatywnych szoków podażowych, czyli wzrost cen energii i wywozu śmieci. Bez ich oddziaływania dynamika cen byłaby istotnie niższa. Krótko mówiąc – scenariuszem bazowym na 2021 r. jest stopniowe ożywienie koniunktury i inflacja zgodna z celem NBP. Mam nadzieję, że taki scenariusz się zmaterializuje” – podkreślił Adam Glapiński w wywiadzie.
Od 1 stycznia 2021 roku obowiązuje tzw. podatek cukrowy. Wpływa on bezpośrednio na aktualne ceny napojów słodzonych. Według rządu, nowy podatek ma przyczynić się do podwyższenia świadomości konsumentów na temat zdrowego odżywiania. W ubiegłym miesiącu podwyższono również opłaty za prąd.
W styczniu inflacja wzrosła do 2,7% r/r z 2,4% w grudniu. Blisko naszej prognozy (2,6% r/r). Duża rola czynników administracyjnych (opłata mocowa, „opłata cukrowa”). Czekamy na marcową aktualizacje wag koszyka CPI. Pandemia wywołała istotne przesunięcia w strukturze wydatków. pic.twitter.com/GfNqF2DAWn
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) February 15, 2021