Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Napływ środków z KPO, bezpośrednie inwestycje zagraniczne, umocnienie złotego. Oto co może przynieść zdaniem ekonomistów zmiana władzy w Polsce

Udostępnij

Według zebranych głosów z wszystkich obwodów, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,38% i nie ma szans na samodzielne rządy. Natomiast Koalicja Obywatelska, zdobywając 30,70%, wraz z opozycją już tak. Oto co zdaniem ekonomistów zmiana władzy w Polsce będzie oznaczać dla gospodarki.

Po wczorajszych wstępnych wynikach wyborów parlamentarnych panował duży optymizm na GPW, tym samym warszawska giełda pozostawała najsilniejsza w Europie. Zyskiwał indeks WIG20, a w nim spółki Skarbu Państwa. Jedną z najmocniej rosnących spółek spoza indeksu była jednak grupa Agora. Analitycy wskazują, że zmiana władzy wpłynie m.in. na lepsze relacje z Unią Europejską i większe szanse na napływ środków z Krajowego Planu Odbudowy.

„Z punktu widzenia gospodarki ewentualna realizacja scenariusza rządu powołanego przez opozycję oznaczać będzie ocieplenie relacji z UE i wysokie szanse na napływ środków z EU Recovery Fund na rzecz Krajowego Planu Odbudowy, a także sprawniejszą absorpcję środków z polityki spójności. Środki z UE powinny wesprzeć rolę inwestycji. W zakresie polityki fiskalnej w krótkim terminie nie spodziewamy się istotnej zmiany akcentów i utrzymania prospołecznych priorytetów” – ocenili ekonomiści Banku Millennium.

Ekonomiści ING Banku Śląskiego wskazują na kolejne możliwości jakie pojawią się przy okazji zmiany władzy w Polsce. Ich zdaniem może to przyczynić się do powrotu inwestorów zagranicznych na polski rynek długu, a to niesie za sobą lepsze perspektywy dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych, co pokaże umocnienie złotego.

Jednak warto podkreślić, że powołanie nowego rządu może nie należeć do najłatwiejszych. Ekonomiści wskazują, że może to nastąpić nawet nie wcześniej niż w grudniu.
 

wyniki wybory

Źródło: Państwowa Komisja Wyborcza

Zobacz także: Giełda i polski złoty reagują mocnymi wzrostami na wyniki wyborów w Polsce. Agora gwiazdą sesji!

Jak zmiana władzy w Polsce wpłynie na gospodarkę?

Poniedziałkowa, „zielona” sesja na GPW była tylko jedną z reakcji na pierwsze wyniki wyborów parlamentarnych. Po informacjach, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie przejęcie władzy przez opozycję, umocnił się również polski złoty względem dolara czy euro. „Dane z sondaży exit poll oraz late poll pozwalają inwestorom spodziewać się przejęcia władzy przez opozycję demokratyczną, co łączone jest powszechnie m.in. z poprawą relacji z Unią Europejską oraz wypłatą środków z KPO. To dla polskiej waluty pozytywny bodziec, pozwalający jej na odrobienie reszty strat wywołanych wrześniową obniżką stóp procentowych o 75 pb oraz pogorszonym sentymentem względem walut ryzykownych” – wskazują analitycy Ebury.

Ekonomiści podkreślają, że opozycja u władzy można oznaczać dla Polski poprawę relacji z UE, a ponadto napływ środków z KPO. Jest to finansowanie, które ma zostać przeznaczone na nowe inwestycje, innowacje, czy też cyfryzację. Jednak na ten moment nie wiadomo jak do sprawy podejdzie Bruksela, która zablokowała wypłatę środków ze względu na takie kwestie jak praworządność oraz sądownictwo. Opozycja podkreślała wielokrotnie, że jest to dla niej priorytet.

Rynek długu, czyli rynek obligacji może również otrzymać nowy zastrzyk. Jak wskazują ekonomiści ING, to zagraniczni inwestorzy mogą chętnie powrócić na ten rynek. „Zakładamy powrót inwestorów zagranicznych na polski rynek długu, który przez wiele ostatnich lat był omijany przez zagraniczny kapitał. Możliwość stworzenia rządu opozycyjnego oznacza też lepsze perspektywy dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), ponad już znaczące napływy, jakie obserwujemy ostatnio. Te dwa czynniki wskazują na umocnienie złotego” – zakładają ekonomiści ING Banku Śląskiego.

Pytanie jak będą dalej kształtować się stopy procentowe w Polsce. We wrześniu zdecydowano się na dwie obniżki stóp, pierwsza o 75 pb, druga już o 25 pb. Ekonomiści BNP Paribas wskazują, że wygrana opozycji może wskazywać na wyższe stopy procentowe. Na ten moment bazowy scenariusz zakłada poziom 5% dla głównej stopy procentowe w I kwartale 2024 roku. Jednak napływ środków z KPO wpłynie na wyższą presję inflacyjną.

„Perspektywa szybkiego odblokowania funduszy unijnych i ewentualnie większej stymulacji fiskalnej wskazują na szybszy wzrost gospodarczy, a co za tym idzie wyższą presję inflacyjną. Choć niekoniecznie musi to oznaczać ponowne podwyżki stóp procentowych, łagodzenie polityki pieniężnej może zakończyć się jeszcze w tym roku” – napisali ekonomiści BNP Paribas.

Zobacz także: Opozycja prawdopodobnie wygrywa wybory. Jakie projekty w energetyce może czekać rewizja? Rosnąca nerwowość akcjonariuszy Unimotu, ZE PAK i PGE

Udostępnij