Wzrost cen mieszkań hamuje, z kolei spadek transakcji sprzedanych lokali wskazuje na zmianę trendu w kolejnych kwartałach
W maju biura sprzedaży mieszkań nie były specjalnie oblegane. Według danych portalu Tabelaofer.pl sprzedaż nowych mieszkań w odniesieniu do średniej miesięcznej sprzedaży z początku roku spadła o niespełna 22%. Dodatkowo obserwujemy wyhamowanie wzrostu cen mieszkań.
Na rynku nieruchomości pojawiają się głosy o wyhamowaniu wzrostu cen mieszkań, jednak jak wskazuje portal Tabelaofert.pl, jest to wynik korekty struktury bieżącej oferty mieszkań, a nie obniżek u deweloperów. Co więcej, dane za maj pokazały, że klienci nie szturmowali biur sprzedaży, jak pod koniec 2023 r. albo w I kw. br.
Zobacz także: Ceny mieszkań w Polsce mocno wzrosły. NBP podało najnowsze dane transakcyjne za 1 kwartał 2024 roku
Spokojny maj na rynku mieszkań
Jak wskazują dane portalu Tabelaofert.pl, maj na polskim rynku mieszkaniowych był spokojny. Według tych danych ceny na 15 rynkach zmieniły się nieznacznie. Jednak nie wyciągajmy jeszcze szampana, z dużym prawdopodobieństwem jest to pokłosie korekty struktury bieżącej oferty, a nie obniżek u deweloperów. Warto również pamiętać, że jeśli z oferty wyprzedają się najtańsze mieszkania, to średnia oferta wzrasta.
Oznacza to, że jeżeli wprowadzono do sprzedaży duży, droższy projekt, w dobrej lokalizacji to średnia cena mieszkania rosła. Np. w Kielcach o 3,7% m/m, do 10 tys. zł za mkw. „Jeżeli do sprzedaży wchodziły droższe projekty – cena rosła, czego najlepszym przykładem jest wzrost średniej ceny m² w Kielcach, który wyniósł 3,7 proc. w ujęciu miesięcznym (10 038 zł/m2). To właśnie w tym mieście do sprzedaży weszły nowe, duże projekty w bardzo dobrych lokalizacjach. Z odwrotną sytuacją mieliśmy do czynienia w Toruniu, gdzie w sprzedaży pojawiły się mieszkania w bardzo atrakcyjnych cenach na obrzeżach miasta, co spowodowało spadek średniej ceny m² o 2,8 proc. (do 11 463 zł/m2).” – napisano w analizie.
Zmiana cen mieszkań w maju (w ujęciu miesięcznym)
Wciąż najdroższym miastem jest Warszawa, a średnia oferta w maju wynosiła około 17 tys. zł. Najtańsze oferty były w Radomiu (8,5 tys. zł za mkw.)
Średnie cena mkw. mieszkania w maju 2024
„Dane za maj 2024 roku pokazują, że uczestnicy rynku mieszkaniowego wykazali się rozsądkiem i rozwagą w obliczu zapowiedzi dotyczących programu kredyt na start. Klienci, zamiast rzucić się do biur sprzedaży i kupowania lub chociaż rezerwowania mieszkań (jak w sposób całkowicie nieuprawniony sugerowały niektóre portale), wybrali grilla na majówce, relaks nad morzem lub w górach, całkowicie ignorując teorie o mającej lada moment nastąpić kolejnej fali wzrostów cen lub chociaż masowym wykupywaniu mieszkań" - powiedział Robert Chojnacki, twórca i współwłaściciel portali Tabelaofert.pl oraz luksusowemieszkania.pl
Warto również wspomnieć, że klienci nie okupowali biur sprzedaży. Z najnowszych danych wspomnianego portalu, sprzedaż nowych mieszkań w odniesieniu do średniej miesięcznej sprzedaży z I kw. spadła o 21,8%. Dla rynku oznacza to być może wejście w nowy, spokojniejszy trend. Jak przewiduje Robert Chojnowski, kolejne miesiące powinny przynieść stabilizację cen mieszkań.
„Prognozuję, że stabilizacja cen, przez co rozumiem wzrost równy inflacji, trwać będzie co najmniej do końca roku, niezależnie od losów programu kredyt na start, który może co najwyżej wpłynąć na poziom i strukturę sprzedaży, jednak nie na ceny” - powiedział Robert Chojnacki.
Ponadto zapowiedź nowego programu dopłat do kredytów, ze względu na swoją skomplikowaną strukturę oraz wiele ograniczeń nie wywołała paniki i masowych zakupów. Z wysokie stopy procentowe wciąż odwodzą wiele osób od pomysłu zakupu mieszkania. No i powiedzmy sobie szczerze, zaporowe ceny mieszkań same w sobie studzą rynek.
„Dziś wielu z nich nie ma zdolności na kredyt o stopie zmiennej, a nie chce brać niekorzystnego dla nich kredytu o stopie stałej, co spowodowałoby zablokowanie wysokich rat na wiele lat" - powiedziała Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzające w Rednet 24.
