Ropa naftowa ustabilizowała się po przemówieniu Donalda Trumpa, sprawdzamy czy cena surowca może w 2020 rosnąć
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
10 sty 2020, 06:57

Przemówienie Donalda Trumpa ustabilizowało notowania ropy naftowej. Sprawdzamy jakie są szanse na kolejne wzrosty

Konflikt między USA a Iranem w ostatnich dniach znacząco wpływał na ceny ropy naftowej. Jak na razie cena za baryłkę znajduje się na poziomie 59 USD, czyli nie przebiła jeszcze maksimów z 2019 roku (75 USD). Sprawdzamy jakie są prognozy dla ceny tego surowca na najbliższy rok.

Przypomnijmy, że 2 stycznia amerykańskie wojsko na terenie Bagdadu zabiło irańskiego generała, Kaseja Sulejmaniego. Kilka dni później, w odwecie za ten atak, Iran wystrzelił kilkanaście rakiet w kierunku baz USA. Prezydent USA Donald Trump zapowiedział nałożenie sankcji na Iran.

Na początku tygodnia cena za baryłkę ropy przekroczyła na chwilę poziom 70 USD. Jednak zapewnienia zarówno ze strony USA, jak i Iranu, wyhamowały wzrost ceny. Obecnie cena czarnego złota utrzymuje się na poziomie około 60 USD.

- Amerykański atak w Bagdadzie, w którym zginął kluczowy irański generał, a także późniejsze odwetowe ataki Iranu na amerykańskie bazy wojskowe w Iraku, wywołały gwałtowny, ale krótkotrwały wzrost cen ropy naftowej. Niewiele później politycy z USA i Iranu zapowiedzieli bowiem, że nie będą dążyć do eskalacji konfliktu zbrojnego. Ta łagodniejsza retoryka ściągnęła notowania ropy w dół – komentuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
 

Notowania ropy 2019 rok

ropa

Zobacz także: Iran zaatakował bazy USA, wojna wisi na włosku. Ropa i złoto drożeją, akcje tanieją

Ryzyko dla notowań ropy

Notowania ropy są więc na podobnym pułapie, co pod koniec grudnia 2019 roku, jeszcze przed wybuchem konfliktu amerykańsko-irańskiego. Zapewnienia prezydenta USA o próbach nawiązania porozumienia z Iranem wyhamowały impet cenowy.

- Czego trzeba, żeby ropa doszła do 100 dol. za baryłkę? Musiałoby być na długo realnie zaburzone wydobycie, które wpłynęłoby na globalne zapasy. To co obserwujemy obecnie na rynkach, to na razie konieczność większej premii za ryzyko. Nie ma teraz zaburzeń, jeśli chodzi o wydobycie, czy przesył surowca. Teraz jest właśnie tylko “większe ryzyko”. Inwestorzy widząc te zagrożenia wpisują ryzyko w cenę – ocenia Bartosz Sawicki, Kierownik Departamentu Analiz TMS Brokers.
 

Prognoza dla ceny baryłki ropy - konsensus analityków

ropa

Źródło: longforecast.com

Inwestorzy uważnie obserwują rynek tego surowca, obawiając się, że napięcie międzynarodowe może mieć negatywny wpływ na dostarczenie ropy z Bliskiego Wschodu. Minister energetyki Zjednoczonych Emiratów Arabskich zapewnił, że OPEC jest gotowy odpowiedzieć na wzrost napięć na Bliskim Wschodzie. W swojej ostatniej wypowiedzi podkreślił również, że żaden kraj nie może pozwolić sobie na powrót do sytuacji, w której ropa kosztuje 100 USD za baryłkę.

- W perspektywie całego 2020 roku z pewnością polityka pozostanie w centrum uwagi inwestorów na rynku ropy naftowej. Sytuacja na Bliskim Wschodzie pozostanie istotna, jednak równie ważne – a być może nawet ważniejsze – będą działania OPEC+ w sprawie porozumienia naftowego. Zmiany w porozumieniu będą miały bowiem przełożenie na produkcję ropy naftowej m.in. w kartelu OPEC oraz w Rosji – mówi Dorota Sierakowska z DM BOŚ - Niezmiennie, kluczową kwestią pozostanie również perspektywa spowolnienia gospodarczego w kontekście popytu na ropę naftową. W kontekście powyższych czynników, notowania ropy naftowej mają ograniczony potencjał do dużych zmian: zarówno wzrostów, jak i spadków – dodaje.

Zobacz także: 3 branże, w które warto zainwestować w najbliższym czasie – radzi legendarny inwestor, Peter Lynch

Wpływ na notowania ropy ma również wojna handlowa między USA a Chinami. Na razie temat tego konfliktu ucichł, ze względu na sytuację na Bliskim Wschodzie. Jednak jak wiadomo, jeszcze w grudniu Donald Trump zapowiedział pierwszą fazę złagodzenia konfliktu. W przyszłym tygodniu ma dojść do podpisania pierwszego porozumienia w Waszyngtonie (między 13 a 15 stycznia).

- Teraz inwestorzy powinni w coraz mniejszym stopniu reagować na doniesienia z Bliskiego Wschodu, a przerzucić uwagę na wcześniej istotne kwestie – siłę ożywienia globalnego i umowę handlową USA-Chiny – dodaje Konrad Białas, główny ekonomista TMS Brokers.

Początek roku dla rynku ropy był intensywny, jednak wraz z uspokojeniem nastrojów międzynarodowych ustabilizowała się cena za baryłkę.

Zobacz także: Ropa pozostanie ważnym surowcem, a jej cena utrzyma się w trendzie wzrostowym przez dekady

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.