Stany Zjednoczone wprowadzają embargo na ropę, gaz i węgiel z Rosji
Stany Zjednoczone wprowadzają zakaz importu ropy, gazu ziemnego oraz węgla z Rosji – ogłosił prezydent Joe Biden we wtorek. Rosja jest trzecim co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie, a Europa jest jej największym odbiorcą.
Biały Dom pod rosnąca presją Kongresu i Ukrainy nałożył sankcje na najważniejszy przemysł Rosji mimo obaw o wzrost cen energii, które nie pomagają przy rosnącej inflacji. Oczekuje się, że Wielka Brytania, która importuje większość energii z Norwegii, ogłosi swój własny stopniowy zakaz importu rosyjskiej ropy - ale nie gazu ziemnego - wkrótce po wystąpieniu Bidena, jak podaje Bloomberg. Komisja Europejska przedstawiła plan zmniejszenia zapotrzebowania UE na rosyjski gaz o dwie trzecie do końca 2022 roku i całkowitego uniezależnienia się od rosyjskich paliw kopalnych „na długo przed" 2030 rokiem. Przepisy dotyczące embarga mogą iść dalej jak na przykład o ustawy wskazujące zakończenie normalnych stosunków handlowych z Rosją.
Zobacz także: Znacząca podwyżka stóp procentowych na dzisiejszym posiedzeniu. RPP próbuje umocnić złotego
USA nakładają embargo na rosyjską ropę
Do tej pory ceny ropy wzrosły w tym roku o ponad 60%. We wtorek ropa West Texas Intermediate zdrożała nawet do 126 USD za baryłkę, a międzynarodowy benchmark - ropa Brent - do 130 USD za baryłkę. Rosja jest trzecim co do wielkości producentem ropy naftowej po USA i Arabii Saudyjskiej, eksportując prawie 5 milionów baryłek dziennie ropy naftowej w 2020 roku, jak podaje Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (U.S. Energy Information Administration). Prawie połowa tego eksportu trafiła do krajów europejskich, a 42% do Azji i Oceanii.
W ubiegłym roku Stany Zjednoczone importowały z Rosji około 8% ropy naftowej i produktów rafinowanych. Większość importowanej ropy pochodzi z Kanady, Meksyku i Arabii Saudyjskiej, ale według danych amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej ilość importowanej ropy rosyjskiej w ciągu ostatnich kilku lat wzrasta. W 2020 roku Stany Zjednoczone zaimportowały około 200 milionów baryłek.
Notowania ropy WTI
źródło: TradingView
W ubiegłym roku import ropy z Rosji spadł, ponieważ firmy obawiały się sankcji związanych z rosnącymi napięciami geopolitycznymi - powiedziała Amy Myers Jaffe, konsultantka ds. energii i dyrektor Climate Policy Lab na Uniwersytecie Tufts.
Sankcje zazwyczaj podlegają władzy wykonawczej i zwykle przyjmują formę rozporządzenia wykonawczego. Przed podpisaniem sankcji prezydent konsultuje się ze swoją Radą Bezpieczeństwa Narodowego i innymi agencjami, aby ustalić, jakie będą ich skutki. W tym przypadku administracja Bidena konsultuje się w sprawie sankcji także ze swoimi sojusznikami - powiedział Blinken. Rynki najprawdopodobniej zareagują na sankcje praktycznie natychmiast. Po ogłoszeniu debaty o embargu przez Blinkena w niedzielę wieczorem, ceny ropy wzrosły o 5% do 10%. W dużej mierze może to być spowodowane paniką, ponieważ ceny uspokoiły się po niedzielnym skoku, ale ceny pozostaną wysokie i niestabilne przez kilka miesięcy - napisali analitycy Wells Fargo w poniedziałkowej nocie badawczej.
Stany Zjednoczone mają długą historię stosowania sankcji naftowych jako narzędzia debaty w sprawach zagranicznych. Kiedy Irak najechał na Kuwejt w sierpniu 1990 r., Stany Zjednoczone wprowadziły zakaz importu wszelkich środków handlowych i finansowych, w tym ropy naftowej. Zakaz obowiązywał przez kilka lat, chociaż rezolucja ONZ zezwalała Irakowi na wymianę ropy naftowej na zatwierdzone towary.
W ostatnim okresie USA nałożyły sankcje gospodarcze na import ropy naftowej z Iranu, Rosji i Wenezueli. Sankcje wymierzone w irański sektor naftowy sięgają lat 80. ubiegłego wieku. Ostatnie sankcje, uchwalone w 2011 roku, zniechęcają importerów ropy naftowej do kupowania jej z Iranu. Sankcje te nasiliły się w 2019 roku za rządów administracji prezydenta Trumpa, która postawiła sobie za cel ograniczenie eksportu ropy z Iranu do zera.
Od 2014 roku Stany Zjednoczone wprowadziły również sankcje naftowe wobec Rosji w drodze rozporządzenia wykonawczego, które dotyczyły niektórych rosyjskich spółek naftowych. Sankcje te ograniczały zdolność tych firm do finansowania zadłużenia i dostępu do technologii wydobycia ropy naftowej. W raporcie Congressional Research Service stwierdzono, że w najbliższym czasie sankcje te „nie wpłynęły na dostawy rosyjskie".
Zobacz także: Wojna w Ukrainie. Jak reagują indeksy giełdowe i inwestorzy – specjalna analiza wideo
O ile USA sobie poradzą to Europa wpadnie w recesję
Administracja Bidena zatwierdziła uwolnienie 30 milionów baryłek ropy ze Strategicznych Rezerw Ropy Naftowej i skoordynowała z innymi krajami uwolnienie dodatkowych 30 milionów. Posunięcie to ma na celu przywrócenie podaży ropy na rynku, aby zrekompensować ograniczone dostawy z Rosji. Analitycy uważają, że w przyszłości może dojść do kolejnych uwolnień, zwłaszcza jeśli negocjacje z innymi producentami ropy naftowej utkną w martwym punkcie.
Stany Zjednoczone mogą również zwrócić się do innych producentów ropy naftowej, aby pomóc w uzupełnieniu rosyjskiego importu na rynku światowym. W krótkim okresie takie działanie mogłoby pomóc w złagodzeniu globalnych napięć w dostawach ropy. Biały Dom rozważa tymczasowe złagodzenie sankcji nałożonych na Wenezuelę w celu zwiększenia eksportu ropy z tego latynoamerykańskiego kraju, jak donosi The Wall Street Journal. W weekend amerykańscy urzędnicy rozpoczęli bezpośrednie spotkania z przedstawicielami Wenezueli. Stany Zjednoczone mogą również zwrócić się do członków OPEC, w tym Arabii Saudyjskiej, aby zwiększyć możliwości eksportowe.
USA prowadzą „aktywną dyskusję" na temat możliwości wprowadzenia sankcji naftowych z innymi zachodnimi sojusznikami, powiedział Blinken. Ale ponieważ Europa jest większym importerem rosyjskiej ropy, może być większy opór przed nałożeniem sankcji. „Podczas gdy gospodarka Rosji ucierpi najbardziej, Europa prawdopodobnie wpadnie w recesję, a wzrost Stanów Zjednoczonych zostanie dotknięty, co najbardziej odczują konsumenci" - napisał Hussein Sayed, główny strateg rynkowy w Exinity.
Croft uważa również, że ważne będzie obserwowanie, czy Waszyngton nałoży dodatkowe sankcje na rosyjski sektor energetyczny, co może ograniczyć import z Indii i Chin.
Sankcje i wynikający z nich szok cen ropy mogą również skłonić USA i inne duże gospodarki do dostosowania się do zmieniającego się otoczenia energetycznego - powiedział Paul Donovan, główny ekonomista UBS Global Wealth Management. Niektórzy analitycy uważają, że obecny wzrost cen ropy może w perspektywie krótko- i średnioterminowej zahamować wysiłki zmierzające do przejścia na czystą energię, ponieważ urzędnicy starają się zapewnić odporność łańcucha dostaw, ale w dłuższej perspektywie może je przyspieszyć.
„Niewygodna prawda jest taka, że odporność łańcuchów dostaw jest ważniejsza od ratowania planety i spodziewam się, że energia jądrowa, węglowa, łupkowa i gazowa zyskają nowe życie jako cena za doprowadzenie Rosji do porządku i jej izolację" - napisał Jeffrey Halley, starszy analityk rynku w Oanda.