Złoto może spokojnie podrożeć o ponad 150% w 9 lat – prognozuje firma Incrementum
Złoto powinno pod koniec tej dekady kosztować około 4 800 USD za uncję, ale jeśli inflacja będzie naprawdę wysoka, jego cena może urosnąć nawet do 8 900 USD za uncję – stwierdzili dziś analitycy firmy Incrementum, podczas prezentacji raportu „In Gold we Trust 2021”.
Cyfrowe złoto, czyli bitcoin, nie zastąpi tradycyjnego kruszcu – wynika z kolejnej edycji kultowego już raportu z serii „In Gold we Trust” przygotowywanego przez firmę inwestycyjną Incrementum.
Zmienia się „klimat monetarny”, nadchodzi wysoka inflacja CPI
„Obecny system monetarny jest oparty na zadłużeniu, mija właśnie 50 rocznica jego powstania. 15 sierpnia 1971 roku amerykański dolar zerwał wszelkie więzy ze złotem i od tamtej pory podaż papierowego pieniądza i wartość długów notują ekspotencjalny wzrost. Jednakże klimat monetarny powoli się zmienia, a duża w tym zasługa pandemii” – twierdzą autorzy raportu Incrementum.
USA – wartość długu i baza monetarna
Źródło: Incrementum
Zdaniem analityków Incrementum, nakładają się na siebie różne zjawiska, które na zawsze zmienią „klimat monetarny”:
- budżetowa nonszalancja jest coraz większa,
- polityka fiskalna i pieniężna są ze sobą coraz bardziej skoordynowane,
- banki centralne coraz mniej dbają o stabilność cen i pieniądza, ale za to będą chciały konkurować z kryptowalutami wypuszczając na rynek swoje waluty cyfrowe (CBDC)
- do tego narastają napięcia – zarówno geopolityczne, jak i ekonomiczne – pomiędzy Zachodem a Wschodem.
Wedle analityków Incrementum, jednym z najbardziej widocznych efektów zmiany „klimatu monetarnego” będzie pojawienie się wysokiej inflacji CPI, czyli tej widocznej w cenach dóbr i usług konsumpcyjnych. W ostatnich latach inflację widać było tylko w cenach aktywów inwestycyjnych, czego dowodem m.in. rekordowo długa hossa na amerykańskim rynku akcji (trwa od marca 2009 r.).
Notowania ceny złota w USD na tle rentowności 10-latek amerykańskich (odwrócona skala)
Źródło: Incrementum
Notowania ceny złota na tle zagregowanego bilansu banków centralnych
Źródło: Incrementum
Wysoka inflacja przełoży się, wedle analityków Incrementum, na wzrost ceny złota oraz innych „twardych aktywów”. Podobnie jak wprowadzenie kontroli krzywej przez Fed (po raz kolejny w historii, powtórka z lat 40-tych XX wieku) oraz zacieśnienie polityki fiskalnej. „Nadchodzi Złota Dekada. Wedle naszego konserwatywnego scenariusza, nie zakładającego szalejącej hiperinflacji, uncja złota w 2030 roku może kosztować około 4 800 USD.
Cena uncji złota w 2030 r. – prognoza (rozkład prawdopodobieństwa)
Źródło: Incrementum
Zobacz także: Peter Schiff kontra jego syn Spencer - czyli złoto kontra bitcoin
Cyfrowe złoto nie wyprze tradycyjnego kruszcu
Analitycy Incrementum przyznali, że głęboka korekta na cenie złota z ostatnich miesięcy była wywołana nie tylko wzrostem rentowności amerykańskich obligacji, ale też rosnącą popularnością bitcoina jako aktywa inwestycyjnego typu „bezpieczna przystań”. „Bitcoin jako aktywo defalcyjne jest w coraz większym stopniu akceptowany przez inwestorów i branżę finansową. To powoduje, że część kapitału, który mógłby płynąć do złota, płynie do bitcoina” – podkreślili.
Jednakże, według autorów omawianego raportu, cyfrowe złoto nie zastąpi tego tradycyjnego, fizycznego. „Złoto od wieków fascynuje ludzi i ma pewne niezbywalne cechy, które czynią je unikatowym aktywem. To powoduje, że ono nigdy nie straci na popularności. Jednakże to nie oznacza, że na popularności nie będzie zyskiwało cyfrowe złoto. Według nas, jest głęboki sens w inwestowaniu części kapitału w bitcoina” – stwierdzili.
Kapitalizacja rynku złota i bitcoina (mld USD)
Źródło: Incrementum