Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Zwolnienia, odpisy... Producenci gier z GPW w coraz większych tarapatach

Udostępnij

We wtorek wieczorem PCF Group zapowiedział zwolnienia ponad 120 osób oraz zmiany w pracach nad projektami własnymi. Z kolei 11 bit studios sygnalizuje możliwość dokonania odpisu na niezakończone prace rozwojowe, opiewającego na kwotę 48,5 mln zł.

Seria negatywnych wieści odbiła się na notowaniach drugiej z wymienionych spółek. W środę rano notowania twórców Frostpunka spadają o przeszło 17%. W przypadku PCF Group skala zniżki jest znacznie mniejsza i sięga 2%.

11 bit studios rozpoczął analizę sytuacji jednego z projektów, co może skutkować odpisem na 48,4 mln zł

Projekt 8 jednak nie powstanie?

Informacje na temat tajemniczego Projektu 8 studia 11 bit studios pojawiły się w mediach co najmniej od 2017 r. W środę spółka wydała komunikat, w którym zapowiedziano „dogłębną analizę sytuacji na jednym z projektów growych”, sygnalizując potencjalną potrzebę dokonania odpisu na niezakończone prace rozwojowe opiewającego na 48,5 mln zł.


Co ciekawe, pewną zmianę podejścia studia do koncepcji gry można było wyczytać w cokwartalnych raportach. W dokumencie wynikowym po I półroczu twórcy poinformowali, że nad Projektem 8 pracuje zespół około 50 osób, a jego premiera planowana jest do końca 2025 r. Tymczasem raport po pierwszych 9 miesiącach roku wskazuje, że zespół pracujący nad Projektem 8 opiewa na 37 osób, a data rynkowego debiutu projektu nie została jeszcze ogłoszona.

W raportach za ostatnie kwartały twórcy nie ukrywali, że w dłuższej perspektywie o wynikach spółki będą decydowały premiery tytułów własnych, czyli The Alters, którego premiera planowana jest na I kw. 2025 r. oraz wspomnianego Projektu 8. 

Notowania 11 bit studios w ciągu ostatnich 12 miesięcy

 

11 bit studios przedstawia liczbę sprzedanych kopii Frostpunka 2. Spółka pokazuje pierwsze wyniki po premierze

Spodziewany obrót spraw

Studio People Can Fly od miesięcy prowadziło przegląd opcji strategicznych, którego celem było pozyskanie inwestora skłonnego dokapitalizować spółkę kwotą 350 mln zł. Brak powodzenia w tej materii spowodował zawieszenie tworzenia gry w oparciu o własne IP o kodowej nazwie Victoria. Co więcej, zapowiedziano zmniejszenie zespołu pracującego nad swoim projektem Bifrost i zwolnienie przeszło 120 osób. Jednocześnie zaznaczono, że zapowiadane wcześniej daty premiery gier w 2026 r. już nie obowiązują.
 


Jak czytamy w komunikatach, w tym momencie studio skupi się na tworzeniu gier w modelu work for hire. Aktualnie w produkcji są: projekt Gemini realizowany we współpracy z Square Enix, projekt Maverick wykonywany dla Microsoft oraz projekt Echo rozwijany na zlecenie Kraftona. W przyszłości PCF Group ma szukać kolejnych tego typu kontraktów.

Inwestorzy od dłuższego czasu spodziewali się podobnego obrotu spraw, o czym świadczy m.in. skala środowych spadków notowań. Sytuacja w branży gier ciągle jest trudna, a analitycy podkreślali, że w tym momencie największą wartość mają nie duże zespoły tworzące gry, a wartościowe IP.

„Duży zespół byłby argumentem „za” kilka lat temu, gdy spółki dążyły do rozbudowy zespołów, obecnie wydaje się, że wiele z nich nie jest zainteresowane zwiększaniem zatrudnienia. Jeżeli chodzi o portfolio gier w produkcji to wciąż niewiele o nim wiemy i myślę, że również inwestorzy strategiczni będą podchodzić do niego z rezerwą, szczególnie że mówimy głównie o zupełnie nowych IP, co zwiększa ryzyko. W mojej opinii tym co obecnie mogłoby przyciągnąć inwestorów jest mocne, rentowne IP, które byłoby wartością dla ich portfolio i najlepiej było wystawione w promocyjnej cenie (jak np. przypadek GearBoxa i Borderlands). W tym kontekście nie postrzegamy wyceny spółki jako atrakcyjnej” komentował dla nas w sierpniu Michał Wojciechowski, analityk Ipopema Securities.

Aktualna kapitalizacja PCF Group sięga 316 mln zł. Od początku roku cena akcji spadła o przeszło 70%.

Notowania PCF Group w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Przegląd opcji strategicznych People Can Fly bez reakcji rynku. Argumenty i strategia studia nie przemawia do inwestorów

Udostępnij